ale mam zaległości
poczułam na weekendzie powiew wiosny i jakoś tak szkoda było w domu siedzieć ;-)
Wszystkim solenizantom, z okazji roczku (spóźnione) acz szczere życzenia - zdrówka i słoneczka!!!!!
Ja dzis tylko na chwilke choc mój facet dzis rano wkroczyl do naszej sypialni z rózami(2gi raz w zyciu dostalam od niego kwiaty)i glebokim przemysleniem ze on mnie tak kocha a jednoczesnie potrafi byc takim ch****-nawiazanie do wczorajszej porannej klótni o której ja juz zapomnialam to i tak kurna mam dola
Mimo ich prostoty mam czasem problem ze zrozumieniem facetów:-(
hihi to się postawił, nie ma co
oby już więcej nie robił takich numerów!
Ninja - super że doszło do spotkaniai że dzieciaczki zdrowe;-) a i szefa masz juz pod pantoflem
P.S. Twoja szczerość jest dobitna, aż strach pomyśleć co o mnie byś napisała
Dusia - i jak samopoczucie?
Beti - artystka z Ciebie, świetny misio:-) moja wstaje jak już jest za długo i jej sie nudzi. Ostatni ocos się jej poprzestawiało i nie cche głowy myć
kurcze co tu zrobić żeby nie zraziła sie do końca??
Ślicznie wyglądałaś!
o Jezu!jak dobrze że faceci z czasem tyją po slubie a kobiety w koncu przestaja byc w ciązy......uhh
fakt, tyle że ja w ciązy nie byłam, ale pierwsza częśc jak najbardziej:-)
Agunia - w maju to raczej mało prawdopodobne że śnieg będzie padał
To zaczęło sie wielkie odlicznie
Mrowa - Kondzio juz odstawiony, i poszło "bezboleśnie?"
Ewa - z jednej strony dobry pomysł z tą knajpką, jeśli oczywiście chcecie świętować w swom gronie :-) i jak piszesz, ominie Cię to całe gotowanie, pieczeia, sprzątanie ....
Gratulacje ciociu! Kawał panienki z Madzi
Anetka - brzmi apetycznie, oby wykonanie się udało!
PM - albo jutro albo pojutrze mam USG to sie wreszcie dowiem
swoja drogą muszę znaleść papiery, bo nie pamiętam daty
Asze - oj to nie masz chwiliwytchnienia :-( moja śpi 2x średnio po godzinie do max 2
Giza- oj to sie Milenka namęczy :-(
Niekat - w życiu bym Cię ie poznała jakbym nie przeczytała czyj to post
i gdzie Ty tu masz 6-cio miesięczny brzuszek??
ładnie poszalałaś przy sprzątaniu, u mnie okna wolają o pomste do nieba, a urodziny własnie za tydzień robimy
ale jak tu umyć je jak znowu leje??
Z nowości - dałam Nelci ostatnio pić zkubeczka bo z niekapka jej nie idzie (musze bidon z rurką kupić) i wypiła 100ml a tak jej się spodobało że pewnie drugą sete by wypiła :-)
A w piątek wybrałyśmy sie bez wuzeczka na spacerek, oczywiście skłon był co chwila bo tyle atrakcji na ziemi leży - a to patyczek, a to pet, papier ....
i oczywiście nie dotarłyśmy do zamierzonego celu bo jak tylko szedł jakis dzieciak to ona za nim