reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Beti 1982 a pewnie, że woli z butli, dlatego najpierw zawsze cycujemy, a jak mały nie doje, to aplikujemy butlę. Marzy mi się, żeby się najadał z piersi, ale chyba coś go źle przystawiam:-:)-:)-( Tak się martwię, że bidulka może być głodny i mam ochotę dać mu sztuczne mleczko, żeby najadł się do syta:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ale jak pisałam, póki co jeszcze walczę:-(
Gratulacje dla Mrsf!!!
 
reklama
ja dziś z doskoku, bo niedawno wróciłam do domku i musze jeszcze troszkę dosprzątać - jutro rano wybieram sie do mojego ulubionego sklepu;-) a po południu goscie się zapowiedzieli. więc musi być domek na wysoki połysk:-)

Sabincia jejciu co to się zadziało:no::szok: zdrówka dla Nikosia i wracajcie szybko!!!

MrsF GRATULACJE!!!!:-):-):-)

Weronikaa budzić czy nie budzić na kąpiel - mój odwieczny dylemat:-)
 
drogie mamy z obolałymi cycami, ciągnącymi szwami, zdrętwiałymi rękami i zapuchniętymi od niewyspania oczami trzymajmy się!!:-) a najdziwniejsze jest to, ze za kilka lat będziemy wspominać ten czas z sentymentem i choć trudno w to uwierzyć to to będa jedne z najpiękniejszych chwil naszego życia:-):-):-)
 
JA na chwilke z kafejki piszem , Nikos spi troche mu po czpku ulzyło ma anemie mio ze bierze ferrum jest odwodniony jakis wirus go dopadł miał 38 stopni goraczki zupełna apatia i rak checi do czego kolwiek ale po czopku i antybiotyku troche sie poprawiło bo juz zjadł cała butle ze smakiem i poszedł spac głowke ma cała pokłuta wyglaa jak ufoludek z czułkami tak mi go zal :( ale z dobrych wiesci to to ze ma 57 cm i 4120 kg ;]
 
Jej Sabincia:szok:ale się narobiło cale szczescie sytuacja jest juz opanowana:tak:.Buziaczki dla synka:-* no i zdrowka i szybkiego powrotu do domku.
A u nas jak była kąpiel po 21 tak jeszcze nie usnęła:-/,oprócz drzemki w leżaczku to oczywiście zero spania.Jejku a tak się zakrztusiła podczas jedzenia,że szok nie mogła powietrza złapac i ładnie starych wystraszyła.
 
siwona jeszcze walcze udawalo mi sie karmic cycem od2 dni ale dzis ok 1 znowu zalapalm dola mala byla strsznie glodna i rekami caly czas mi sciagal oslonke z piersi i uslyszalm ze powinnam z cyckami ,,wyglupiac sie '' w dzien a nie sasiadów budzic.Strasznie mi sie przykro zrobilo bo daje z siebie wszystko zeby karmic mala a tu taki tekst i to od ukochanej osoby,Odechcialo mi sie wszystkiego:-:)-:)-(Zastosowalam sie do zalecen mojego wladcy i teraz rycze bo znowu mam jakis zator
Giza wspolczyje bidulko 3 mam kciuki zeby problem zniknal tak szybko jak sie opojawil
Ninja -lacze sie w bolu ja tez mam jednio i drugie siedziec nie moge szpitalu pani chciala mnie naciac a ja na widok nozyczek spanikowalam i powiedzialam zw dam rade choc powiedziala ze i tak jak beda nacinac to mi da dodatkowo znieczulenie miejscowe
Beti ja nie mialam cc a tez chodzic nie moge strasznie boli mnie brzuch przy wstawaniu i chodzeniu mam nadzieje ze wszystko mi tam dobrze poskladali
Sabincia ale sie narobilo bedzie dobrze zobaczysz to pewnie nic powaznego (mam nadzieje)
Buziaki kochene papa#

 
MrsF GRATULACJE!!!!
Sabincia
dużo zdrówka dla Nikosia
byłyśmy wczoraj na badaniu krwi i normalnie horror myślałam że wyjdę z zabiegówki takie maleństwo a to trwało ponad 20min mała krzyczała bo ją bolało jak jej kobita krew wyciskała z paluszka i pobiera do czegoś jak wkład do długopisu do tego moja ręka cała z krwi jej też a w tym czymś śladowe ilości ,mała po wszystkim zasnęła mi na rękach Myślałam że serce mi pęknie Nie wiem czy to tylko u nas tak wyglądało czy wszędzie tak jest ale nie polecam
mocz też super 3 woreczki ale jak mała się rusza to to się odleją i słabo trzyma to wszystko poszło pod nią a do woreczka malutko do tego później trzeba odrywać to od skóry brrr

ale potem było miło pojechałyśmy z siostrą na zakupy same bez facetów co marudzą chodząc po sklepach i tak większość kupiłam malutkiej o sobie zapomniałam a potem już nie było czasu więc planujemy jechać jeszcze raz jak wróciłam to padłam ale jeszcze kąpiel małej karmienie i sen
a dziś czeka mnie szukanie pralki bo moja stara nie grzeje wody na 40 stopniach a szczerze to mi się nie chce podejmować decyzji jaką
lecę na śniadanie miłego dnia
 
Befatka Siwonna: nie poddawaj się z karmieniem piersią. Początki są trudne...a potem juz jest gładko. Najgorsze są pierwsz tygodnie - mówią nawet ze 40 dni. Juz tyle przeszlas, wiec nie marnuj tego. Ja tez mam problemy ale przy starszej udało mi się karmić 2 lata dzieki samozaparciu.:tak::tak:

moja ola wciaz ma katar, teraz gesty bardzo ja meczy, dla ulgi od przedwczoraj wieczorem wisi na cyckach...mam nadzieje ze wytrzymam:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Befatka to zle ze go posłuchałas bo teraz sie meczysz:-( a co sie przejmujesz sasiadami ;-)ja bym ich miała daleko w d... w końcu mieszkasz u siebie a dziecko małe wiadomo nie lalka i nie lezy spokojnie tylko czasami płacze:sorry2:jak nie chcesz karmic piersia to nie morduj sie tylko zastap butla wcale nie bedziesz gorsza mama od tej karmiacej piersia;-) nie jedno dziecko wychowało sie na butli i jest zdrowe:-)
Sabincia zdrówka dla Nikosia ale sie bidulek o siedzi w tych szpitalach:-(a ładnie ci przybiera:-)
 
reklama
No i klucha obudziła się o 22:40 z oczkami jak 5zł więc jej nie przepuściłam, choć nie chciało mi się jej kąpać jak diabli. Za to zjadła cyca i spała równe 3 godz do 3 rano, a później 5, 6:30 kupka i spałyśmy do 9:30 :-)

Zdrówka dla Oli i Nikosia! :-)

A my dziś idziemy na urodziny do szwagierki, tzn. do jej córci (4 lata). Nigdy nas nie zapraszali, nawet na chrzcinach nie byliśmy bo akurat miała kosę z moim M a tu nagle telefon z zaproszeniem :nerd:
Z jednej strony to mi się nie chce ale znowu siedzieć w domu .... :baffled:

U nas pogoda ohydna ( w sumie już od wtorku tak jest) i wcale się nie zapowiada żeby miało być lepiej. Jutro też ma padać, a myślałam że pójdziemy na rodzinny spacerek :-:)wściekła/y::-(
 
Do góry