reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Napisalam posta którego i królowa by sie nie powstydzila a tu mi necior padl i sru poooszlo...!!!!!!!!!!
:growl::growl::growl::growl::growl:
Ide sie pokatowac A6W to moze rozladuje emocje ;-):-D:-D:-D dopiero 3dzien bo sie nie moglam zmobilizowac.Za to stanelam na wage i :szok::szok::szok::szok::szok::szok: zalamka
Martunja witaj
 
reklama
befatka- współczuję...Ja bym się chyba wściekła...No ale pewnie na A6W się wyżyjesz;-) Ja też ćwiczę ale na orbitreku,jeśli chcesz spalić tłuszcz to A6W nie jest dobre,to pomaga na mięśnie tylko,nie na spalanie tłuszczu...
 
Oj chyba wiekszosc z nas ma takie nowe organy od paru miesiecy:tak:. Moj tez z checia i sikac by ze mna chodzil. A tata jest fajny na 5 minut.

Mrowa- gratuluje Kondzikowi nowych umiejetnosci

Weronika- no to zycze udanej imprezy, i zebys sie lepjej czula do soboty. A u nas wstyd sie przyznac ale jeszcze nie robilismy parapetowy. Zawsze cos wypadnie i tak ciagle odkladam.

Martunja- Witaj na marcoweczkach!!! Napewno szybko zalapiesz jak to wszystko tutaj dziala.

Poszlam usypiac malego wieczorem kolo 8 no i tak mi sie z nim fajnie lezalo ze sobie oko przymknelam, no i wstalam o 10:30. No i teraz niechce mi sie spac i zajadam truskawki ze smietana :-p
O musze sie pochwalic ze Michalek zostal dzisiaj kuzynem. Bratowa meza urodzila dzisiaj (15 styczen) dziewczynke, Sara wazyla 3200 i miezyla 50cm. Jutro jedziemy do szpitala ich odwiedzic.
 
Kra ja niestety mam narośl nocną, przez te zęby to nie dosyć że się ciągle budzi to jeszcze musi ze mną spać.:no:

Asze współczuję bólu pleców, ale to już niedługo Zuzia sama będzie chodzić bez trzymanki i na pewno Ci ulży.

Weronika zdrówka dla Ciebie, obyś wytrzymała tą imprezę ;-)

Martunja witaj!

Dusia fajnie mieć nowego malucha w rodzinie, prawda? U nas na razie to dziewczyny moje mają tylko jedną kuzynkę i na więcej się nie zanosi :-(

Befatka to jakieś noworoczne postanowienie że zrzucisz te 5 kilo? Jak już raz te ćwiczenia robiłaś to na pewno Ci się uda, ja kiedyś też chciałam zacząć, ale skończyło się na chęciach.
 
Befatka a zrobiłas cała serie do końca? ja zawsze wymiękam:sorry2::-ppowodzenia!!!!
Asia mój organ jest ze man 24h bo teraz przez te nózki nie moge go dzwigac i spi z nami:sorry2: zeby luaks znie msuiał nonstop ganiac po niego i zeby sie wyspał;-)
Dusia gratulacje ciociu:-) u mnie w mojej najblizszej rodzinie narazie cichosza ale za to w kuzynostwie boom dzieciecy jest:-D:tak:

mnie sie spac chce:-(
Byłam dzis z moja siostra w szpitalu bo miała wypadek wpadła w poślizg i zaliczyła rów :-( poduszki wystrzeliły i samochod z przodu skasowany
ale najwazniejsze ze jej sie nic niestało oprócz paru siniaków
samochód rzecz nabyta ;-)najwazniejsze zdorwie
 
mrowa- dobrze że siostrze nic się nie stało.masz racje najważniejsze zdrowie:-)
Befatka- I jak tam??Udało ci się serie do końca zrobić??
Dusia- No no,gratulacje Ciociu:-D :-D,kurcze,zjadłabym sobie truskawki;-)
Ania właśnie usnęła;-) pospała mi wogóle dzisiaj do 10:-D a usnęła gdzieś ok.22-23,normalnie aniołka mam w domu;-)
 
MrsF - Emilka się wcześniej nie budzi, ale faktem jest, że zwykle nie czekamy te pół godziny dłużej, bo jest wcześniej zmęczona. Niestety wczoraj znów się obudziła ok. 23-ej i nie mogła zasnąć.
dorota - Emilka śpi od 14 do 16-17-tej w dzień a potem od trochę po 20-tej do 8-ej rano.
kra - ja bym oszalała w tak niskiej temperaturze. Nienawidzę zimna!!!
Beti - dawaj przepis na ten tort.
ewa - Emilka też robi rzadkie kupki - takie błotko. Lekarka powiedziała, że jeśli nie ma biegunki, to jest ok.
ninja - z tą maską to mnie rozwaliłaś...
Weronika - zdrowiej szybko!!! i udanej parapetówy!
Martunia - witaj! okropny ten Twój facet.
Dusia - gratulacje dla bratowej i Sary! Naszły mnie wspomnienia - Emilka też miała 50 cm.
Mrówa - dobrze, że siostrze nic się nie stało. Oby szybko doszła do siebie po wypadku!

Udało mi się w końcu wywalczyć krótką wizytę u pediatry, choć z wielkimi oporami - wszystkich problemów nie chce mi się opisywać, ale najbardziej wkurzyłam się jak mi kazali iść do części dla dzieci chorych, a jak widać na forum ospa się panoszy, więc byłam megawściekła. Nie wydaje mi się, żeby diagnoza była trafna, bo mam odstawić nabiał i plamkę smarować zwykłym kremem z cynkiem, no ale stosuję się do zaleceń. Jak nie pomoże, to już pójdę prywatnie. Znacie może jakiegoś dobrego lekarza w Warszawie?

Jeśli chodzi o narośle, czy też narządy, to Emilka też nie lubi być sama. Muszę chociaż siedzieć przy niej. Ostatnio uskutecznia zasypianie, żeby ktoś z nas stał przy łóżeczku. Jak tylko zniknie z jej pola widzenia, to płacze. Więc wczoraj tak stałam, starałam się nie "nawiązywać kontaktu wzrokowego", ale co spojrzałam z ukosa, czy już śpi, to wpatrywała się we mnie wielkimi oczami. I tak stałam dopóki nie usnęła.

Jeszcze pochwalę Emilkę, że jak się spytam gdzie jest choinka, to patrzy na choinkę, gdzie rybki - to na akwarium, gdzie tata - to na tatę. Próbuje klękać na kolankach, ale dalej jej nie wychodzi.
 
reklama
Doris- może z czasem Emilka oduczy się tego twojego stania przy niej,z czasem może nawet nie zauważy że nie ma ciebie obok.Co do lekarzy...no cóż,zdolni są,chociaż nie wiem jak u was w przychodni ale u nas dzieci np.z ospą są w izolatce przyjmowane więc nie mają styczności z tymi mniej chorymi...Mnie to się podoba,przynajmniej nie przejdzie to na wszystkie maluszki...Bardzo fajnie że już tak wie co i jaki,moja Ania nadal nic,jedynie jak mówię tata to na niego patrzy,i wogóle gania za nim po calutkim pokoju:-D hihi
 
Do góry