reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witam po długiej nieobecności:zawstydzona/y:
ostatnio to chyba pisałam przed weselem mojej siostry bo pamiętam, że czytałam jak Wasze dzieciaczki zachowywyały się na takich uroczystościach. Ten czas tak szybko leci a ja rzadko włączam kompa jak już to na kilka minut i koniec do tego okres wakacyjny i każdą wolną chwilę spędzaliśmy na świeżym powietrzu :-) Wczoraj wróciliśmy z wakacji nad morzem o 2 rano więc moja rodzinka zrobiła sobie teraz drzemkę a ja nareszcie mam czas na poczytanie tak się za Wami stęskniłam :tak:
a tu się tyle działo :-):-)
weronika - gratulacje !!!
asia- gratuluje również Tobie
asze- ucałuj Zuzie niech szybko wraca do zdrowia
 
reklama
Witam, wpadłam tylko na chwilę pochwalić się że Nela zrobiła dziś pierwszą qpe do dorosłego kibelka:rofl2: Była u teściowej i nagle woła "dziadziu pupa"/kupa, pobiegła do babci, ale ta nie spiesząc się powąchała ale nic nie wyczuła więc na kibelek bo nie ma nocnika.
A tu "plum" - jaka była radość, że aż Nelcia cisła żeby znowu plum usłyszeć:-D
Duma mnie rozpiera:cool2:

Filip miał dziś pierwsze szczepienie - spłakał sie strasznie. Za to wiecie ile waży mój mały mężczyzna ..... już 6140:szok::-D:szok: .... a ja myślałam że mam mało mleka i się nie najada:-D
 
Skaba - dzięki za przepis
Dusia
- dobrze, że piesek się znalazł - ja się bardzo przywiązuję do zwierząt, więc domyślam się jak się czułaś.
Asze - zdrówka dla Zuzi!
Remeny - czeka Was duża zmiana, ale chyba fajnie tak stanąć przed nowym wyzwaniem życiowym.
Asia - dobrze, że chociaż dwa razy w tygodniu będziesz miała opiekę dla Basi, Ty też musisz trochę odpocząć ;)
Darinia - wakacje... ja już zapomniałam co to jest.
Weronika - gratulacje dla Neli! Filipkowi chyba baaardzo smakuje mleczko mamusi :)

Ja też ostatnio nie mam kiedy pisać, bo w pracy monitorują korzystanie z netu, a w domu mąż okupuje komputer, bo robi różne projekty w związku ze swoją działalnością - oby dalej miał tyle zleceń, co w tej chwili...

Emilka się rozgaduje. W ciągu tygodnia nauczyła się kilku nowych słów, no i często po nas powtarza słowa, które akurat usłyszy. Zaliczyła też pierwszą wpadkę na wizycie u znajomych w postaci zjedzenia kawałka suchej karmy dla kota.
 
hej hej! ja tylko na chwilkę, bo padam na twarz..
asze jak Zuzia? przeszło jej? dużo zdrówka!

remeny ojej ale zmiany u was:szok::szok: mam nadzieje, że będziecie z nich zadowoleni, no i że nie znikniesz z forum! coraz mniej osób zagląda.. ale to raczej normalne..

PM nasza rodzina jest rozrzucona po całym świecie i ciągle domaga sie aktualizacji mojego dziennika budowy, bo ciekawią ich nasze postepy.. no i tak mnie różnymi sposobami motywują.. choć czasem to po prostu maż mnie wyręcza;-)

weronika gratulacje dla Neli! zuch dziewczyna!:-)

doris jaka wpadka?! wszytskiego w zyciu trzeba spróbować:-D:-D

ninja no weźże ty się odezwij.. plizzzz...:baffled::baffled::baffled:

idę lulu, bo przed nami bardzo zakręcony weekend.. w pracy takie tempo, że ledwo zipię, a do tego jutro balujemy na imprezie zakładowej.. wrócimy pewnie nad ranem.. chwilka na przymknięcie oka.. wizyta na budowie i jedziemy na Mazury, bo w niedzielę mamy chrzest - oboje jesteśmy chrzestnymi:-) niestety będziemy musieli wracać już w niedzielę wieczorem, bo po pierwsze lecimy bez dzieciaków i w poniedziałek rano musimy je zabrać od dziadków, po drugię - muszę zajrzeć w poniedziałek do pracy i po trzecie- na budowie się teraz tyle dzieje, że ciągle musimy tam zaglądać.. co nas nie zabije to nas wznocni;-):-D
 
Czasu zanadto nie ma, bo dziś idziemy na weselisko, ale nie mogłam życzeń nie złożyć dzisiejszym jubilatkom:-)

Darinia & Kra - 100 lat 100 lat z okazji 18-stych urodzin!!!:rofl2::-)
 
spóźnione ale oczywiście najszczersze zyczenia dla Darinii, Kry i Siwony!!!

ja w pracy mam sporo nowych obowiązkow i taki moment że w ogóle zaganiana jestem okrutnie (zblizaja sie dni otwarte i wiadomo co to oznacza dla pracowników:baffled:)
w domu natomiast moja sytuacja wygląda tak: mama w tą sobote wyjechala na dwa tygodnie do sanatorium.Z Marcelkiem siedzie Łukasz do dziś.Od jutra ja.W przyszłym tygodniu... mój tata:szok:na szczęscie Łukasz ustawił sobie tak pracę, że będzie od poniedziałku chodził cały tydzień na 10.00 więc dziadunio dostanie wnunia ubranego i najedzonego a być moze nawet juz po kupsonie:-p;-):biggrin2:tata widze nie ma większego stresa i juz nawet planuje u nas na ogródni wykopki własnie zrobić z Marcelekiem.że niby będzie mu ziemniaczki wyjmował z ziemi i wkładał do koszyka czy coś:rofl2:no cyrk:-D
a mój mąz nie wytrzymał 3 dni na urlopie i w poniedziałek po pracy zastała poodsuwane meble w salonie i sciany pogipsowane i zatarte - jednym słowek MALOWANIE:tak:ucieszyłam się, nie powiem choć skończylismy po północy (ja do pracy oczywiście ledwo wstałam).... i wszytsko fajnie wracam wczoraj do domu a tu znów wszytsko porozwalane... tym razem nakupował desek drewnianych i składa z nich półki i szafki ... TV będzie wisiał a stara szafka pod TV jest jakby na zbyciu (nie mam pojęcia co z nia zrobic bo jest fajna i szkoda wyrzucac na zamarnowanie:confused:).Oczywiscie powklejam fotki jak juz skończy swoja misję:tak::biggrin2:problem polega na tym ze w tym momencie zupełnie nie pasuje to wystroju pokoju biurko narozne i stół.... i jak znam zycie za jakiś czas i tych mebli bedzie trzeba sie pozbyć bo mnie będzie to wnerwiać:crazy::tak:;-):biggrin2:
ogólnie powiem tak: jestem dumna ze swojego męża, że ma taka głowe pełna pomysłów:biggrin2::tak:nawet dzieci są jakoś wyrozumiałe i bawia sie grzecznie w pokoiku nie przeszkadzając nam rpzesadnie w pracy:tak::biggrin2:
a z aktualnosci typowo bb-mowych to Marcel juz na dobre pożegnał sie ze smoczkiem:tak::biggrin2:uff ...a było to juz 3 podejście:happy:
no i Oli jest po pierwszej wizycie u dentysty:nerd:była bardzo dzielna - nawet nie pisneła mimo że troszkę ja bolalo:sorry2:zostały do wyleczenia jeszcze 3 ząbki ale już jest tak nastawiona ze chetnie pójdzie a wręcz nie może sie doczekac bo jej obiecałam że bedzie miała kolorowe plomby i że sama wybierze kolor :tak::-)
to chyba wszytsko:-p;-)miłego dnia dziewczynki życzę :biggrin2:
 
reklama
I ja również :zawstydzona/y:..ale spóźnione ale najszczersze zyczenia dla Darinii, Kry i Siwony!!!


To nieźle sie u was dzieje niekat
,no męża masz zdolniachę:tak:,oczywiście czekamy na fotki..Tak to juz jest że jak się coś zacznie robić..to później ciągla coś wychodzi nowego..a to to nie pasuje do całości..a to co innego.. U mnie też ciągnie sie "robota",..tj .na dole..w piwnicy robimy taki jakby pokój dla dzieci do zabawy..(zabawki tv.itp),bo tam miejsce było..a u Alexa w pokoju to już za dużo tego wszystkiego..a tu jeszcze rok-dwa...i miejsce do nauki trzeba mu będzie robić..:tak:..(ojj..jak ten czas leci..)
A twój tata napewno sobie poradzi:tak:..,Moja Tośka juz 2noce spędziła u babci(teściowej)..i wogóle nie robiło to dla niej różnicy..Ale babcia juz parę dni wcześniej przeżywała..jak to będzie:szok:..No i było ok.,i teraz jakby co..to chętna że zostanie z Tośką na noc..(Tosia u niej)..
Ja mam dziś wolne..miałam w planach jakieś pożadki..ale pewnie do teściowej sie wybiorę,bo ma mieć 7miu pracowników..(tynkują budynek gospod.)..i coś jej pomogę..
Alex zadowolony z przedszkola....chodzi chętnie..tylko coś popuszcza ostatnio w nocy:confused:,robiłam mu nawet mocz,ale niby ok..Za to Tośka gaduła okropna sie zrobiła..mówi juz prawie wszystko..dogadać się z nią można:tak:.i nawet sama coś opowiada po swojemu..ale też można ją spokojnie zrozumieć o co chodzi:tak:.Fajna taka..Z zębami coś do tyłu..ba jak patrzę na wasze..to Tosiek ma u góry tylko jedynki i czwórki:-p,a na dole 1-2-4 bo trójki dopiero wychodzą...
Ja po anginie..i serii antybiotyku...i mimo że to już 2 tyg.,nadal boli mnie gardło..:-(..
Teraz dyżur mam dopiero w piątek.i sobotę..(i następny tyg. cięzki),ale jest ok.radzimy sobie..
To miłego dzionka..i kożystajmy z pieknej jeszcze pogody:tak:
 
Do góry