reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

reklama
Witam
Biedny Nikos ,Sabinciu bedzie dobrze 3maj sie kochana przesyalm buziaki
Ninja ja tez masakre na dole haftowane bylo ze sok,chyba Ci zazdroszcze bo ja mam wszystkie rozpuszczalne i czuje ze jeszcze ze sie trzymaja
Kathi super nareszczie w domciu
Asia M jak tam siostry ,,pierswsze starcie''???
Dorotaa chyba umarlabym moja mala wcina strasznie lapczywie i tez sie krztusi za kazdym razem wpadam w panike i sprawdzam czy oddycha.W szpitalu tez mi taki numer wyciela to bez kapci i z koszula zadarta do góry pobieglam do siostr przez caly oddzial
 
Cześć dziewczyny, od wczoraj jesteśmy z Emilką w domu. Emileczka jest cudowna. Postaram się szybko wrzucić zdjęcia.
Jeszcze nie czytałam co tu się działo w czasie mojej nieobecności, ciekawa jestem, czy wszystkie marcówki są już ze swoimi maleństwami. Wiem, że mój mąż opisał Wam poród, ale postaram się na wątku porodowym też opisać, jak to wyglądało z mojej strony. Mieliśmy ciężkie przeżycie, ale na szczęście skończyło się dobrze.
Wczoraj po wyjściu ze szpitala miałam doła, że taka niedołężna jestem po tej cesarce, bo ciężko mi było dojść do samochodu, ale dzisiaj już czuję się lepiej i wróciła mi wiara, że z każdym dniem będzie lepiej. Przede wszystkim pierwszy raz od kilku dni spałam ponad 3 godz. To na razie tyle, może uda mi się trochę poczytać zaległości, póki Emilka śpi.
 
doris dobrze, ze już jesteście w domku:-)

jestem w szoku... Marysia śpi od 17-tej.. pierwszy raz w życiu tak długo:-) nie musze chyba mówić co czują moje cyce... zaraz skoczę po laktator..
 
Doris - witaj , ja też miałam doła jak wróciłam po cc że wszytko tak wolno robie ( sprzątnie) a do tego połowy rzezy nie mogę nie bój się prosić o pomoc innych szybko dojdziesz do siebie
Sabincia - trzymaj się
Zuzia przez to choróbsko też długo śpi aż się boję miałyście rację ta frida do nosa jest super ile już tego wyjęliśmy z noska a ciągle coś nowego siedzi
 
reklama
Muszę wam sie jeszcze uzewnętrznić jak wkurzyła mnie moja mama dzisiaj-poszłam do kibla i się poryczałam z tego wszystkiego:crazy::crazy::wściekła/y:Jestem całymi dniami sama(ale sobie nie krzywduję bo już wiem co kiedy i z którym mam zrobić)-przyszła po południu niby mi pomóc.Akurat mała sie obudziła nakarmiłam ją i luz.Nosiła ją non stop,aż po 10 minutach stwierdziła,że ona jest głodna (bo nie chce spać).I zaczęła się lawina tekstów pt.pewnie nic nie leci,ona powinna konkrety dostać(czytaj butle z mlekiem modyf.).Potem jeszcze wyszło,że w nocy nie spała-to już w ogóle...A najbardziej durnowate teksty do małej-a mama nie chce ci dać jeść itp.Myślałam,że wyjdę z siebie i stanę obok:crazy:Problemu nie mam z karmieniem,mała przybiera dobrze,ale jest zle bo ona karmiła mnie butelką i było wspaniale.Przyjdzie i zrąbie człowiekowi humor na cały wieczór...Sorry,ale musiałam bo małżona jeszcze nie ma a nie mam komu się wyżalić.To tyle-dobrej nocy pa
 
Do góry