reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Czesc laseczki

Marcelku,Tosiu i Tosiu duzo sloneczka i usmiechu na twarzy
Weronika moze zagesc mleczko kaszka manna tak jak robia to dziewczyny;-)Moja tez je wszystko razem ze mna jak jej nie dam to sie na mnie wydziera terrorysta mala:sorry2:
Oby lecznie sie udalo i dziadziowi sie poprawilo bede 3mala kciuki
Kasik a jak tam chlopaki??Dziaselka Dominisia juz ok??
Mam nadzieje ze z tata bedzie juz tylko lepiej.A moze niech siostra miksuje mu ziemniaki i inne warzywa bedzie mu latwiej przelykac.
Buziaki dla Ciebie i oby remonty szybko sie zakonczyly

Mrówa dziekujemy i nie zazdroszcze tak wczesnej pobudki.Moja obudzila sie o 5tej wszamala 180ml i poszla dalej kimac.Moze zdzremnij sie z nim poki Melci nie ma.

Wlasnie moja mala je max 180ml (norma to 120)i tak juz od kilku miesiecy nawet to ulewa. Ile mleczka jednorazowo jedza wasze pociechy?? Tak z ciekawosci pytam.

Ale zeby nie bylo nie przejmuje sie tym wcale bo wiem ze w ciagu dnia niezle podjada (kaszke,banana,obiadek ze sloiczka lub moja zupka no i deserek. Podrzera takze moje posilki)
 
reklama
MROWA Bardzo dobrze zrozumialas tylko na mleczku jestesmy:wściekła/y:
MARCELKU TOSIU WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NA KOLEJNY MIESIAC:-):-D:-)
Stefanna gratulacje nowego zabka ktory to juz:-)u nas jeszcze nie ma zadnego :zawstydzona/y:
Befatka moj zjada bardzo malo ok 90ml i to tez czasami nie kiedy sa dni ze tylko po 40ml i to mu starcza:no:
Uciekam bo pancio poszedl spac to moge troche posprzatac

 
U nas noc podobna do poprzedniej:no: a dziąsełko coraz bardziej spuchnięte:baffled:
Wczoraj wieczorkiem wyskoczyliśmy do Decathlonu i nawet nie wiedziałam, że tam są takie fajne sportowe rzeczy dla maluszków i nie drogo. I kupiliśmy Tosi jeszcze polarek na wyjazd i kurteczkę wiatrówkę. Zaimpregnujemy i deszczyk nam nie straszny:tak:. Tylko nie mogę dostać spodenek nieprzemakalnych dla niej :dry:. Jeszcze nigdy nie trafiliśmy na złą pogodę w Bieszczadach mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. A zawsze wyjeżdżamy na początku października wtedy drzewa mają wszystkie kolory. Zamieszczę wam moją ulubioną fotkę z ostatniego październikowego wyjazdu:tak:(sama ją robiłam:-)).

weronikaa- kurcze ty już szynkę, ser żółty ...itd podajesz - fajnie. Ja mam takiego ostatnio cykora cokolwiek małej podać, bo mi się filpsem zaczęła dławić:no: na początku bardzo polubiła flipsy aż któregoś dnia dosłaownie by mi się udusiła chyba jej się przykleił. I ja ją na kolano i klapsy w tyłek (tak jak Zawitkowski polecał) i udało się. Ale przez godzinę to mi serce tak waliło, że myślałam, że wyskoczy:-(. I teraz się strasznie boję dać jej cokolwiek do gryzienia:zawstydzona/y:. Przykro mi z powodu dziadka:-(, mam nadzieję, że będzie dobrze.
Befatka- no to fajnie,że Kaya ma taki apetyt:tak:. Ja się muszęnagimnastykować ze zjedzeniem 1/2 słoiczka. Bo deserki owocowe to bez problemu ale też max1/2 słoiczka:dry:. No i jogurcik nestle 1/2. I reszta cycuś ale jakie ilości to trudno ocenić:-p.
mrowa, milla- moja żabka też się budzi rano o 6 ale pół godzinki do godzinki i dalej zasypie, potrafi pospać do 9:30 :tak: także nie narzekam:-D i ok. 12, 13 jest godzinna drzemka po obiadkowa(bo ok. 12 daję jej zupkę lub potrawkę).

Wczoraj przejechaliśmy się też do Świata dziecka oglądnąć foteliki i pan nam doradził firmy Romer. A my byliśmy nastawieni na maxi cosi ale powiedział, że maxi cosi jest bardzo przereklamowany:confused:. I poczytałam o tej niemieckiej firmie i chyba weźniemy Romera. Ale polecił jednak poczekać do 9 kg lub 9 m-ca. To się jeszcze pomęczymy z m-c:-(.Jak ten czas leci:shocked2: już 7 m-cy!
Dziękujemy za życzonka dla Tosi i przesyłamy uściski i buziaki dla Antosi i Precelka:-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Mamuśki!
Dzięki za troskę - jesteście Kochane!!! ;-):tak:
Jeszcze żyję i mamy się całkiem dobrze... Dziewczynki w ciągu dnia są przekochane i bardzo grzeczne! Martynka śpi do 10-11 tej, potem w ciągu dnia ucina sobie dwie, mniej więcej 2h drzemki; no i w zasadzie tylko je, śpi i ładnie się bawi. Coraz pewniej zaczyna siedzieć, ale i tak leżenie na brzuszku jest teraz najfajniejsze. Powoli zaczyna dźwigać pupę w górę, ale potem rozplaszcza się jak długa, hehe Poza tym pojawił się problem w nocy, bo potrafiła co godzinę wybudzać się przy przekręceniu na brzuszek, ale wczoraj znalazłam na to sposób i obłożyłam ją dwoma poduchami i było git!;-)
Za to Zuza świetnie zajmuje się sama sobą;-) - czasami to ją podziwiam, że ma taką wyobraźnię i ładnie sama się bawi! Jedyny minus, że przez tą deszczową pogodę i siedzenie w domku kończą nam się książeczki do malowania wodą (Zuza je po prostu UWIELBIA) i chyba muszę dzisiaj wyskoczyć i uzupełnić zapasy, hehe:laugh2::laugh2: W nocy czasami zdarza się Zuzi wybudzić i każe mi się wtedy "masować" - co znaczy głaskać, aż zaśnie... No comments...
A jeśli chodzi o zdrówko to ja już sama nie wiem, bo jednego dnia leje się z nosa Zuzi, a drugiego Martynce...:dry: Ale tak tylko z rana, po przebudzeniu, więc nie wiem czy to jest choroba, bo ja jesienią i zimą też tak mam. Prawie zawsze muszę rano się wysmarkać, a potem cały dzień nic...:confused: Poza tym mamy wysuszone powietrze od kaloryferów (choć są cały czas zakręcone, to i tak grzeją same rurki) i moje wietrzenie nie wiele daje, buuu
Wczoraj miałam pracowity dzień, bo udało mi się poprać, poprasować, ogarnąć mieszkanko i w ogóle! Chociaż czas mi szybciej leci jak coś robię!;-) Dzisiaj zrobimy sobie wypad na budowę, żeby zobaczyć postępy tynkarzy, więc będzie trochę urozmaicenia. No i najważniejsze, że przestało padać to może zaczniemy wychodzić na spacerki...!

A teraz z tego co zapamiętałam:
Weronikaa super, że się w końcu odezwałaś!:-) Jak tam idzie wykańczanie domku? Ja cały czas czekam na fotki łazienek Kochana!;-):tak: No i przykro mi bardzo z powodu dziadka....:-(
Jeśli chodzi o ząbki to Martynka faktycznie goni Nelcię, bo ma już 5, tyle że cztery na dole (2xjedynka i 2xdwójka) i jeden u góry - lewa dwójka. Niestety jedynek u góry nie czuję, ale za to jak dotykam trójeczki to się pięknie kły zarysowywują, hehe Muszę przeprowadzić wywiad w mojej rodzinie, po kim ta moja Myszka jest taka szybka, hehe
PM i jak tam wyszła już Tosi jedyneczka? Dobrze, żeby pogoda się poprawiła skoro się na urlopik wybieracie!:tak: Miłego wypoczynku Wam życzę!:-)
Mrowa to niezłą Ci Kondziorek pobudkę urządził....:sorry2: No i wyczytałam, że balujesz w sobotę na weselu - udanej imprezki życzę i pochwal się kreacją Kochana!
Befatka gratulki dla Kyusi -zdolniacha z córci!;-):tak: No i niezły z niej żarłoczek, bo chyba 180 ml to dużo....?!:confused:
Kasik dobrze, że z tatkiem już lepiej!
Milla to za wiele ta Twoja Królewna w dzień nie śpi...:no: No ale skoro nocki masz spoko, to widocznie coś za coś...!;-) Chciałam przy okazji zapytać czy mi się wydaje, czy zmieniłaś zdjęcie Ninki w podpisie - jest na nim baaaardzo podobna do Przemcia - po prostu niesamowite!!! Śliczne dzieciaczki!:-)

Wszystkiego NAJ dla dzisiejszych Solenizantów!!! Buziaczki słodkie!:-):-):-)

Muszę zmykać, bo się Niuńka obudziła i muszę zupkę dla niej grzać!
Odezwę się jeszcze wieczorkiem, papatki
 
Stefanna nie ma sie czym chwalic zwykła sukienka z bolerkiem ;-) a jak bedzie taka pogoda jak teraz to ubieram kostium a potem sie przebiore w sukienke;-) ale i tak tylko zabalujemy do 22-23 bo to impreza oddalona o 100km a nie mamy gdzie Kondziorka zostawic w jakims pokoju zeby spał bo w tym lokalu nie ma miejsc tylko u rodziców p. młodego byśmy mieli pokój a to jzu za daleko zeby go samego zostawic:sorry2:
fajnie ze dziewczyny zdrowe i wydaje mi sie ze suche powietrze jest winowajaca:dry:
to dopilnuj fachowców ;-)
PM piękne zdjecie:-)
Milla to widze ze nasze dzieciaki seid zisiaj zgrały:dry:
Weronika przykro mi z powodu dizadka oby chemia pomogła:tak:

moj kawaler śpi a ksieżna oglada bajki;-)
 
PM super fotka!!!:-) Aż się chce takie widoki na żywo podziwiać...:tak:
Tak się rozmarzyłam i może uda mi się Mężusia na jakiś weekend w Zakopcu namówić... Fajnie by było....:sorry2:
 
milla- no to prawda moj maly to tez cala glowke przewaznie ma mokra jak go wyciagne z tego fotelika.

ninja- biedny Tymon, ale dobrze ze juz opuchlizna znikla.

Pm-udanego urlopu zycze!!! Sliczne zdjecie....uwielbiam Bieszczady. Mieszkalam kiedys niedaleko.

Weronika- ale duzo zebow juz ma Nelka. Mojemu Michalkowi wyszly 2 i narazie cisza. Szynke i ser zolty juz dajesz malej??? nie za szybko na ser???

Wszystkiego najlepszego dla Solenizantow.

Stefanna- To super ze dziewczynki sa grzeczne.
 
Stefanna- w Tatrach śnieg ...to może lepiej w Bieszczady:-)
mrowa- no to udanej imprezki:tak:. My mamy wesele po powrocie z urlopu. I też się zastanawiam jak się Tosia będzie sprawować. Ale liczymy na to, że padnie;-) i będziemy mogli się dalej bawić jak ona będzie spała w wózku. Zobaczymy. Mimo, że mam możliwość ją zostawić z rodzicami ale myślę, że jakbym ją zostawiła a ona się budzi w nocy jak czuje, że mnie nie ma to byśmy musieli na sygnale wracać. Dlatego wolę mieć ją przy sobie:sorry2:. A tańczyć ona uwielbia bo często z nią tańczę w domu i śpiewamy:-D. Także myślę, że jej się spodoba:-).
 
Heloł:cool2:
Przechwaliłam wczoraj spanie młodego, bo dziś spał cztery razy po 10 minut:wściekła/y::wściekła/y:
Błażeja coś rozbiera, bo kaszle, że hej - myślę, że to alergia - jutro idę sprawdzić. Wycieczkę przełożyli na piątek ze względu na kiepską pogodę, więc możecie sobie wyobraźić dzisiejszą zbiorową histerię w szatni:crazy:
Najlepszego dla Tosiek i Marcelka:tak::-D
Weronika dlaczego dajesz NAN1, a nie NAN2? takie zalecenie pediatry?
 
reklama
Od dziś moja córeczka siada sama :tak::tak::tak:. Rano myślałam, że to przypadek, że udało jej się z pozycji leżącej tak przekombinować, że usiadła ale cały dzień ćwiczy i jej się udaje:-):-):-). Także już siedzi na całego SAMA:-D.
 
Do góry