reklama
znalazłam tylko to Wielkie Żarcie - Biała Masa Cukrowa ale jak nie o to chodzi to penie znajdziesz na watku KARMIMY
beti1982
III'2008 i IV'2010
Dobry wieczór Wam:-)
Ninja, co do jedzenia Tymonka, to mnie nie dziwi... Jola też gdziekolwiek jest, to je ładniej niż w domu, a najlepiej jej smakuje u babci jak mamy nie ma myśle, że w ten sposób rekompensują sobie tęsknotę za mamusią ale wymyśliłam
Asze, dobrze, że dzieciaki doszły do siebie... najważniejsze że jest pogoda i miejsce do regenerowania wyczerpanych akumulatorków... 3majcie się:-)
Dusiu, szkoda, że nie będziesz mogła nas odwiedzić... rekompensata zapewniona
Mrowa, ja spowiadam się w sobotę, żeby za bardzo nie nagrzeszyć
Fajnie, że dzieciaczki potrafią się wspólnie bawić, z Meli to pewnie troskliwa siostra
Co do tortów to ja mam taki:
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis.php?przepis=31589&offset=0
Przygotowania do urodzin Meli...
Niekat, może wywołujesz wilka z lasu, tyle wspomnień
Weronikaa, jak dobrze to rozegracie, to Nela wogóle nie poczuje zazdrości o braciszka
A propos zazdrości: Jola dzisiaj odpychała Paulinę jak się do mnie przytulała i dawała buziaka potem chciała dać smerfetce, ale nie chciała
Kasik, ale się rozkręciłąs z tymi przygotowaniami moja mama zawsze tak robi, że prawie pół uroczystości przesiedzi w kuchni:-( do tego wcześniej przygotowania do północy, więc nie zazdroszczę
Asiu, oj tak najlepiej robi się zakupy samej, albo z siostrą/koleżanką... ale te dobre lata chyba na razie mamy na długo za sobą
No i może tesciowa w końcu zmobilizuje się do częstszego odwiedzania was i zostawania z wnuczkami
A i niedługo w swoim domku będziesz mogła trzymac wszytsko co Ci się podoba... cieprliwości...
uff... ostatni dzień pracy za to jaki nerwowy rodzice z pretensjami, dzieciaki nie mogące usiedzieć pół godziny bez przezywania się czy obrażania uroki pracy z naszymi milusińskimi
jeszcze tylko jutro na bilans z Jolą i zaczynam przesiadywanie w kuchni w końcu to nasze pierwsze święta razem we wspólnym domku... do tego impreza urodzinowa... a może już powinnam zacząć
Ninja, co do jedzenia Tymonka, to mnie nie dziwi... Jola też gdziekolwiek jest, to je ładniej niż w domu, a najlepiej jej smakuje u babci jak mamy nie ma myśle, że w ten sposób rekompensują sobie tęsknotę za mamusią ale wymyśliłam
Asze, dobrze, że dzieciaki doszły do siebie... najważniejsze że jest pogoda i miejsce do regenerowania wyczerpanych akumulatorków... 3majcie się:-)
Dusiu, szkoda, że nie będziesz mogła nas odwiedzić... rekompensata zapewniona
Mrowa, ja spowiadam się w sobotę, żeby za bardzo nie nagrzeszyć
Fajnie, że dzieciaczki potrafią się wspólnie bawić, z Meli to pewnie troskliwa siostra
Co do tortów to ja mam taki:
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis.php?przepis=31589&offset=0
Przygotowania do urodzin Meli...
Niekat, może wywołujesz wilka z lasu, tyle wspomnień
Weronikaa, jak dobrze to rozegracie, to Nela wogóle nie poczuje zazdrości o braciszka
A propos zazdrości: Jola dzisiaj odpychała Paulinę jak się do mnie przytulała i dawała buziaka potem chciała dać smerfetce, ale nie chciała
Kasik, ale się rozkręciłąs z tymi przygotowaniami moja mama zawsze tak robi, że prawie pół uroczystości przesiedzi w kuchni:-( do tego wcześniej przygotowania do północy, więc nie zazdroszczę
Asiu, oj tak najlepiej robi się zakupy samej, albo z siostrą/koleżanką... ale te dobre lata chyba na razie mamy na długo za sobą
No i może tesciowa w końcu zmobilizuje się do częstszego odwiedzania was i zostawania z wnuczkami
A i niedługo w swoim domku będziesz mogła trzymac wszytsko co Ci się podoba... cieprliwości...
uff... ostatni dzień pracy za to jaki nerwowy rodzice z pretensjami, dzieciaki nie mogące usiedzieć pół godziny bez przezywania się czy obrażania uroki pracy z naszymi milusińskimi
jeszcze tylko jutro na bilans z Jolą i zaczynam przesiadywanie w kuchni w końcu to nasze pierwsze święta razem we wspólnym domku... do tego impreza urodzinowa... a może już powinnam zacząć
ale jak to wyparowała??ukradli Wam??Od dzisiaj mamy tylko wózek-parasolkę. Spacerówka wyparowała Minusy mieszkania w bloku
beti nic nie wywołuje nic nie wywołuje!tylko mnie wzieło na wspominki bo chciał sprawdzić czy sa tam jeszcze moje fotki bo jak sie okazło mój miły wziął i cos poknocił w kompie i jakims cudem znikły zdjecia z mojej ciązy.... obiecuje ze je odzyska ale w razie czego częśc z nich będe miała z forum
a co do zazdrości to Marcelek ostatnio jak Oli sie rpzytula podchodzi i ja odpycha a jak ja mówie nie wolno - trzeba głaskać po główce , o tak - i pokazuje.I wtedy Marcel zaczyna tez ją głaskac a po chwili łapie za włosy i próbuje zrzucicw ogóle jak tylko zobaczy ze Oli jest przy mnie blisko to zaraz sie zjawia i czuwa
i fajny ten twój przepis - moze na dwa latka uda mi sie zrobić:-(
wiecie co, byłam we wtorek u mojej pediatry po recepte na Pepti.Alergolog lazała próbowac podawac jogurciki i zwykłe modyfikowane ale Marcel dostał po tym gorszej wysypki i zaniechalam działan (zreszta i tak na koneic mi się rozchorował) teraz postanowiłam korzystając z okazji że ma "oczyszczony" organizm spróbowac znów tylko mleka (NAN 1) no i go kurde znów wysypało.Wiec stwierdziąłm że na bank jest to od mleka i sie utrzymuje dlatego tez posżłam znów po Pepti.Ale pediatra mi mówi ze skoro mały skonczył rok to ona w zasadzie nie ma prawa mi tego wypisać.Potrzebne jest zaświadczenie od alergologa lub gastrologa ze małe nadal teog potrzebuje a jak nie nie próbowac wsprowadzac nabiał.... nie wiem już co robić.Póki co udało mi sie rpawie wyleczyc rankę na obojczyku(tak sie drapał) i policzki z ostatniego "wprowadzania" i aż sie boję.Mysle że póki co wstrzymam sie z eksperymentami do wizytu u alergolog i tam to obgadamy .... jest mi szkoda ze Marcela tak trzyma i ciekawa jestem jak jest u reszty Atopków/Alergików na forum??GIZA, RENEMY - jak tam u Was?? dalej bez nabiału krowiego??
Kasik - to impreza udana, szkoda tylko że Ty nie wiele skorzystałaś Gratki z okazji kolejnego zębola!
Mrowa&Asia - no mam nadzieje że tak będzie jak piszecie
P.S. Ale macie strojnisie w domu :-) moja ma na razie 2 spineczki a i tak je zdziera zaraz jak je wepne
Asia - a niech to Ale ja mam podobnie z tym że mi spacerówka sie rozwaliła, tzn. tylne koło i raczej nie da sie z tym nic zrobić
Mrowa- ja sie nie wybieram do spowiedzi bo i po co jak nie gadam z M od niedzieli
Niekat - przewalone z tą alergią :-( ale jak dalej taki wysypany, to po co eksperymentować? A to nasze prawo to pokichane (łagodnie mówiąc), co to znaczy, że po roku pstryk i alergia mija??
Ale cudna ta pogodna, z 5st zrobiło sie od razu 20+ Mał juz ma pysie lekko opalone bo do domu ciężko ją zagonić:-)
Miałam plan wyprać dywan z pokoju Nelki ale coś mi sił brakuje , jutro upieke makownika, w sobote święcenie koszyczka, posprzątam chate i tak zlecą Święta. Żadnych planów póki co nie mamy - nic się dziadki nie odzywają to pewnie w chacie bedziemy siedzieć
Mrowa&Asia - no mam nadzieje że tak będzie jak piszecie
P.S. Ale macie strojnisie w domu :-) moja ma na razie 2 spineczki a i tak je zdziera zaraz jak je wepne
Asia - a niech to Ale ja mam podobnie z tym że mi spacerówka sie rozwaliła, tzn. tylne koło i raczej nie da sie z tym nic zrobić
Mrowa- ja sie nie wybieram do spowiedzi bo i po co jak nie gadam z M od niedzieli
Niekat - przewalone z tą alergią :-( ale jak dalej taki wysypany, to po co eksperymentować? A to nasze prawo to pokichane (łagodnie mówiąc), co to znaczy, że po roku pstryk i alergia mija??
Ale cudna ta pogodna, z 5st zrobiło sie od razu 20+ Mał juz ma pysie lekko opalone bo do domu ciężko ją zagonić:-)
Miałam plan wyprać dywan z pokoju Nelki ale coś mi sił brakuje , jutro upieke makownika, w sobote święcenie koszyczka, posprzątam chate i tak zlecą Święta. Żadnych planów póki co nie mamy - nic się dziadki nie odzywają to pewnie w chacie bedziemy siedzieć
Asia szkoda ze wam ukradli
Beti ja sama napewno nie bede robic tylko ta dziewczyna co mi piekła nie upiecze mi a Mela chce kszatłt i neiiwem czy kogos nie poprosic zeby upiekł i dac mu cały przepis;-)jak nie to zamówie w cukierni
Niekat Beti to o ta strone mi chodziło dzieki:-)
Niekat ja bym poczekała na konsultacje z alergologiem bo po co wprowadzac mu anbiał jak mu to pogarsza stan skóry
Weronika nic sie nei amrtw twoja tez napewno bedzie strojnisia;-) to długo amcie ciche dni:-( a ty nie przepracowywuj sie w końcu w ciazy jestes ;-)
Dudus wczoraj obdarł sobie troche skóre na twrzy bo upadl na kostke nie fortunnie:-( i to blisko oka naszczescie nic poza obtarciem i łzami sie nei stało a to najwazniejsze
Beti ja sama napewno nie bede robic tylko ta dziewczyna co mi piekła nie upiecze mi a Mela chce kszatłt i neiiwem czy kogos nie poprosic zeby upiekł i dac mu cały przepis;-)jak nie to zamówie w cukierni
Niekat Beti to o ta strone mi chodziło dzieki:-)
Niekat ja bym poczekała na konsultacje z alergologiem bo po co wprowadzac mu anbiał jak mu to pogarsza stan skóry
Weronika nic sie nei amrtw twoja tez napewno bedzie strojnisia;-) to długo amcie ciche dni:-( a ty nie przepracowywuj sie w końcu w ciazy jestes ;-)
Dudus wczoraj obdarł sobie troche skóre na twrzy bo upadl na kostke nie fortunnie:-( i to blisko oka naszczescie nic poza obtarciem i łzami sie nei stało a to najwazniejsze
Niekat, jeśli widzisz, że nabiał szkodzi Marcelkowi, to lepiej go nie wprowadzaj, tylko idźcie do alergologa. A z tymi receptami to nie wiem, ale baz problemu dostaję dla Milenki. A dla Przemka do ukończenia 3go roku życia też dostawałam od pediatry bez żadnego problemu. Dopiero chyba dla 3latków jest potrzebna decyzja alergologa. A jeszcze jhak Przemkowi wprowadzaliśmy nabiał, to zaczynalismy od jogurtów naturalnych i lekarka kazała wtedy też dawać bakterie.
Asia, ja dlatego trzymam wózek w domu. Na korytarzu to nie wiem, czy jeden dzień by postał.
Milenka próbuje się wszędzie wspinać. Dziś weszła na autko-jeździk i miała mega radochę, a ja się bałam, że zleci. Przemko był bojaźliwy i nawet nie próbował takich sztuczek.
Asia, ja dlatego trzymam wózek w domu. Na korytarzu to nie wiem, czy jeden dzień by postał.
Milenka próbuje się wszędzie wspinać. Dziś weszła na autko-jeździk i miała mega radochę, a ja się bałam, że zleci. Przemko był bojaźliwy i nawet nie próbował takich sztuczek.
anetkadg
Marzec 2008
Hej :-) Ja czekam jak młody zaśnie i biorę się za sprzątanie bo jutro i pojutrze do pracy :-( A jak się obudzi to lecimy na spacerek. Obejrzałam "Szkołę dla Łobuzów" oczywiście się poryczałam :-(
Asia wiesz co ludzie są paskudni, jak można ukraść wózek dziecku :-( I pewnie nikt nic nie widział , nikt nic nie słyszał :-( U nas w bloku sa 4 pietra bez windy wiec jak ktos ma ciezki wozek i go nie wniesie to musi na dole zostawic bo wózkowni tez nie ma. A domofonów ani kodów nie mamy i każdy sobie może wejść kiedy chce. Dobrze że chociaz parasolka Wam została.
Ostatnio jak byłam w pracy Dwie dziewczyny z malutkimi dziećmi w wózkach ukradły w daichmannie buty dla maluchów. Nie wiem czy to taka ich rozrywka zeby kraść i zobaczyć czy ich złapią czy nie. No więc złapali. A miesiąc temu chlopak ok 25 lat ukradł nike ciuchy za 350 zł a w życiu bym nie powiedziała ze to złodziej bo wyglądał jakby pieniędzy mu nie brakowało. Brak słów.......
weronika Ty się za dywan nie możesz zabrać a mnie dom brudem zarasta bo mi cięzko się wziąć za cokolwiek. Ty wypoczywaj kochana. Jak ja ci zadroszczę że będziesz miala drugie maleństwo. Ja i mąz też chcemy ale czekamy az dostanie umowe na stałe. A też chcieliśmy rok po roku bo wtedy dzieci się fajnie razem wychowuja i maja fajna więź. No i wyprawka po części też juz jest wiec mozna się skusić na coś ekstra. Tylko K stracił prace i wiele planów się posypało :-( A najlepiej to nieplanowane, bo tak jak czlowiek planuje to ciagle jest cos i odklada na potem. Filip sam zdecydował za nas i się pojawił w najmniej oczekiwanym momencie a teraz jest naszym skarbem , no i nigdy wczesniej sie tak nie smialismy jak teraz. A szczególnie jak "Tańczy" No poprostu ukochany synek tatusia i mamusi.
Niekat naprawde macie z ta alergia przerąbane, filip miał tylko kontaktowa , na proszek do prania i oliwke Bambino. O dziwo uczulił go Jelp ( w pomarańczowym opakowaniu) a teraz mamy wizir sensitiv i nic mu nie wyskakuje,po oliwce Bambino mial całe cialko w kropkach a kosmetyki Johnsona i np krem bambino juz go nie uczulaja :-/ Ja bym przeszła się raczej do alergologa bo myślę że jest bardziej w temacie niż pediatra i doradzi jak wprowadzać Nabiał.
Wczoraj przeglądałam Szafę Filipa no i tak się zastanawiam co na lato będzie najlepsze bo chyba czas pożegnać zimowe ciuszki. Na pewno wypiorę i wystawie na allegro bo nie ma co liczyć ze za rok się przydadzą :-) Doszłam do Wniosku że chyba nie ma co szaleć i kupować letnich ubranek tylko wystarczy włożyć bodziaka do tego czapeczka z daszkiem lub kapelusik. Ewentualnie zakupie kilka rampersów z krótkim rękawkiem no i ostatnio w realu były zwykłe spodenki bawełniane po 6 zł to wzięłam dwie pary. Strój wyjściowy zawsze sie wykombinuje z tego co już mam a na wieczory zeby komary nie pogryzły to chyba śpiochy i body i będzie ok.
Asia wiesz co ludzie są paskudni, jak można ukraść wózek dziecku :-( I pewnie nikt nic nie widział , nikt nic nie słyszał :-( U nas w bloku sa 4 pietra bez windy wiec jak ktos ma ciezki wozek i go nie wniesie to musi na dole zostawic bo wózkowni tez nie ma. A domofonów ani kodów nie mamy i każdy sobie może wejść kiedy chce. Dobrze że chociaz parasolka Wam została.
Ostatnio jak byłam w pracy Dwie dziewczyny z malutkimi dziećmi w wózkach ukradły w daichmannie buty dla maluchów. Nie wiem czy to taka ich rozrywka zeby kraść i zobaczyć czy ich złapią czy nie. No więc złapali. A miesiąc temu chlopak ok 25 lat ukradł nike ciuchy za 350 zł a w życiu bym nie powiedziała ze to złodziej bo wyglądał jakby pieniędzy mu nie brakowało. Brak słów.......
weronika Ty się za dywan nie możesz zabrać a mnie dom brudem zarasta bo mi cięzko się wziąć za cokolwiek. Ty wypoczywaj kochana. Jak ja ci zadroszczę że będziesz miala drugie maleństwo. Ja i mąz też chcemy ale czekamy az dostanie umowe na stałe. A też chcieliśmy rok po roku bo wtedy dzieci się fajnie razem wychowuja i maja fajna więź. No i wyprawka po części też juz jest wiec mozna się skusić na coś ekstra. Tylko K stracił prace i wiele planów się posypało :-( A najlepiej to nieplanowane, bo tak jak czlowiek planuje to ciagle jest cos i odklada na potem. Filip sam zdecydował za nas i się pojawił w najmniej oczekiwanym momencie a teraz jest naszym skarbem , no i nigdy wczesniej sie tak nie smialismy jak teraz. A szczególnie jak "Tańczy" No poprostu ukochany synek tatusia i mamusi.
Niekat naprawde macie z ta alergia przerąbane, filip miał tylko kontaktowa , na proszek do prania i oliwke Bambino. O dziwo uczulił go Jelp ( w pomarańczowym opakowaniu) a teraz mamy wizir sensitiv i nic mu nie wyskakuje,po oliwce Bambino mial całe cialko w kropkach a kosmetyki Johnsona i np krem bambino juz go nie uczulaja :-/ Ja bym przeszła się raczej do alergologa bo myślę że jest bardziej w temacie niż pediatra i doradzi jak wprowadzać Nabiał.
Wczoraj przeglądałam Szafę Filipa no i tak się zastanawiam co na lato będzie najlepsze bo chyba czas pożegnać zimowe ciuszki. Na pewno wypiorę i wystawie na allegro bo nie ma co liczyć ze za rok się przydadzą :-) Doszłam do Wniosku że chyba nie ma co szaleć i kupować letnich ubranek tylko wystarczy włożyć bodziaka do tego czapeczka z daszkiem lub kapelusik. Ewentualnie zakupie kilka rampersów z krótkim rękawkiem no i ostatnio w realu były zwykłe spodenki bawełniane po 6 zł to wzięłam dwie pary. Strój wyjściowy zawsze sie wykombinuje z tego co już mam a na wieczory zeby komary nie pogryzły to chyba śpiochy i body i będzie ok.
reklama
ja ta recepte w koncu dostałam ale tyle sie dowiedziąłam.Wizyte u alergologa już mam umówioną i tylko czekać na termin.
Wiecie co, wczoraj w naszej firmie (inna fabryka) był wyapdek.Facel lezy na Intensywnej terapii po operacji i potrzebuje krwi wiec była dzis w pracy akcja - kto chce moze jechac i oddać krew. No i ja jak to ja oczywiście pierwsza wyleciałam dumna ze wreszcei moge (rok od porodu minął) i mam w dodatku komu a tu muka - badania wykazały bardzo podwyższony poziom leukocytów i nie zgodziła sie lekarka na pobranie krwi:-(ale ja jestem uparta i poszłam zapytac o szpik.Dostałam mase formularzy do wypełnienia i patrzyli wszyscy na mnie jak na Matkę Boską.Jedna babka mi powiedziała że rzadko maja takich ludzi i bardzo sie ciesza jak ktoś chce być dawcą.Pobrali mi znów próbki na badania i wypuscili.Powiedzieli ze moga sie odezwać za rok, za 10 lat albo w ogóle.odpowiedziąłma ze po to się zapisałam żeby dać ten szpik to neich smiało dzwonia;-)uśmiały się troszke kobitki i na tym się skonczyło spełnianie mojego moralnego obowiązku wobec blixnich póki co.Dawno juz chciał to zrobic i tak rpzy pokazji sie udało.A na oddanie krewki pójde za miesiąc i mam nadzieję będzie już dobrze z moimi bialymi krwinkami.fajnie bo raz w tyodniu mozna oddawac krew az do 18.00 więc nie będe musiała urywac się z pracy:-)
Wiecie co, wczoraj w naszej firmie (inna fabryka) był wyapdek.Facel lezy na Intensywnej terapii po operacji i potrzebuje krwi wiec była dzis w pracy akcja - kto chce moze jechac i oddać krew. No i ja jak to ja oczywiście pierwsza wyleciałam dumna ze wreszcei moge (rok od porodu minął) i mam w dodatku komu a tu muka - badania wykazały bardzo podwyższony poziom leukocytów i nie zgodziła sie lekarka na pobranie krwi:-(ale ja jestem uparta i poszłam zapytac o szpik.Dostałam mase formularzy do wypełnienia i patrzyli wszyscy na mnie jak na Matkę Boską.Jedna babka mi powiedziała że rzadko maja takich ludzi i bardzo sie ciesza jak ktoś chce być dawcą.Pobrali mi znów próbki na badania i wypuscili.Powiedzieli ze moga sie odezwać za rok, za 10 lat albo w ogóle.odpowiedziąłma ze po to się zapisałam żeby dać ten szpik to neich smiało dzwonia;-)uśmiały się troszke kobitki i na tym się skonczyło spełnianie mojego moralnego obowiązku wobec blixnich póki co.Dawno juz chciał to zrobic i tak rpzy pokazji sie udało.A na oddanie krewki pójde za miesiąc i mam nadzieję będzie już dobrze z moimi bialymi krwinkami.fajnie bo raz w tyodniu mozna oddawac krew az do 18.00 więc nie będe musiała urywac się z pracy:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 599
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 468 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 97 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 314 tys
Podziel się: