reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Cześć, właśnie wróciłam z Mają do domu. Jestem spanikowana bo mała nie chce ssać cycka i nie wiem czy se poradzę
MonikaA, gratuluję. A w szpitalu też miałaś problemy z karmieniem? Przede wszystkim spokój. Może w innej pozycji - na leżąco, albo spod pachy. Możesz przed podaniem piersi złapać ją dwoma palcami tuż poza otoczką, tak, żeby ją trochę spłaszczyć i "dopasować" ją do buźki Majeczki. Dasz sobie radę.
 
reklama
wróciliśmy już 2h temu, ale nie dane mi jest nic napisać, bo dzieci zapewniają mi atrakcje:-)
 
sytuacja opanowana:-) Bartek zaserwował mi takie wycie z okazji wyjścia tatusia do pracy, ze zastanawiałam się czy sąsiedzi zadzwonili już na policję:no::wściekła/y::szok: aż w końcu usnął.. Marysia też się uspiła, więc mamusia zasiadła z herbatką i drożdżóweczką do komputera:-)

Marysia waży już 4055g:-) a zatem mamusiowe jedzonko jej odpowiada:-) nie mierzyli mi jej, wiec nie wiem ile urosła:-) poza tym wszystko ok:-)

dowiedziałam sie też, że tą witaminę K mamy brać tylko do końca tej buteleczki (dzięki bogu, bo Marysia jej nie cierpi), a potem Cebion.. od 4 tyg. podawać też Vigantol..

na usg bioderek mamy iść po skończeniu 6 tyg... to będzie kontrolne, bo zapomniałam, ze u nas w szpitalu robią zaraz po porodzie i na tej podstawie kazali nam podwójnie pieluchować.. mam nadzieję, ze już bedzie ok..

to tyle relacji z wizyty:-)
 
Giza w szpitalu też były problemy, ale tam mogłam liczyć na wsparcie, a tu muszę liczyć na siebie. Mała poprostu nie chce ssać jak ją przykładasz. Teraz mam piersi pełne mleka i czekam aż Maja się obudzi, może jak nie bedzie musiała tak intensywnie ciągnąć to będzie jej lepiej.
 
Hej Monika Gratulacje dla Ciebie i Majeczki.
Niestety ja nie mam doświadczenia w tych sprawach ale myślę że tak jak dziewczyny piszą, spokój najważniejszy. Trzymam kciuki. :-):-)
A wsparcie napweno znajdziesz wśród doświadczonych mam na bb.
 
giza katar u takiego maluszka to prawdziwa zmora:no: oby szybko przeszedł..
asia oj mam wrazenie, że bycie mamą to najtrudniejszy, a z pewnością najważniejszy egzamin jaki przysżło mi zdawać (przynajmniej do tej pory):-):-):-)

Co do wariowania w okolicach godziny 17 to nasza Majeczka ma to samo - i tak jak pisała chyba Giza - lekarz powiedział, że samo przejdzie - po prostu za dużo atrakcji.
samo przechodzi, a jedyne co możemy zrobić to otoczyć malucha miłością, ograniczyć nadmiar bodżców (przygaszone światło, muzyka relaksacyjna lub klasyczna itp.) i cierpliwie przeczekać..

Oj mi się wydaje , że już młodsze dzieci nie są takie nieświadome jak może nam się wydawać - nasza Majka np. już świadomie trąca wiszące zabawki i wie, że jak pielucha pod dzioba podłożona to zaraz bedzie jedzonko a właśnie dziś skończyła 3 miesiące...

Ja mam zamiar przytulać ile wlazie, ale Tymon będzie spał w swoim łóżeczku (tak teoretycznie mi się wydaje na razie :-p;-))

ninja jak tygodniowego Tymona położysz w pozycji do karmienia to od razu sie uspokoi i otworzy buźkę.. tylko, że takie zachowania są poza świadomością - bez intencji i świadomości przyczynowo-skutkowej (tzw. odruchy wtórne, czy schematy pierwotne - zależnie od teorii).. zachowania intencjonalne sa dopiero ok. 6-8 mies... a zatem można "bezkarnie" przytulać i rozpieszczać nasze maluchy:-) trzeba tylko pamiętać, ze jeśli takie schematy utrzymają sie za długo to przejdą do zachowań świadomych i nie bedzie już tak wesoło;-) przetestowałam tą teorię:-)(i pomyśleć, że kiedyś miałam psychologię rozwojową dziecka w jednym palcu - ale jak tylko zaszłam w ciążę to dla własnego dobra ją wyrzuciłam z pamięci, choć kilka doświadzceń na Bartku przeprowadziłam:-))

Monika OGROMNE GRATULACJE!!:-) czekamy na zdjęcia Majeczki:-) i wypróbuj tę pozycję "spod pachy".. czesto ją polecają jak dziecko ma problem ze złapaniem.. bądź cierpliwa, a na pewno się uda:-)
 
Monika A - witajcie z powrotem!

Jak będziesz miała chwilę to napisz jakie wymiary miała Majka i kiedy i o której dokładnie się urodziła to wrzucimy ją na listę maluchów!
 
MonikaA serdecznie gratuluję córeczki!!!!
Napisz kiedy Majeczka pojawiła się na świecie i w ogóle poprosimy o więcej szczegółów:tak:. A przy karmieniu przede wszystkim zachowaj spokój i próbuj tak jak pisały dziewczyny - na pewno się uda;-)!

skaba1
gratuluję - Marysia rośnie jak na drożdżach!:wink:
A tak się bałaś tej wizyty..... Jak widzisz niepotrzebnie... :-):-D:-)!
 
Monika - ja oczywiście doświadczenia żadnego nie mam, ale moja koleżanka mi radziła, żeby przed karmieniem pomasować trochę pierś, żeby pojawiła się kropla mleka, podobno dziecko wtedy chętniej pociągnie.
Skaba - cieszę się, że potwierdzasz teorię ze skoły rodzenia, bo ja tez mam zamiar przytulać, nosić i rozpieszczać Emilkę.
Ale podobnie jak Ninja mam plan, żeby sypiała jednak we własnym łóżeczku - po prostu bałabym się, że przez sen zrobimy jej krzywdę, a po drugie w naszym łóżku sypia moja kocica - co prawda w nogach, ale zdarza jej się co jakiś czas podjąć próbę spania na poduszce.
 
reklama
(...) a po drugie w naszym łóżku sypia moja kocica - co prawda w nogach, ale zdarza jej się co jakiś czas podjąć próbę spania na poduszce.

hahahaha - ja właśnie też mam już lokatorkę tyle, że moja waży 22 kilo :-p I też co prawda śpi w nogach, ale czasem jak chyba jakieś złe sny ma to się wtula mordą pod moją pachę :laugh2:
 
Do góry