reklama
Befatka1982
Entuzjast(k)a
Witam
Biedny Nikos ,Sabinciu bedzie dobrze 3maj sie kochana przesyalm buziaki
Ninja ja tez masakre na dole haftowane bylo ze sok,chyba Ci zazdroszcze bo ja mam wszystkie rozpuszczalne i czuje ze jeszcze ze sie trzymaja
Kathi super nareszczie w domciu
Asia M jak tam siostry ,,pierswsze starcie''???
Dorotaa chyba umarlabym moja mala wcina strasznie lapczywie i tez sie krztusi za kazdym razem wpadam w panike i sprawdzam czy oddycha.W szpitalu tez mi taki numer wyciela to bez kapci i z koszula zadarta do góry pobieglam do siostr przez caly oddzial
Biedny Nikos ,Sabinciu bedzie dobrze 3maj sie kochana przesyalm buziaki
Ninja ja tez masakre na dole haftowane bylo ze sok,chyba Ci zazdroszcze bo ja mam wszystkie rozpuszczalne i czuje ze jeszcze ze sie trzymaja
Kathi super nareszczie w domciu
Asia M jak tam siostry ,,pierswsze starcie''???
Dorotaa chyba umarlabym moja mala wcina strasznie lapczywie i tez sie krztusi za kazdym razem wpadam w panike i sprawdzam czy oddycha.W szpitalu tez mi taki numer wyciela to bez kapci i z koszula zadarta do góry pobieglam do siostr przez caly oddzial
*Doris*
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2007
- Postów
- 1 096
Cześć dziewczyny, od wczoraj jesteśmy z Emilką w domu. Emileczka jest cudowna. Postaram się szybko wrzucić zdjęcia.
Jeszcze nie czytałam co tu się działo w czasie mojej nieobecności, ciekawa jestem, czy wszystkie marcówki są już ze swoimi maleństwami. Wiem, że mój mąż opisał Wam poród, ale postaram się na wątku porodowym też opisać, jak to wyglądało z mojej strony. Mieliśmy ciężkie przeżycie, ale na szczęście skończyło się dobrze.
Wczoraj po wyjściu ze szpitala miałam doła, że taka niedołężna jestem po tej cesarce, bo ciężko mi było dojść do samochodu, ale dzisiaj już czuję się lepiej i wróciła mi wiara, że z każdym dniem będzie lepiej. Przede wszystkim pierwszy raz od kilku dni spałam ponad 3 godz. To na razie tyle, może uda mi się trochę poczytać zaległości, póki Emilka śpi.
Jeszcze nie czytałam co tu się działo w czasie mojej nieobecności, ciekawa jestem, czy wszystkie marcówki są już ze swoimi maleństwami. Wiem, że mój mąż opisał Wam poród, ale postaram się na wątku porodowym też opisać, jak to wyglądało z mojej strony. Mieliśmy ciężkie przeżycie, ale na szczęście skończyło się dobrze.
Wczoraj po wyjściu ze szpitala miałam doła, że taka niedołężna jestem po tej cesarce, bo ciężko mi było dojść do samochodu, ale dzisiaj już czuję się lepiej i wróciła mi wiara, że z każdym dniem będzie lepiej. Przede wszystkim pierwszy raz od kilku dni spałam ponad 3 godz. To na razie tyle, może uda mi się trochę poczytać zaległości, póki Emilka śpi.
mamma80
Entuzjast(k)a
Doris witaj z Emilką w domu,a uwierz,że z każdym dniem będzie lepiej i "bardziej pionowo":-)
darinia
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2007
- Postów
- 867
Doris - witaj , ja też miałam doła jak wróciłam po cc że wszytko tak wolno robie ( sprzątnie) a do tego połowy rzezy nie mogę nie bój się prosić o pomoc innych szybko dojdziesz do siebie
Sabincia - trzymaj się
Zuzia przez to choróbsko też długo śpi aż się boję miałyście rację ta frida do nosa jest super ile już tego wyjęliśmy z noska a ciągle coś nowego siedzi
Sabincia - trzymaj się
Zuzia przez to choróbsko też długo śpi aż się boję miałyście rację ta frida do nosa jest super ile już tego wyjęliśmy z noska a ciągle coś nowego siedzi
reklama
mamma80
Entuzjast(k)a
Muszę wam sie jeszcze uzewnętrznić jak wkurzyła mnie moja mama dzisiaj-poszłam do kibla i się poryczałam z tego wszystkiegoJestem całymi dniami sama(ale sobie nie krzywduję bo już wiem co kiedy i z którym mam zrobić)-przyszła po południu niby mi pomóc.Akurat mała sie obudziła nakarmiłam ją i luz.Nosiła ją non stop,aż po 10 minutach stwierdziła,że ona jest głodna (bo nie chce spać).I zaczęła się lawina tekstów pt.pewnie nic nie leci,ona powinna konkrety dostać(czytaj butle z mlekiem modyf.).Potem jeszcze wyszło,że w nocy nie spała-to już w ogóle...A najbardziej durnowate teksty do małej-a mama nie chce ci dać jeść itp.Myślałam,że wyjdę z siebie i stanę obokProblemu nie mam z karmieniem,mała przybiera dobrze,ale jest zle bo ona karmiła mnie butelką i było wspaniale.Przyjdzie i zrąbie człowiekowi humor na cały wieczór...Sorry,ale musiałam bo małżona jeszcze nie ma a nie mam komu się wyżalić.To tyle-dobrej nocy pa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 653
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 484 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 330 tys
Podziel się: