Doris, gratuluję synka. Fajnie mieć parkę w domu. Gorzej tylko, że ciężko z ciuchami, bo trzeba drugiemu dziecku kupować nowe. Choć Mila jak była malutka to miała po Przemku ciuchy w autka, dinozaury itp. Zostawiam jakieś takie ciuchy unisex dla niej i choć trochę się przydaje po raz drugi.
Mila poszła dziś do przedszkola. Wczoraj już brykała. Wieczorem rock-and-roll tańczyła. Niby mówiła, że woli zostać jeszcze w domu, ale jak już weszła do przedszkola, to taka była szczęśliwa. Ja już prawie dobrze. Dziś idziemy rodzinnie do stomatologa. Mila ma chyba pierwszą dziurkę :-( Zażyczyła sobie różową plombę. Mam nadzieję, że u niej plomby będę się lepiej trzymać niż u Przemka - ma chyba 4 plomby w mleczakach, a każdą chyba po 5 razy zakładaną. Te kolorowa od razu mu wypadały :-( I chyba jedna znów się częściowo wykruszyła. A mnie czeka odbudowa zęba. Za kanałówkę mikroskopową już sporo poszło, a teraz jakąś śrubę ma mi montować i na to koronkę. Tanie to nie jest :-(
Mila poszła dziś do przedszkola. Wczoraj już brykała. Wieczorem rock-and-roll tańczyła. Niby mówiła, że woli zostać jeszcze w domu, ale jak już weszła do przedszkola, to taka była szczęśliwa. Ja już prawie dobrze. Dziś idziemy rodzinnie do stomatologa. Mila ma chyba pierwszą dziurkę :-( Zażyczyła sobie różową plombę. Mam nadzieję, że u niej plomby będę się lepiej trzymać niż u Przemka - ma chyba 4 plomby w mleczakach, a każdą chyba po 5 razy zakładaną. Te kolorowa od razu mu wypadały :-( I chyba jedna znów się częściowo wykruszyła. A mnie czeka odbudowa zęba. Za kanałówkę mikroskopową już sporo poszło, a teraz jakąś śrubę ma mi montować i na to koronkę. Tanie to nie jest :-(