Siwona - my mieszkamy w domu u rodziców, a pokój mam na parterze więc loooz :-)
Pochwaliłam się pogodą i sie zwaliła, coś kropić zaczyna a ja zaraz do Ginki muszę wychodzić
Ale jeszcze zdążę wyprasować firaneczki bo już wyschły (nie lubie strasznie jak tak łyso na oknach)
Pochwaliłam się pogodą i sie zwaliła, coś kropić zaczyna a ja zaraz do Ginki muszę wychodzić
Ale jeszcze zdążę wyprasować firaneczki bo już wyschły (nie lubie strasznie jak tak łyso na oknach)