Dzień dobry kochane Marcóweczki!
No mój mężula też jest sobie panem, bo pracuje u siebie i co z tego?

Jak wczoraj wieczorem pisałam, miałam ambitny plan zrobienia mu karczemnej awantury, ale kiedy wszedł do sypialni i zobaczyłam jaki jest zmęczony, że ledwo żyje, to nawet moje ciążowe hormony wzięły sobie na wstrzymanie! I teraz się ciesze,że się powstrzymałam!
mrowa- mi do kataru i wszystkiego co z nim związane, doszedł ból gardła i kaszel, zaraz idę zrobić sobie syropou z cebuli-ble,ble... Jedyna pociecha,że dzsiaj już mi leci katar z nosa, bo wczoraj miałam dopiero początek, więc nos zapchany, ból skroni, głowy aż oddychać nie mogłam- dziś lepiej!
niekat- skurcze braxtona-hicksa to brzuch się tak napina, robi twardy, czasem jest to bolesne, ale ja nigdy nie miałam w dole brzucha, tylko raczej właśnie cały brzucghol się napinał! koniecznie powiedz ginowi, całkiem możliwe, że to od przemęczenia!
A jak często masz te skurcze?
mamma- no z tego co mówisz Jaś ma się lepiej skoro idziecie na śnieg! Trochę byłam w szoku jak napisałaś,że idziecie na śnieg, bo u nas to 15 stopni jest, a jak dzwoniłam rano do Polski to mama też mi nic o śniegu nie mówiła!:-):-)
No i super,że z Gabrysią wszystko ok! Uśmiałam się z tych twoich dwóch porodów w najgorszej wersji- ale jazda!!!!;-)

;-)
asze- odezwij się co u Ciebie, jak się czujesz?