Anetka - to powodzenia w sprzątaniu, ja tam raczej na bieżąco eksportuje w kosz to co niepotrzebne, gorzej z rzeczami męża "bo może się przydać"
łoj Ninja- współczuję bardzo i choroby Tymona :-(i majtek na pupie
Giza - super, że Milence się poprawiło a przeprowadzka planowana jest na Święta (najpóźniej):-)
a moje dziecię w poniedziałkową noc przegięło obudziła się o 2 w nocy gotowa do zabawy, o 4 już nie wytrzymałam i zaniosłam ją do męża żeby ją ujarzmił bo brakło mi sił
Dziś było ciut lepiej ale jakoś tak czujnie śpi, wybudza się nie wiem co jest grane
łoj Ninja- współczuję bardzo i choroby Tymona :-(i majtek na pupie
Giza - super, że Milence się poprawiło a przeprowadzka planowana jest na Święta (najpóźniej):-)
a moje dziecię w poniedziałkową noc przegięło obudziła się o 2 w nocy gotowa do zabawy, o 4 już nie wytrzymałam i zaniosłam ją do męża żeby ją ujarzmił bo brakło mi sił
Dziś było ciut lepiej ale jakoś tak czujnie śpi, wybudza się nie wiem co jest grane