reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

No jestem.

Asia - przykro mi z powodu takich smutnych wydarzeń u Ciebie. Buziory!

Anetkadg - ja szczepiłam jednego dnia MMR i p/ ospie. Mój lekarz pozwolił, pediatra w przychodni też (chociaż tego to nie biorę pod uwagę bo jak pisałam kiedyś, to baran), a na stronie szczepienia.pl też zamieszczono takie info, że można.

szczepienia.pl - Ospa wietrzna

Ja tam już w szczepienia nie wnikam bo jestem z opcji "za" i kropka. Nie jestem wybitnym biologiem by tu rozkminiać szczegóły a w teksty o powiązaniu z autyzmem kompletnie nie wierzę. ;-). Zresztą facet, który próbował to udowodnić został postwiaony przed komisją dyscyplinarną za kombinacje.
Smaruję Bubu Emlą i szczepienia znosi spokojnie (no,teraz może było ciut gorzej, bo na jednym udzie posmarowałam w odpowiednim miejscu, ale na drugim pielęgniarka powiedziałą, że jej [przykro, alke musi ukłuć obok, no i trochę łez poleciało. Obyło się nawet bez stanu podgorączkowego tym razem.

ps - w ostatnim Przekroju jest artykuł duży o szczepieniach (ale jeszcze nie miałam czasu przeczytać).

Miałam zamiar szczepić p/ ospie a po chorobie Marcelita i Zolinki upewniłam się w 100 %.
 
reklama
:tak:Witam miło i przed wekendowo;-)

Weronikaa, dzięki Tobie sobie przypomniałam, że mamy taki rowerek, a mnie się przyda trochę ruchu... my mamy taki zwykły plastikowy z pasami... musze sprawdzic czy działają, bo majówka tuż, tuż:tak:
pomidorową zamierzem zrobić jutro, tylko nie wiem czy Jola będzie zadowolona... a Filipek na pewno się przekona jak już będzie po drugiej stronie:tak:
Giza, Jola jeszcze nie próbowała kiwi, więc nic nie moge powiedzieć...
Milenka dzielna dziewczynka i jak super przychodzić po córcie, dla samego przywitania... bezzcenne
Befatka, ku przestrodze Weronikii:no:
Super, że Kaya poszła na taki układ:tak:kokietka z Twojej córci, lubi zwracać na siebie uwagę:-D no z dwójką to już nie przelewki:tak:
Kra, dobrze że wróciłąs z zaświatów;-) widze, ze u was też długo trwa wychodzenie kolejnego zębolka, a przy tym Emi daje popalić:eek: ale z Błażejka niezły numer i świetny ma bajer:laugh2:
Mrowa, ale Mela ma nastoletnie zainteresowania... pewnie po młodych ciotkach:-) chociaż moje dziewczyny też mówia o tym i oglądają
A kiedy wesele macie? zdrówka dla mamy:-)
Asiu, bardzo mi przykro z powodu śmierci dziadka i wujka
[*] jak rozmiem to ze strony taty... czyli odwiedzisz nas dopiero po długim czasie...:szok: mam nadzieję, że będziecie rodzinnie, u siebie spędzać już ten długi weekend:tak:

Anetka, nie zapominamy:tak:a Ty nie wspominaj tylko bierzcie się do roboty;-) co do szczepienia na ospę, to podobnie jak Mrowa niezamierzam szczepić:tak:
fajne plany na wakacje... a my jeszcze nie mamy określonego celu:eek:
Doris, ja już przestałam czytać te wszelkie wiadomości o stosowaniu szczepionek,bo bym chyba zwariowała... nie szczepiłam, zamierzam dopiero w maju, bo Jolka pociągająca, a myślałąm, ze coś poważniejszego... jeszcze muszę zrobić badanie moczu i ruszam do pediatry
daj znać, co powiedziała pedodonta, bo jestem ciekawa...

U nas nocki podobne jak u Kry, czyli wybudzanie się i płacz przez sen Joli, a do tego o 5 lub 6 przeraźliwy krzyk o mleczko, po którym zasypia jeszcze... pewnie to ten okres wyrzynania się ząbków tak wpływa na małą:no:
A dzisiaj Jola dała popalić babci, aż babcia wymęczona, powiedziała, ze nie ma siły jej nosić, chodzić w tą i z powrotem... nie rozumie też jej i niech pokaże co chce, a smerferka przechodzą c do kuchni położyła się na podłodze nucąc:eek: zasnęła w wózku na 40 minut... czasami tak robi u nas na panelach, ale dopiero od niedzieli... miałyście takie przypadki z waszymi pociechami?
 
Hejka
Ja tez nie bede młodej szczepic przeciw ospie.Własciwie to chciałabym zeby ja przeszła najlepiej jak bedzie miła cos ok 5-6lat i najlepiej rózyczke tez-jakbym miła na to wpływ heheh:-D:-D:-D
Mozecie pomyslec ze zle dzicku zycze ale jest kobieta a te choroby sa niebezpieczne dla płodu w mojej rodzinie juz 1dzidzius sie przez to nie urodził :-:)-(
Mamma jak bedziesz miała chwilke napisz prosze jaka paste polecasz(ma byc bez fluoru czy moze z...) dla naszych dzidzioli itd.w koncu jestes ekspertem:-D

My mamy 1szego powaznego damage'a:zawstydzona/y::zawstydzona/y:Kaya sie potkneła podczas codziennych wariacji i uderzyła policzkiem w ławe.Wszystkie kanty zabezpieczyłam a ona i tak uderzyła w boczna czesc ławy.nie wiem jak to nazwac.Dosłownie zabrakło mi ułamka sekundy zeby ja złapac.Na szczescie nie płakała mocno bo ją szybko wziełam do kuchni pokazywałam magnesy na lodówce- ma na nie faze ostatnio.Teraz ma podłózny śiniak na policzku:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Rety w piątek idziemy na szczepienie jak zobacza tego sińca to powiedza ze dziecko bije i jeszcze kuratora dosrtane. Tutaj pod tym wzgledem paranoja.:-:)-(
Gonie spac miłej i spokojnej nocy
 
Ninja pewnie masz racje co do tych szczeponek ale i tak to nie zmienia faktu z enei bede szczepic ;-)
kazda z nas zrobi z nas jak uwaza w końcu to my odpowiadamy za nasze bable;-)
Beti tak masz racje ma to duzy wpływ dzieki cioci Gabrysi;-)
Weselicho mamy30 maja:-p
Befatka duzy buziak w policzek Kayusi a moze przesuń szczepienie? choc mysle z epo jednorazowym incydencie raczej nie powinni dawac kurateli, pewnie jedynie odnotuja to w "karcie" :eek:
 
Cześć,
Dzięki dziewczyny za troskę - ja już całkiem ok:tak:, ale Emi wciąż z katarem, miałam iść z nim wczoraj na zaległe już szczepienie, ale zrezygnowałam, bo nasza pediatra pewnie by zaszczepiła, bo to "tylko" katar, ale ja się jednak boję:zawstydzona/y:
Mrówa ja chciałam szczepić p/ospie, ale mój M jest takiego zdania jak Ty, więc musiałam dać chłopu współdecydować:laugh2: - za to on nie będzie oponował przy pneumo:-p
AsiuM bardzo mi przykro:-( Mam nadzieję, że szybko do nas wrócisz:tak:
Weronika Emi śpi raz dziennie, no chyba, że mu coś odbije, to nie, ale ostatnio wygania się po parku 2 razy dziennie, więc śpi w dzień nawet dwie godziny, no i o 20 wieczorem już przewraca się na drugi bok;-) Moja siostra kupiła taki wikilinowy kosz na kierownicę jak były kiedyś i Iwo jeździ - kask też kupisz taki mały:tak:
Beti Twój zięć też tak się kładzie i śpiewa - robi tak tuż przed wyjściem z domu - leży pod drzwiami krzyżem i nuci:eek:
anetka jak do Wrocka do zoo będziesz jechać to daj znać;-)
Befatka, a wiesz, że ja zawsze też mam takiego stresa, jak młody ma siniak , a on to ostatnio wybitnie kolizyjny jest:no: na dodatek nie mogą obok siebie z Iwem przejść, żeby się nie uszczypnąć wzajemnie, albo z liścia sobie strzelić:eek::baffled::angry:

Dobra kobiety spadam robić naleśniki, narka:-D
 
Befatka- nic sie nie przejmuj, to taki wiek ! Dawid odkad zaczal chodzic zadko kiedy nie ma siniaka, teraz ma dwa. Potknał sie o zabawke i udezyl w krzeselko do karmienia, drugim razem nie zmiescil sie w drzwiach. Na poczatku balam sie i cisnienie mialam ogromne ale teraz juz sie tym tak nie przejmuje.Przytulam caluje i jest ok.Nie jestem w stanie chodzic przy nim krok w krok a nawet gdybym byla to niewiele by to dalo.
Buziak dla Kayi, za tydzien gora dwa nie bedzie sladu.

My juz zaszczepilismy Dawida. Nie zaobserwowalam u niego goraczki ani zadnej wysypki ani tym bardziej jakichkolwiek oznak autyzmu wiec kamien z serca.
Jesli chodzi o te szczepionke i powiazanie z autyzmem to wydaje mi sie ze na miejcu pewnej mamy ktorej dziecko po zaszczyku zachorowalo, przestalo chodzic i mowic rowniez oskarzylabym lekarzy. Przemysl farmaceutyczny to miliardy dolarow , ludzie w nim pracujacy zrobia wszystko zeby takie przyapdki, nawet jesli sa nieliczne, wysmiac, zniszczyc. Wydaje mi sie tez ze bylo to na tyle glosne w mediach ze takie przyapdki sie juz nie powtorza. Ponoc winny byl olow i inne zanieczyszczenia a te wydaje mi sie mozna wyeliminowac.
Jesli chodzi o ospe..to jeszcze nie zdecydowalam.Podobnie jak pneumo i meningokoki. Na rota nie szczepilam. Na kleszcze tez nie.
Generalnie to mysle ze wszystkie szczepionki powinny byc darmowe. Cholera mnie bierze jak pomysle ze dzieci z biednych rodzin, wcale nie gorsze niz moje nie maja szansy najmniejszej na wlasciwe zabezpieczenie.
 
Asia - przykro mi z powodu śmierdzi dziadka i wujka
[*]
Ogarij domek i wracaj do nas ;-)
P.S. ostatnio to mi się zmarli śnią :confused2: ostatnio Dziadek - tzn ożył, a dziś znajomy z podstawówki (wszedł do szkoły i zaczął strzelać do ludzi) - ale mam sny :nerd:
Anetka - gratki dla kumpeli, radość niesamowita tym bardziej jak sie długo starali. Oby spokojnie przeszła te 9 m-cy!
Mrowa - mam takie samo zdanie co do szczepień. Ja jakoś przeżyłam ospę to i Nela przeżyje, lepiej wcześniej (bo ponoć dzieci lepiej ją znoszą)
Beti - Nela zajadała się pomidorowa aż miło było patrzeć :-D a nawet teściowa powiedziała że musi przyjść na kurs gotowania bo ja dobre gotuje :szok::-D
Befatka - ciumki dla Kayi w buziaka :-***

A i u nas godzine temu był "wypadek". Mała biegała po trawce i poceciała buźką na kant deski, chyba górną wargę przecieła (nie wiem jak ząbki bo nie dała zobaczyć), krew się puściła, rany - to nie na moje nerwy. Dobrze że teściowa była bo chyba bym ryczała z nią. Teraz śpi, pewnie też jej pysio spuchnie :-(
 
Ninja - ja też będę szczepić Emilkę przeciw ospie, ale oddzielnie, bo tak nam zalecała neurolog.
Befatka - ja byłam z Emilką - z siniakiem na czole, u dermatologa. Kazała rozebrać ją, że niby chciała zobaczyć czy na ciele nie ma wysypki - mówiliśmy, że jest tylko na twarzy, no ale rozebraliśmy. Moim zdaniem chciała zobaczyć, czy nie bijemy dziecka. Myślę, że dobre jest takie podejście lekarzy, byle się nie trafił jakiś nadgorliwy.
Beti - dam znać jak było.
Weronika - współczuję, okropny wypadek.

Wracając do szczepień, to niby twierdzą, że nie ma naukowych dowodów na powiązanie autyzmu ze szczepionkami, a jednak jak się poczyta opinie rodziców dzieci autystycznych, to dziwne jest to, że objawy pojawiają się niedługo po szczepieniu. Ja już po niedotlenieniu bardzo bałam się o zdrowie Emilki. Teraz wiem, że wszystko jest z nią w porządku, więc nie chciałabym tak bać się jeszcze raz. Postanowiłam skonsultować się z neurologiem w sprawie szczepienia MMR. Z drugiej strony tyle dzieci jest szczepionych i nic im się nie dzieje.
 
reklama
nie było mnie tu przez jakieś 100 stron, więc nawet nie wiem co napisać:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

może na razie napiszę: dobry wieczór.. i lecę się rozejrzec co u kogo słychać;-)

przeciw ospie szczepić nie będę.. bo już się wychorowaliśmy.. koszmarrr..
 
Ostatnia edycja:
Do góry