reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

reklama
AMK gratuluję pukania :-)
ninja ja byłam na wyborach i mam 100% prawo nażekać (bo niestety przyczyniłam się do wyboru tych pajaców:zawstydzona/y:) teraz tak jak napisałam idę głosować na Gredkowską:laugh2:
PrzyszłaMamusia pisze:
Ciekawe czy jest dużo drożej
słuchaj zawsze możesz poprzymierzać i zobaczyć jakie są relacje cenowe, pamiętaj że w sklepie musza narzucić sobie jakaś marżę żeby zarobić, a w necie musisz zapłacić za przesyłkę:blink:
niekat, marzena ja właśnie dziś rano zastanawiałam się nad imieniem Emilia ale je odrzuciłam bo mam kolezankę która jest hmmm... zimna w obejściu:dry:
Telma mój od jakiegoś czasu na śniadanie "kulki" (Nesquik), a dziś się wkurzyłam i ubrałam go na siłę bo ile będę na jeśniepana czekać:wściekła/y:. Mój też sobie wybiera ubrania, koszulki bluzy, ostatnio Małżonowi awanturę zrobił że nie chce spodni z dziurą, no i do ubierania sam się nie garnie, choć zachęcam go pokazuję jak się ubierać:tak:. Taki typ. Charakterek po chrzestnej ma.;-)
mrowa1 bywa:-D:-D:-D
A dziś na TVN style rano ogladałam ten o dzieciach "Mamo to ja" czy costam. I była rozmowa na temat porodów domowych. Ginekolog powiedział ze jest przeciw i kategorycznie swoim pacjentkom odradza, bo jakby jakieś komplikacje to połozna tego nie wyłapie i takie tam sraty-taty s... na raty:dull:. Tylko ze nawet w szpitalu przy normalnym porodzie jeśli jest bez komplikacji to lekarza nawet nie widać, a dopiero jak zaczyna się coś dziać to położne to wychwytują i wołają lekarza:tak:. Jak pisała któraś z dziewczyn że w Holandii czy Norwegii poród w domu to norma, chyba że są jakieś wskazania do rodzenia w szpitalu, To ja się pytam czy tam kobiety są inaczej zbudowane czy może inne dzieci rodzą że mogą to robić w domu:confused:
 
mamma mi nie albo przynajmniej nie czuję przez ten mój tłuszcz :-), ale jeśli ci twardnieje to musisz zwiększyć dawkę magnezu i czegośtam (najlepiej powiedz o tym ginowi)
 
Witam Szanowne Matki.
Ale naprodukowałyście, jejuuu, czytałam wczorajsze i dzisiejsze posty i oczy mi juz wyłażą :) Ale nic to, piszcie, piszcie, byle tylko dobre wieści :)
Teraz ja produkuję megaposta:

Witam nowe babeczki! Obyście sie zadomowiły i dobrze z nami czuły :)

Zakupy: ja nie kupiłam pasa ciążowego, ale za to mam trzy koszulki na ramiączkach z H&M mama. Zimą w takich cieplej, a sa długie i sprawdzają się jako "przedłużacze" do przykrótkich bluzek. Polecam. W HappyMum byłam wczoraj, wypatrzyłam śliczne sztruksy, ale sa śmiesznie uszyte, bo pas zaczyna się na brzuchu a nie pod brzuchem, co przy wysokiej ciąży może gnieść. Przymierzałam rozmiar S i jak dla mnie był idealny - normalnie też chodzę w S, długość była też super co znaczy że faktycznie sa krótsze niz inne bo ja zazwyczaj muszę spodnie skracać.

Na szkołę rodzenia chodziliśmy z mężem poprzednio i bardzo nam sie przydała. W po porodzie na prawdę nikt nie musiał nam pomagać, czuliśmy sie pewnie i wiedzieliśmy jak sie obchodzić z maluchem, choc nie mieliśmy wczesniej kontaktu z noworodkami. A pomogła nam szkoła rodzenia, "Język niemowląt" Tracy Hogg i "W oczekiwaniu na dziecko" ;)
Teraz też mam zamiar pochodzić, ale juz z wykładów zrezygnuję, zależy mi głównie na ćwiczeniach. A u nas w Krakowie większość szkół rodzenia jest teraz bezpłatna :)

Co do głowy i jej bólu - zauważyłam, że jak za oknem jest złota polska jesien, to zaczynaja się problemy. A jak za oknem leje, ja czuję się śnięta, ale za to nic nie boli. Ukochane ciśnienie :( Generalnie jest lepiej z moja łepetyna i tego każdej migrenówce życzę.

Duzo juz pisałyście o cesarkach, zgadzam się w sumie ze wszystkim - nie rozumiem cc na życzenie, bo to przeciez operacja chirurgiczna! Po cesarce bolał brzuch kilka miesiecy, blizna bolała, miałam kilkumiesięczne dolegliwości jelitowe po operacji. Teraz gdybym mogła, to chciałabym rodzić naturalnie. Ale jeżeli sie nie da, to trudnio, wiem juz co mnie czeka i jakoś mnie to nie przeraża, mimo wszystko :)

Dołączam się do Klubu Wielkich Brzuszków. Znajomi daja mi szósty, siódmy miesiąc :/ Nic to, przynajmniej nikomu nie muszę sie tłumaczyć, bo wszystko widać :)

Co do bab z labu to ja jestem jedną z nich :) Ale z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że byłam niemiła tylko dla dwóch, trzech pacjentek przez całą moja 3-letnią karierę. Ale tamte babony zasłużyły (na przykład: jestem pracownica szpitala, nalezy mi się badanie bez kolejki - gdy na korytarzu pokornie czekają cztery ciężarówki i trzy panie w szlafrokach z oddziałów). Ale generalnie staram sie byc jak miodzio, za co słysze później: "jakie panie tu milutkie... jak w Na dobre i na złe" :)))

Mamy starszaków - moja 20-miesięczna baba tez nie chce się ubierać, zwłaszcza rano. Założenie bodziaka lub bluzeczki graniczy z cudem,. Jakos jednak narazie udaje nam się ja zagadac, zająć misiem na bluzeczce i jakoś idzie.
Dziś moja córa śpi pierwszy raz w dużym, dorosłym łóżku :)))

Kończę, ufff, obawiam się że nikt nie dotrwał do tego momentu ;)
 
u nas też był bunt z ubieraniem. Na szczęście dotyczyło to tylko bluzek, reszta garderoby była mu obojętna. Ta mu się nie podoba, tamta też nie. Miałam dwie bluzki na czarną godzinę - z pająkami i muchami. Bardzo je lubił, ja zresztą też :tak: Ale generalnie starałam się mu wmówić, że każda jest fajna "zobacz, ta jest pomarańczowa jak błazenek", "ta jest w paski jak zebra" i to nawet działało. Czasami wystarczyło powiedzieć, że "przecież lubisz tą bluzeczkę" i już było ok. A teraz rzadko mu się to zdarza, ale jak nie chce się ubierać, to mówię, "skoro nie chcesz zdjąć piżamy, to chyba chcesz jeszcze iść spać. No to chodź do łóżka" - działa błyskawicznie ;-). Trzeba znaleźć jakiś sposób na te małe uparciuszki. No i nie odpuszczać.
 
Już jestem po usg :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)...i jest DZIEWCZYNKA!!!:-D:-D:-D:-D.
Wszystko jest w porządeczku! Antonina (bo tak damy na imię) jest bardzo ruchliwą i zdrową dziewczynką! Mamy filmin 20min:-). Mierzy ponad 20cm i waży 327g. A stópka jej ma 3 cm:-D. Ale mamy super niespodziankę:-D. Rzadko u nas w rodzinie (z jednej i drugiej strony) pojawiają się dziewczynki.
Przez całe usg łzy leciały mi jak grochy ze szczęścia:-D. Zamieszcze jutro zdjęcie naszej córci (jest bardzo wyraźne, ma lekko zadarty nosek i malusie uszka:laugh2:).
Serduszko, kręgosłup, wątroba, jelita nawet woreczek żółciowy wszytsko było widoczne i jest w najlepszym porządku:tak:. Jak wyszliśmy z usg i zadzwoniłam do mamy to płakałyśmy obie ze szczęscie:-D.
Już jestem spokojna i szczęśliwa:-). Mężusio też i to jak:-).

Och chyba nie zasnę z wrażenia:-p.

Ninjacorps- ja będę rodziła na Karowej w szpitalu (pełna nazwa chyba: Szpital kliniczny im. ks. Anny Mazowieckiej). Warunki są bardzo fajne i szpital wew. w pełni odnowiony a teraz już kończą go odnawiać na zew. Można poczytać na ich stronie inter. i są też tam zamieszczone zdjęcia.

Pozdrawiam wszystkie mamy!!!:-)
 
reklama
Hej laseczki
Przyszła mamusia to gratuluję córeczki Tosi:-):-):-):-)i ciesze sie że wszystko w porządku a jak mąż po wizycie uchachany?:-)
Remeny to pacjenci wam zacukrowali nam pewno byłyście zadowolone :-) zawsze to miło słyszeć pochwały pod swoim adresem:-);-)
co do ubierania Meljasa to nei mam z nią problemu:-)
 
Do góry