siwona
Zadomowiona(y)
Bardzo dziękujemy za życzenia i oczywiście wszystkiego dobrego dla Tymonka i Dominika!!!
Weronikaa widzę, że ci nasi ojcowie, to wszyscy po jednych pieniądzach.. U mnie też jest kiepsko, bo pan szanowny rzucił palenie i myśli, że wszyscy będą teraz koło niego skakać i nie wiem co jeszcze
Współczuję kolekmy też niestety przez to przechodzimy Już praweie drugi tydzień było dobrze i myślałam, że wszystko ok, ale chyba infacol przestał działać, bo dzisiaj drugi dzień z rzędu cierpiał biedaczek Najgorsza jest ta bezsilność, bo cokolwiek próbowałabym robić kończy się jeszcze większym płaczem, więc pozostaje mi tylko czekać, aż biedaczek zaśnie ze zmęczenia
Niekat, Giza no to wam się pociechy rozłobuziły, oby to było tylko chwilowe!
Stefanna jak udało ci się przyzwyczaić Martynkę do łóżeczka? U nas nic nie działa Po kąpieli i karmieniu śpi ładnie w łóżeczku, ale po karmieniu o 24 (bo zawsze tak się budzi) już w żaden sposób nie da się położyć w łóżeczku, a w moim łóżku zasypia od razu
Mrówa Wszystkiego najlepszego!!! zaraz wydulczę Karmi za Twoje zdrowie!! O tym mleku do noska nie słyszałam, chyba spróbuję
Niekat rzeczywicie, postępowanie sąsiadki conieco niestosowne mam nadzieję, że po prostu nie zdaje sobie sprawy z problemu i może uprzejma, sąsiedzka rozmowa wszystko załatwi
Niestety Filipek dołączył do grona chorowitków Wczoraj był tylko katarek i miałam nadzieję, że nie jest źle - powalczymy z fridą i będzie ok, ale dzisiaj jakoś zaczął brzydko charczeć, więc jutro czeka nas wizyta u pana doktora Najgorsze jest to, że wszystko przez nas, bo najpierw mąż, a później ja się rozchorowaliśmy i maluszek złapał od nas to choróbsko
Weronikaa widzę, że ci nasi ojcowie, to wszyscy po jednych pieniądzach.. U mnie też jest kiepsko, bo pan szanowny rzucił palenie i myśli, że wszyscy będą teraz koło niego skakać i nie wiem co jeszcze
Współczuję kolekmy też niestety przez to przechodzimy Już praweie drugi tydzień było dobrze i myślałam, że wszystko ok, ale chyba infacol przestał działać, bo dzisiaj drugi dzień z rzędu cierpiał biedaczek Najgorsza jest ta bezsilność, bo cokolwiek próbowałabym robić kończy się jeszcze większym płaczem, więc pozostaje mi tylko czekać, aż biedaczek zaśnie ze zmęczenia
Niekat, Giza no to wam się pociechy rozłobuziły, oby to było tylko chwilowe!
Stefanna jak udało ci się przyzwyczaić Martynkę do łóżeczka? U nas nic nie działa Po kąpieli i karmieniu śpi ładnie w łóżeczku, ale po karmieniu o 24 (bo zawsze tak się budzi) już w żaden sposób nie da się położyć w łóżeczku, a w moim łóżku zasypia od razu
Mrówa Wszystkiego najlepszego!!! zaraz wydulczę Karmi za Twoje zdrowie!! O tym mleku do noska nie słyszałam, chyba spróbuję
Niekat rzeczywicie, postępowanie sąsiadki conieco niestosowne mam nadzieję, że po prostu nie zdaje sobie sprawy z problemu i może uprzejma, sąsiedzka rozmowa wszystko załatwi
Niestety Filipek dołączył do grona chorowitków Wczoraj był tylko katarek i miałam nadzieję, że nie jest źle - powalczymy z fridą i będzie ok, ale dzisiaj jakoś zaczął brzydko charczeć, więc jutro czeka nas wizyta u pana doktora Najgorsze jest to, że wszystko przez nas, bo najpierw mąż, a później ja się rozchorowaliśmy i maluszek złapał od nas to choróbsko