skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
Skaba1- my sie staralismy od listopada - czyli rowno 9 cykli... a ten to byl juz stracony na samym poczatku... najpierw bakteria,potem hsg, nastepnie nastawienie na laparoskopie,ktora mialam miec 1 sierpnia,a tu taka niespodzianka! ale sie niezmiernie ciesze!
:-):-) mój synio tez począł się w straconym cyklu:-):-) to był grudzień i wyjechałam na szkolenie... według wszelkich obliczeń właśnie wtedy przypadały dni płodne... a poza tym obliczyłam, że dzidzia urodziłaby się we wrześniu, a to był raczej niezbyt dobry termin.. no i.. wróciłam ze szkolenia.. stęskniona za mym lubym.. nie uważaliśmy, bo po co.. i mamy owoc miłości...:-):-):-)
moja koleżanka zawsze mówi: "Trzeba się kochać, a nie robić dzieci" - chyba się pod tym podpiszę..:-):-):-)