reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

reklama
GIZA GRATULACJE I ZE UDAŁO SIĘ SN MIMO PIERWSZEJ CESARKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!SUPEROWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ninja no własnie jedyne co mi pomaga to coś mokrego na twarzy,ale jak tylko zdejmuję to kaplica:no::no:
Do mnie jeszcze nie dociera że mogę zacząć rodzić:dry:Choć mój M stwierdził,że przez to kichanie to mogę przyspieszyć wszystko-stąd też pojechaliśmy dzisiaj kupić dla niego sexi fizelinowy strój na porodówkę(u mnie w szpitalu nie sprzedają:baffled:)-niech go wozi w samochodzie w razie W.
 
Witam kochane marcóweczki.
Czesc Ninja fajnie ze juz jestes
Gizia Ogromne gratulacje!!!-juz nie moge sie doczekac fotki Zolinki:-D:-):-D:-):-D:-):-D:-)
Mamma bidulko duzo zdrówka zycze,ja tez bym poszła do apteki zawsze panie cos poradza a jak nie to do lekarza
Weronika ja tez miałam wczoraj frytki tylko troche wczesniej bo zgaga by mnie zabiła
Skaba to ciekawe masz sny mi sie ostatnio tylko poród sni codziennie od 5ciu dni masakra:szok:
Miłego dnia ja smigam na małe zakupy poki mój kochany spi bo mnie opierdziela jak sama wychodze









 
Asze miło że pamiętasz:-) Ja się jeszcze nie rozpakowałam, młoda ułożona pośladkowo więc druga cesarka mnie czeka niestety lekarz czeka aż zacznie się naturalna akcja. Młoda duża bo miedzy 3800 a 4200 (ale zobaczymy jak w rzeczytwistości wyjdzie). Łozysko się nie starzeje więc nie ma parcia na szybki zabieg:dry:.
Poza tym kupiliśmy nasz domek i przez to przez długi czas byłam na komórkowym internecie czasem podglądałam Was ale zanim się strona otworzyła to....
Teraz ostatnio podgladam Was częściej i sprawdzam które już rozdwojone:zawstydzona/y:
Giza GRATULACJONY!!!!!!
 
Więc teraz milla nie podglądaj tylko pisz kochana bo jak widzisz czas ucieka:-)No i witaj po dłuuuuuuuuugiej nieobecności,teraz jeszcze pora na telmę:wściekła/y:
Ja z mokrą ścierą na twarzy,al pomaga-po drugie zaczął u nas padać deszcz,więc jak dla mnie teraz ok!!!!!!!!
 
Cześć dziewczyny.
GRATULUJĘ TYM JUŻ ROZPAKOWANYM I SZCZĘŚLIWYM MAMUSIOM.

Widzę że to już czas rychło nadchodzi na kolejne mamunie :-)
I ja tak będe się Wam przyglądać i czekać do końca marca, nadal nie pakuję torby pewnie zrobię to jak to skaba robi, jeśli przejdę już 39 tydzień.:-D

Trzymam oczywiście kciuki za następne kobietki.

Mnie tylko coraz bardziej niewygodnie się śpi. Zrezygnowałam już z jeżdżenia samochodem, bo mi strasznie drętwieją ręce i nogi. Ala w brzuchu nie daje spokoju, jak kopała tak teraz ani trochę to nie zelżyło, no ale cieszę się że tak jest bo wiem że nadal się rusza i nic jej nie jest.

Zostało mi 35 dni, przecież to tak niewiele.:-)
 
SUPER!!!!! GIZA GRATULUJĘ!!!!!!!!:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
A U NAS WRESZCIE WYCHODZI SŁONKO:-) TYLKO JESZCZE TEN WIATEREK:-(
A JUTRO ODBIERAMY MATERIAŁY NA SZAFKĘ I MĘŻUŚ BĘDZIE JĄ SKŁADAŁ - W KOŃCU STOLARZ NIECH SIĘ WYKARZE;-)PRZEZ TE MOJE POBYTY W SZPITALU TAK SIE TO WSZYSTKO OPÓŹNIŁO....:-(A JULKA JUZ NIEDŁUGO MOŻE BYC Z NAMI:-):-):-)
 
No chwile mnie nie było a tu proszę!!!
GIZA GRATULACJE!!!!:-):-):-):-):-):-):-)
Milla no mam nadzieję, ze już teraz do nas wrócisz??:-)
Wyskoczyłam na chwile zapłacić rachunki (listonosz był z kaską) no i wstąpiłam do kumpeli do sklepu gdzie nabyłam wypraweczke do szpitala - body, śpioszki i kaftanik w kolorze uniwersalnym - żółtym, nabyłam również butelkę lovi canpola jakaś antykolkowa, no zobaczymy jak sie sprawdzi, jedną chociaż trzeba mieć.:-)
 
Gratulacje dla Gizy!!!!!! Ciekawe, czy Zolinka pozostała Zolinką, czy jak ją rodzice zobaczyli, to wymyślili coś nowego??
Ninja szczerze współczuję tej przeprowadzki:huh: skąd ty bierzesz siły na wszystko i to jeszcze bez mężusia...:no:
Weronikaa myjesz okna:szok::szok: Ja w życiu nie dałabym teraz rady:no::no: Ja nawet jak chodzę, to mi ciężko pion utrzymać:baffled:, a co dopiero, jakbym w oknie stanęła, chyba od razu lądowanie z 3 piętra murowane:oo::oo:
Mój mały tak ciągle szaleje w brzuchu, że aż trudno wytrzymać!! Mam wrażenie, że mi zaraz brzuch z boku rozpruje i sobie wyjdzie tak się strasznie pcha:huh: A może mu się kierunki pomyliły i nie wie którędy się na tą stronę brzuszka wychodzi...:baffled::baffled:
Czy ktoś miał jakieś nowe wiadomości od PrzyszłejMamusi?? Ciekawe co tam u niej i Tosi??
 
reklama
na chwilę was spuścilam z oka i już tyle nadrukowałyście:-)

GRATULACJONY DLA GIZY!!! coś czuję, że jej córcia dla nas pozostanie Zolinką:-):-):-)
asze chyba rzeczywiście zacznę zapisywać te sny:-) psycholodzy mogliby sobie analizę marzeń sennych zrobić - byle nie wg Freuda:-D ale są dosyć czytelne: ostatnio śnił mi się mój gin, który prowadził poprzednią ciążę - przyszedł do mojego domu i przytulił mnie tak jak się przytula małe dziecko jak boi się czegoś - no i od razu pojawiło się poczucie bezpieczeństwa.. przyznam, że troszkę mi to po głowie chodzi czy obecny gin też mi taki komfort psychiczny zapewni..

niekat, mrowa pół nocy próbowałam was odnaleźć :-D:-D:-D

weronikaa ale sobie powspominałam.. a mój małżon..ojoj.. szkoda, ze nasze dzieci nie będa miały takiego dzieciństwa:no:

AsiaM ja zrezygnowałam z posłania Bartka od września do przedszkola.. a będzie ci miał kto zaprowadzić córcię, czy sama sobie musisz radzić?

ninja wracaj czym prędzej!!:-):-):-) i wrzuć jakiś kontakt pozainternetowy do siebie, bo ostatnio wypisałam ci superdługaśnego smsa i zorientowałam sie, że nie mam numer:baffled:

milla kope lat!!:-):-):-) dobrze, że do nas zaglądasz, bo troszkę się martwiłam, ze tak przepadłaś bez wieści:-):-):-) sporą masz ta swoją kruszynkę:-) i wrzucaj zdjęcia domku na odpowiednim wątku:-)

nulcia mnie też zawsze wizyta u gina uspokaja, ale teraz mam dopiero na 5.03 i mam nadzieję, ze szybciej spotkam go w szpitalu..

mamma współczuję tej alergii:no::no::no: a w którym szpitalu będziesz rodzić?

kasik a ty utknęłaś na dobre w tym pakowaniu? jutro wybierasz się do Bytomia czy coś poplątałam?

mrowa a ty się nie wymiguj i nie blokuj nam tu kolejki:-):-):-) Giza rozpakowana to teraz ty:-):-):-)

Amie ciebie też dawno nie było:-) dobrze, że do nas zaglądasz..
 
Do góry