reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Giza a próbowałas pod prysznicem masowac? ciepła woda pomaga i moze zrób sobie okład z kapusty . współczuje ci zastju ja mam dosc czesto:-:)dry::baffled:
 
reklama
Siemka
Dzieki dziewczyny mala jest slodka choc juz pokazuje swoj charakterek.Przepraszam ze was nie poczytam nadrobic tez nie mam szans.
Gratuluje wszystkim nowym mamusiom i powodzenia zycze wszystkim oczekujacym.
U mnie masakra psycha mi siada:-(mam nawal pokarmu a mala nie chce ssac piersi bo prawie nie mam sutków karmie butla a to co mam zamiast sutków(2 ogromne strupy) boli jak cholera.Najpierw sciagam z piersi ile moge i tym karmie a za chwile podaje gotowa mieszanke:-:)-(Zaczynam powaznie myslec o tabletkach na zatrzymanie laktacji:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:Krocze napier....chawtowali mnie chyba z 40 min i mam ponad 10 szwów dobrze ze mala byla mniejsza niz zapowiadali,a na plecach i rekach mam rany po plastrach i iglach.Chce mi sie wyc....

Przepraszam ze sie tak zale ale jakos mi lepiej jak sobie napisze co mnie tarapi niz jak mam jeszcze J. marudzic nad uchem.
Za to mala jest skodka zakochalismy sie po uszy......
Milego dnia i nie przejmujcie sie moim smenceniem..... sorki

 
Befatka a masz tam jakis krem typu bephanten posmaruj nim to ci pomoze i mozesz tez pokarmem smarowac cycem tez pomaga:tak: i zakładaj te osłonki które masz z aventu. niedawno urodziłas wiec humorek nie dopisuje i do tego jestes jeszcze obolała :-(wiec sie nie przejmuj tylko nam tu smec a my bedziemy cie podnosic na duchu:tak: buziaczki dla was a twój J jest na urlopie?
 
Witam!!
Nadrabiam i nadrabiam, skąd macie tyle czasu?? J a się nie wyrabiam!!:baffled:
Beti, Dorota, Befatka ogromne gratulacje!!!!
U nas wszystko ok, mała ładnie spi, jest grzeczna, tylko codziennie wieczorem musi być na rączkach i to najlepiej u mamusi, ale tak ogólnie to jest ok!!:-)
Giza współczuję.
Befatka spróbuj tak jak pisała Mrówa, powinno pomóc:tak:
Ninja ja tez tak miałam ale powoli mi przechodzi:-)
Cicha, Remeny, Asia - trzymam kciuki!! Powodzenia:-)
 
Befatka - tak jak pisała mrowa - ja stosuję bepanthen i rozsmarowuję pokarm po sutku na koniec, karmiłam z osłonkami Aventu - no i łaziłam z cyckami na wierzchu. Właśnie kryzys minął - strupy w trakcie karmienia rozmoczyły się i zeszły, a pokarmu mam już tyle, że Tymon zachłystywał się w osłonkach i karmię bezpośrednio - po prostu już nie musi tak mocno ciągnąć to mi cycków nie kaleczy.
No i chyba muszę zacząć ściągać pokarm bo Tymon nie nadąża go pochłaniać...

A mi Nygus spał w nocy od 24.00 do 5.00 rano i to go obudziłam na karmienie, bo się lekko wystrachałąm!!:szok::szok::szok:

Aha - dziś się w końcu ogarnęłam i nawet mam makijaż, hahaahahahahaaa :-D:laugh2::-D:laugh2::-p:-p:-p
 
Giza, - kapusta biała tłuczkiem ja postukaj i przyłóż do piersi koleżanka tak robiła w szpitalu jak mały nie chciał jeść a ona miała pełne piersi pomogła kapusta się zrobiła jak ugotowana
wczoraj miałam długi spacer aż mnie głowa od tego powietrza rozbolała za długo siedziałam w domu po szpitalu potem nie było pogody
Zuzia długo zasypia ale potem w nocy wstaje je 30min ale bardzo intensywnie i znów zasypia a rano to mnie długo męczy 3h minimum teraz znów śpi to lecę sprzątać gotować a potem znów karmienie
 
witam marcóweczki:-)
u nas pogoda do d...:no: ale chociaż już nie pada
powinnam jechać na jakieś zakupy bo wszystko miię kończy, nie ma co jeść:-(ale musiałabym z Julką, co prawda samochodem ale zawsze:sorry2:

Befatka - a ty smęć nam ile chcesz (sama też to robiłam) większość z nas przechodziła taki czas i doskonale cię rozumiemy:tak:więc lepiej to zrozumiemy niż faceci-mimo ich dobrych chęci;-)
 
dzięki dziewczyny za rady. bedzie bez polskich liter bo z mala pisze. niestety chyba taka moja "uroda" i mam sklonnosc do zapalenia piersi. Przy Przemku to i co 2 tygodnie mialam. wiec kapusta, masaze a nawet antybiotyki nie sa mi obce. I za kazdym razem mowilam, ze koncze karmienie piersia a w sumie karmilam 9 miesiecy. Przy Milence tez juz klka razy mialam, ale szybko udawalo mi sie zwalczyc. Dzisiaj jest juz duzo lepiej, ale ciagle jeszcze piers pobolewa.
Befatka, super, że jesteś już z córeczka w domu. A doły i dołki to chyba ma każda. Jak się nimi podzielisz to będzie Ci łatwiej.
kasia_s, u nas też puso w lodowce :-( a ze auto w warsztacie stoi to jestesmy skazani na zakupy w pobliskiej biedronce.. Inna sprawa, ze od urodzenia Przemka to moj maz robi zakupy. A ja to jak wejde do marketu, to nim sie zorientuje gdzie co jest to pol dnia mija :baffled:
 
giza kiepsko z tym zatorem:no: zrób jak radzą dziewczyny - musi pomóc!
befatka trzymaj się i marudź ile potrzebujesz, a my cię bedziemy wspierać!! miałaś ciężki poród i połog też się niełatwy zapowiada, więc nic dziwnego, że masz taki nastrój.. ale już niedługo się ustabilizuje!! smaruj sutki.. początki karmienia sa najgorsze - potem to już sama przyjemność;-)

u mnie znów Bartek zasmarkany:wściekła/y:oby na tym sie skończyło.. Marysia wczoraj marudziła i nie do końca wiem o co chodziło - pupa bolała? brzuszek? kolka? spadek nastroju?.. ale w nocy super spała, wstał o 7 i o 11 zasnęła.. a ponieważ myślałam, ze to tylko na chwilę przysnęła nie zabierałam się za poważniejszą robotę tylko z herbatka usiadłam przed kompem i.. zrobiłam zaklupy na allegro (wreszcie kupiłam leżaczek) i trafiłam przypadkiem na hogwart-rpg.. J mi zamknie tego laptopa:szok::szok:
 
reklama
Do góry