reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Anetka - to powodzenia w sprzątaniu, ja tam raczej na bieżąco eksportuje w kosz to co niepotrzebne, gorzej z rzeczami męża :wściekła/y: "bo może się przydać" :wściekła/y::angry:
łoj Ninja- współczuję bardzo i choroby Tymona :-(i majtek na pupie :-D
Giza - super, że Milence się poprawiło :tak: a przeprowadzka planowana jest na Święta (najpóźniej):rofl2::-)

a moje dziecię w poniedziałkową noc przegięło :wściekła/y: obudziła się o 2 w nocy gotowa do zabawy, o 4 już nie wytrzymałam i zaniosłam ją do męża żeby ją ujarzmił bo brakło mi sił:dry:
Dziś było ciut lepiej ale jakoś tak czujnie śpi, wybudza się :szok: nie wiem co jest grane :confused:
 
reklama
Ja jeszcze bez śniadania ale zrobiłam sobie krótką przerwę:tak:. Od rana buszuję po szafach i robię porządki. Na to niestety czasu zawsze brak:dry:. Moja panna buszuje po pokoju i zadowolona z bałaganu jaki mamusia zrobiła, bo coś się chociaż dzieje:-). Mam małą "pomocnicę". Co trochę też zalicza bliskie spotkania z podłogą albo z napotkanymi przedmiotami, bo szybciej myśli niż robi:baffled:. No i muszę pochwalić moją córeczkę, bo jak się powie "Nie" to dochodzi i nie rusza. Czasami mnie testuje czy za 10-tym razem też powiem "Nie" ale widzę piękne efekty i się nie poddaję:tak:. Grunt to konsekwencja. Nie wiem czy i u was tak jest, że paproszka nie może być na podłodze ani na dywanie, bo wszystko ten mały brzdączek wyniucha:-D.
giza- no to superowo, że już lepiej. Widać, że babeczka wraca do formy skoro tańczyć zaczyna:tak:.
ninja- ZDRÓWKA dla prezesa! Fajny sposób na tą kupkę Tymon znalazł:tak:. U Tośki to słychać, bo zazwyczaj poprzedza bączkami. A jak mąż usłyszy, że pruta Tośka to krzyczy" Bączek" a ta w głos się śmieje:-D:-D:-D.
weronikaa- no to już w domku prace na wykończeniu:tak: Superowo!
Anetka- to dziś mamy podobne zajęcie:tak:uprzątanie szaf:tak:
 
Ostatnia edycja:
Babeczka śpi, śpi i śpi. W końcu kaszel jej co chwilę nie wybudza. Nadrobiłam zaległości z praniem ręcznym. Trochę mi się tego nazbierało, a tak na co dzień ciężko mi się za to wziąć.
Jutro idę z Milenką do lekarza na kontrolę. Ale widać, że jest coraz lepiej. Żeby jeszcze tylko apetyt jej wrócił.
 
Giza dobrze ze Milenka choc mleko toleruje:tak: u ans tez ten stolik w uzyciu;-)
Mój naspał sie całe 40 minut:dry:
PM mój tez mały odkurzacz nic nie ujdzie jego uwadze:-p i odtego raczej to zapalenie:-(
Ninja biedny Tymon zdrówka dla niego:-( szkoda ze nie udało wam sie nacieszyc soba :-(

i widze ze forumki wzieły sie za sprzatanko :-)
 
Hejka
Ja poczytalam ale sorry bo nie jestem w stanie odpisac.
Mialm fatalna noc(1szy raz od narodzin Kayi)Mala zlapala 1szy katar gile po pas i zaczyna pokaslywac.W nocy budzila sie kilka razy i strasznie sie wscielaka ze nie moze oddychac kicha ,prycha i nie wiem co jeszcze. Ok 3ciej tatus mnie uratowal i zrobil cieple mleczko nakarmil i odbeknal po czym mala zasnela.
Wlasnie i obudzila postarm sie odezwac pozniej
 
Ostatnia edycja:
Czesc mamuski! Znowu mnie nie bylo kupe czasu :-)Ale przeprowadzalismy sie (w koncu) no i balagan mialam w domu jak niewiem co. I tak jakos sie nie moglam zebrac zeby cos napisac. Jak maly spal to ja sprzatalam i tak w kolko. A Michlek teraz nie za bardzo sie sam lubi bawic wiec trzeba siedziec kolo niego. Zrobil sie straszny maruda ( tata mowi ze mama go rozpiescila), ale wydaje mi sie ze to przez zeby bo slini sie strasznie no i palce caly czas w buzi i gryzie co popadnie, no wszystko oprucz gryzakow :baffled: Dwa mu wyszly jak mial jakies 5 miesiecy no a teraz cisza juz troche dlugo. Nocki u nas sa nieza bardzo. Maly budzi sie 2 razy. Prubuje mu niedawac juz mleka ale nie zawsze nam to wychodzi.

O widze ze Sabincia sie odezwala! Witaj!!!!

Przesylamy spuznione zyczenia dla wszystkich solenizantow!!!!

Dla wszystkich chorych maluszkow zyczymy zdrowka!!!!
 
O mam jeszcze male pytanie.....zauwarzylam ze moj maly ma pomaranczowy jezyk od paru dni. Jak wytre mokrym gazikie to nie ma i na drugi dzien znowu nie wiem co to moze byc myslalam ze moze od soku ale zadko mu je daje wiec nie mysle ze to od tego. Tesciowa muwi ze to plesniawka i sie zabarwila od soku :baffled: Ja myslalam ze plesniawka to takie plamki biale w buzi, wiec nie mysle ze to jest to. Niewiem poczekam jeszcze pare dni zobacze czy zejdzie.
 
Dusia fajnie ze zajrzałas :-) ale tez mi sie wydaje ze to nie pleśniawki:baffled:
w sumie to nie mam pojecia co to moze byc?:confused:
Befatka wspólczuje nocki:-(
 
Wszystkiego najlepszego dla Gabrysi i Ninki!

giza - pozdrowienia dla Milenki, dobrze, że już jest lepiej
anetka - mój mąż też pracuje w branży meblowej
PM - Udało się złapać siuśki? Ja Emilce łapałam do tego specjalnego woreczka i się udało za trzecim razem (raz przykleiłam krzywo i poszło bokiem, drugi raz zamiast siuśków była kupa)
kra - pojęcia nie mam co zrobić z królikiem. Emilka zjada słoiczkowe
Niekat - dobrze, że w końcu coś pomogło Marcelkowi na wysypkę
Mrówa - dobrze, że mimo zapalenia Kondziorek ma apetyt
Weronika - szybko idą postępy prac w domku
Ninja - zdrówka dla Tymonka! Emilka też dalej nie pełza, ale za to już szybciutko obraca się wokół własnej osi, podskakuje, jak siedzi na moich kolanach i buja się w przód i tył, jak jest na rękach. Dzisiaj uczyła się nowego dźwięku: pa, pa.

Sorry, że na wszystko nie odpiszę, ale muszę już kończyć, a nie zdążyłam wszystkiego przeczytać. Miłego wieczoru wszystkim życzę i przespanych nocek.
 
reklama
Witam:-)
Uff... dużo nie napisałyście przez ostatnie wolne dni, więc mogę odpisać:-)

Zaległe buziaki dla Gabrysi i Ninki
:* :*
Mamma, Mila, a gdzie Wy:confused:

Ewa, mam nadzieję, ze jak Jola opanuje tę sztukę ze wstawaniem, to nie będzie chciała jej stosować w nocy;-) Ale fajnie miałas w wekend... podane do łóżeczka
Befatka, no to ranne z Was ptaszki:-p odsypiacie jak po imprezach:-D Śliczny opis zaśnięcia Kay'i
Giza, dobrze, że już coraz lepiej i fajnie tak zając czyms dzieci... :-)
Befatka - jak ja Ci zazdroszczę tego spania Joli :szok::shocked2::cool:
No niestety Jola tak dobrze nie śpi, chociaż jak wczoraj zasnęła o 18 to dzisiaj wstała o 9:-D
Gratulacje zapału, może przyjechałabyś do mnie coś pomalować, bo ja jakoś już nie mam na to czasu;-)
PM, Jak dzisiaj Tosia? mam nadzieję, że winowajca zlokalizowany:-)
A niedługo jak mała będzie chodziła, to będzie stała pod drzwiami łazienki:-) a co do konsekwencji to też stosujemy... na rzie skutek jest różny... najbardziej jej się podoba jak biję jej brawo kiedy zawróci ze źle obranej drogi
a 3 podobno najbardziej bola:eek:
Mrowa, nie strasz:no: ledwo co wytrzymuję jedynki górne, potem przy dwójkach osiwieje, a przy trójkach zejdę na zawał:-p:-D
No jak Kondzioszek musi poznawac wszystko dookoła, to nabawił się tego zapalenia:no: przynajmniej jego brzuszek na tym nie ucierpi:-D
Kra, jak tam honor uratowany:-D:-D:-D Pewnie starego zająca przyniósł mężul:-D:-D:-D
Niekat, ja bym się nie martwiła uzależnieniem od Bobodentu, bo jak małejwychpodziły pierwsze ząbki to też tak miałam, że bez niego ani rusz, a teraz już jest lepiej i stosuję jakies 3 razy dziennie:tak: Fajne dzieciaczki masz:-)
Asze, to jutro wypłata i szaleństwo zakupów:-D a dzisiaj pewnie zasłużenie odpoczywasz:tak:
Ninja, to pewnie minki nauczył się od mamusi, ale za to w jakiej sytuacji:-D:-D:-D:-D szkoda, że weekend nie wypalił do końca, kiedy następny?
 
Do góry