reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

przez tego sylwestra Zuzi się pora snu przestawiła i o 22 nie chce spać :-( ponowne usypianie przyniosło efekt dopiero przed 1 w nocy pierwszy raz widzę jak moja córka złości się jak jej coś zabieram a jak biorę ją na ręce a jest zła to je prostuje żebym nie mogła jej dobrze złapać :sorry2: [/B]
No normalnie jakbym o moim Filipie czytała:-D:-D:-D, tylko, że my pofolgowaliśmy ze spaniem już w święta i od tego czasu mamy przechlapane:no::no: A poza tym teraz sypia tylko na siedząco:szok::szok: Nawet jak zaśnie twardym snem, to po chwili zaglądam do pokoiku, a on już zgięty jak scyzoryk i śpi siedząc:baffled:
I ostatnio też się tak złości i krzyczy jak coś jest nie po jego myśli - wydaje mi się, że nas sprawdza co można wymusić płaczem - ale jestem twarda, więc tak sobie siedzi, złości się i ryczy po kilka minut, dopóki nie znajdzie sobie ciekawszego zajęcia...:sorry2::sorry2:
Giza ja też obkupiłam małego, no i musiałam kupić kolejną kurteczkę zimową, bo nie doceniłam możliwości rozwojowych mojego synka i poprzednia (na 80cm) jest już za mała:-:)-( Teraz dostał rozm 92 i mam nadzieję, że do wiosny wystarczy:baffled:
Filip też lubi pić z normalnego kubka, ale jakoś tak zaciąga się przy tym i krztusi niemiłosiernie:sorry2: ale za chwilkę znów paszcza otwarta i chce łapać kubek. Z niekapkami niestety nie łapie o co kaman:no::no:
Dorotaa kolejne chorowitki:no::no::no: Duuużo zdrówka!!!
 
reklama
Cześć dziewczyny :-) Co tu takie pustki ?? :-( Ja własnie siedze z farba na głowie :-) Bo juz mi wstyd bylo z takimi odrostami sie ludziom pokazywac :-) Jak Wam dziś minął dzień?? Jak sie mają marcowe dzieciaczki :-) ?? Ja mam 3 dni wolnego to sie bede wylegiwac :-) a Filipek już jest taki fajny, wszystko chce zobaczyc, dotknac ale przy tym jest taki szczesliwy i radosny ze uwielbiam go obserwowac i sie z nim bawic. Tylko mam problem z czytaniem bajek bo go to nie ciekawi. Zaraz chce strone przewrocic i zobaczyc obrazki :-) z tym czytaniem sie jeszcze wstrzymam , narazie bede opowiadac :-) i obrazki pokazywać.

giza to widac ze zakupy udane :-) ja w realu wypatrzylam fajne kapcie po domu cos na ksztalt tych ktore nosilam w przedszkolu ale same wieksze rozmiarki :( Filip do tej pory smiga w skarpetkach z abs tylko ma jeszcze rajstopki.

Marteczka Filip juz jak mial ok 5 miesiecy probowal niekapka z aventu i do tej pory z niego pije, po za tym zmieniam smoczki na ustniki i jak je mleczko to tez pije przez ustnik. Ze zwyklego kubeczka tez pije ale potem trzeba go przebierac bo wszystko mokre.

Filip mi podjada kanapki z szynka :-)
 
anetka robisz sie "na bóstwo:-)"?..ja nie umiem sama nałozyć sobie farby..:-(..
No ..to napewno dziś rano mąż cię nie pozna;-):tak:
Fajnie że Filipek juz lepiej..bo rozumiem że mu juz przeszło..,Antośka to podjada mi wszystkie zupy..nawet jak zje juz swoje..,a by tylko zobaczyła łyzkę blisko dziubka..to odrazu otwiera jak jak głodna jaskłka:-D..i jak sie jej nie da..to sie złości niemiłosiernie..:-D
Giza u nas tez ju zpo małych "szleństwach wyprzedażowych"..i ja to tylko spodnie sobie kupiłam..(dostałam kaskę od mamy na imieniny-prezent;-)),..no i oczywiście dzieci obkupione:tak:..Alexowi kupiłam 2 bluzeczki..,i spodnie..A Antośce tez spodnie ,koszulkę,i taką niby sukieneczke....Zadowolona jestem z zakupów jednym słowem:tak::happy:
marteczka my mamy pewnie ten sam kubeczek:tak:,i tez Tośka to go tylko gryzie....wogóle to ona mi prawie nic nie pije..tzn.tylko jak jej podam łyżeczką-to tak..
siwona moja Tośka też przechodziła takie zasypianie.."na scyzoryk"dokładnie:tak::-D,nawet jej zdjęcie tu raz robiłam,bo pierwszym razem zdziwiłam się nieźle:tak:,ale teraz też jeszcze jej się tak zdaża..i musi doobrze zsnąć..to dopiero da się przełożyć "normalnie":tak:
mrowa to teraz będziesz miała nóżki jak sarenka:tak:..Zdrówka!niech ci się szybko goją! A Kondzik może właśnie odzwyczai sie od smoczka;-)..
doroota dzrówka dla chorowitków!
U nas dziś w planach ..narty!:szok:.Tzn.Piotrek chce wziąśc Alexa.mają jechać do Przemyśla na wyciąg..,i nawet instruktora zamówił..Ja z Tośką pewnie zostanę..-jeszcze niewiem:baffled: Ale wczoraj coś nie słuchał Alex,i tata ma sie jeszcze zastanowić:tak:
Miłej niedzieli!
 
Chciałam wam coś ładnego i zgrabnego napisać ale chyba nie dam rady...Ania marudna,wciąż kaszle i zakatarzona niemiłosiernie.A ja coraz gorzej,jest mi niedobrze,mam zawroty głowy,boli mnie jak cholera,ledwo chodzę,nawet do łazienki mój mnie musi prowadzić bo tak mi się w głowie kręci...Ps. w ciąży nie jestem bo robiłam test i miałam@...Pozdrawiam was wszystkie cieplutko :-)
 

Niekat, biedna Oliwka:-( pewnie najbardziej będzie żałowała wyjazdów na basen... zdrówka dla Marcelka, niech się 3ma dzielnie
Marteczka, ale z Was rozrywkowa rodzinka:-D co do niekapków to Jola nie zasysa:-( może spróbuję takiego zwykłego...
Darinia, u Joli podobnie jak u Zuzi pory się poprzestawiały, bo teraz zamiast zasypiać o 20 robi to o 22... co do niegrzeczności to mamy podobnie razem z wychodzącymi ząbkami:no:
mam nadzieję, ze remoncik przebiegnie bez komplikacji i z pięknym efektem:tak:
Mrowa, to może Kondzik odzwyczai się od smoka;-) mam nadzieję, że wszystko będzie OK:tak:
Giza, widzę że Milenka ma już pierwsze buciki:-) dzieciaczki przygotowane do wyprawy w poniedziałek:tak:
Siwona, no to niezłe rośnie Filipek:tak: mam nadzieję, że szybko wróci do zwykłego trybu nocnego...
Anetka, miłego leniuchowania, no ja bym się nie martwiła z tymi książeczkami, bo Jola podobnie jak Fifi też by tylko strony przewracała...
Ewa, no to fajny wypad Wam się szykuje... miłej wyprawy:tak: mam nadzieję, że wszyscy skorzystają:-)
Agunia, zdrówka dla Ciebie i Ani... 3majcie się ciepło:tak:

Kończę na razie, bo Jola już daje znać, że się sama nudzi... miłej i rodzinnej niedzieli:-)

Buziaczki dla kolejnych miesięczniaków: Michalinki, Emilki i Basi oraz Dżemika :* :* :* :*

 
hejka
Dzemiku i Basiu wszystkiego naj na kolejny miesiaczek :-****
Ciekawe jak tam Asia:-(
Anetka i jak maz sobie radzi z utrata pracy? kolorek pewnie robisz zeby mu humor poprawic i go pocieszyc w odpowiedni sposób;-):-p:-D
Ewa Kondzik tak samo jak Tosia potrafi zjesc nasza zupe mimo ze wczesniej zjadł słoiczek niewiem gdzie mu sie to miesci w tej dupinie małej:sorry2:
i co Alex szusuje?ja sie wybieram na zakupy ale mój maz jakos ma opoty ze man jechac:sorry2:;-)
Beti smoczek kupiła bratowa moja i ajk go przywiozła po 5 minutach znaleźlismy tego co sie zgubił:wściekła/y::no::-D


dobra zmykam do tesciów pa
 
mrowa właśnie nie za bardzo sobie radzi. Nie śpi w nocy, denerwuje się i jest smutny. Martwi się jak sobie poradzimy. Kolorek zrobiłam sobie ciemny zeby mi wlosy odpoczely od rozjasniania :-) Oj pocieszalam go pare razy w nocy i rano tez :p Siedzimy w domku bo nie ma co robic :) to sie bawimy z malym a potem obejrzymy jakis film jak Filip zasnie.
 
Kurka :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: takiego posta walnęłam a tu córcia toś poprztykała na klawiaturze i mi wszytko wcięło :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

No nic, przywitam sie tylko Noworocznie i złożę życzenia Wszytkim solenizantom i chorowitkom!!!

Niekat - zdrówka dla Oli!
Anetka - oby mąż szybko zanalazł wymarzoną pracę, uszy do góry!!!

o i reszty nie pamiętam :zawstydzona/y:

Nam sylwester minął fajnie, poszliśmy spać o 4:50 rano a o 9 już na nogach byłam (jakoś nie potrafie spać długo:baffled:), do domku wróciliśmy dopiero po 14-tej. Zadzwoniłam do mamy jak tam Nela sie spisuje a onam i na to że na 5 imprez możemy echać i małą zostawić :-D:rofl2::-D Kochane dziecię wiedziało jak sie zachować :-)
Tak więc idąc za ciosem powiedzielismy babci że na sobotę ją podrzucimy, była zachwycona :-) A sami urządziliśmy sobie romantyczny wieczorek przy kominku .... (no filmu nie oglądaliśmy :zawstydzona/y::-D:zawstydzona/y::-D) Było super, jak za zawnych lat, tak bezstresowo że ktoś usłyszy :-)
Teraz bawi sie z tatusiem w jej pokoiku, tylko kaszle mi strasznie brzydko :-( Musze z nią jutro pójść do Dr bo znalazłam Eurespal (czy jakoś tak) ale nie wiem czy podawać jej tak sama :baffled:

Co do mnie to jeszcze kibelka nie było, ale tak mi dziwnie na brzuszku :-:)angry::crazy: Trzeba bedzie jutro sie umówić na wizytę gdzieś tak za 2 tyg. tu u nas w przychodni to niestety nie bardzo z kaską na prywatne wizyty :nerd:

I chyba tyle, idę stworzyć nowy suwaczek, tylko nie wiem z jakim terminem :baffled: bo wg Gina jestem w 7 a wg ostatniej @ i kalkulatora w 10 tyg :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Witam,
małej temperatura spadła troszkę i zasnęła... ja wzięłam na jutro zastępstwo w szkole i jedziemy do lekarza...

Mrowa, i kiedy jedziesz na te zakupy? a mąż ma opory żeby z tobą jechać czy boi się wydać kasę;-)
Anetka, widać, że z ciebie super żonka i wspierasz męża:tak: mam nadzieję, że szybko zakończycie ten okres w Waszym życiu
Weronikaa, śliczny nowy suwaczek:-) fajnie, że necik już działa:tak:
no i super, ze Nela taka dzielna i daje rodzicom duużo czasu dla siebie, a rodzice skwapliwie z tego korzystają:-D Buźka dla Was, mam nadzieję, że żadne choróbsko do was się nie przyplącze...

Tak czytam o waszych mężach, aż mi płakać się chce:-( lecę na zamknięty:dry:
 
reklama
ello! ja już w pracy:-(ciężka jest adaptacja po dwóch tygodniach urlopu:-( powinien być jakis okres ochronny;-)

miłego dnia! i zdrówka dla dzieciaczków!
 
Do góry