reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

WItam ponownie. MOja młodsza zabka spi, a wieksza bierze kapiel i na sekundke zajrzalam, dziekuje za cieple przyjecie.
Tak Anusia chodzi do przedszkola, chociaz troche luzu:) wlasciwie ona chodzila juz jako 2 latek, i 2 razy chocila do pierwszej grupy, teraz jest w trzeciej i wszystkim Wam zycze, aby jak Wasze dzieciaczki pojda do przedszkola, aby trafily na tak super nauczycielke, poprostu jest super.
Tak Agatka urodzila sie 30 marca w szpitalu wojewodzkim w Gdansku. Poszlo mi szybko i sprawnie chociaz porod byl wywolywany (pierwszy tez) gorzej bylo pozniej bo Agatka urodzila sie w 43 tc. wody byly juz zielone i mala niedosc ze dostala paciorkowca to miala jeszcze infekcje nie wiem czy slyszlyscie o CRP- norma to ponizej 5 a moja kruszynka miala 148:( wiec bylysmy 12 dni w szpitalu, a wczesniej ja lezalam na patologi 6 dni.
Anusia ta starsza wazyla 4330 i 57cm a moj Gutek mial 4260 i 58 wiec duze baby rodze:)
Pozdrawiam
 
reklama
I jak zwykle w niedzielny poranek - PUSTKI :-)

Mi wczorajszy dzionek minął intensywnie (zresztą jak zawsze w sobotę). Nelcia była "na służbie" u teściowej a mamusia z tatusiem szaleli w domku:-) Efekt - tatuś szpachlował kominek a mamusia zgrabiła liście, posprzątała co nieco i ułożyła panele w naszej sypialni :rofl2::-) jeszcze korytarzyk i góra gotowa (no i listwy :baffled:).

Głowa mi pęka od samego rana, Brzdąc budził się co chwila w nocy - może kolejny ząbeczek się przygotowuje do wyjścia:confused::unsure:
U nas dziś piekne słoneczko świeci ale wiaterek zimny, pójdziemy zaraz na spacerek a później dziadka odwiedzić (bo dzwoniła wczoraj mama do babci i dziadek podobno powiedział że "czeka na nas" :-() I niedziela zleci.
Mężul wziął tydzień urlopu żeby coś dłubnąć na budowie, więc z odpisywaniem może być średnio :baffled: ale wybaczycie :-)

Swoja drogą, ciekawe jak tam Ninja - pewnie cieszy się mężuniem ile wlezie :-D:rofl2: oj biedny :-D:happy:

Patikaz-
witamy wśród marcóweczek, nie martw się; wdrożysz się szybciutko;-) Ale masz wieeelkie dziewczynki :szok::-D
Ewa - jak pisały dziewczyny - zrób badanie moczu. Siostrzenica M (ma 4 lata) też popuszcza i po badaniu wyszło że ma leukocyty, nie wiem co jej tam przepisali bo się z nimi już dawno nie widziałam:eek:
Anetka - no widzisz, od razu lepiej w nowym łóżeczku:-)
Stefanna - udanego wypoczynku u rodziców! Zazdroszczę spania Martynki, ja dziś wyglądam jak ten ludek :confused2:
Oczywiście zajrzałam na odpowiedni wątek - domek wygląda już cudo a te łazienki - po prostu zapierają dech :cool:
Giiza - zdrówka dla Milenki, oby ropa z oczka szybko przeszła
Mrowa - ale Kondzik pędzi z tym rozwojem, matko już za jedną rączkę :szok: W tym tempie to w wieku 6 lat będzie panny na noc sprowadzał :-D:-D:-D
Dorota - a może ząbek będzie Kubusiowi wychodził???
Niekat - współczuję Ci bardzo, jak juz lekarz nie wie co z tym robić to jest źle :-(ale wiecznie tych sterydów też nie można podawać
Sto lat dla sobotnio-niedzielnych jubilatów -
Soniu & Dawidku & Oleńko
- słoneczka dla Was!!!
 
Swoja drogą, ciekawe jak tam Ninja - pewnie cieszy się mężuniem ile wlezie :-D:rofl2: oj biedny :-D:happy:
albo zadowolony:-D;-)
niech sie naciesza soba :tak::-D;-)

Mrowa - ale Kondzik pędzi z tym rozwojem, matko już za jedną rączkę :szok: W tym tempie to w wieku 6 lat będzie panny na noc sprowadzał :-D:-D:-D


z tym to niech sie nie spieszy tak bo matka za bardzo osiwieje:-D:baffled:;-)
i za wczasu wnuków nie chce bawic:-p:-D

a zabieg na zylaki mam 29 grudnia na jedna noge bede meic wyciagana zyłe bo ona juz jest bezuzyteczna:-( a z innymi bedziemy w inny sposób walczyc:-p

Patikaz to duze córy urodziłas:tak::-) Moja Melci tez zaczeła przedszkole w wieku 2,5 lat ;-) i ciesze sei ze zdecydowałam sie jednak posłac ja wczesniej bo duzo plusów widze :-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny :-) Ja super spalam - Kocham to nasze nowe lozeczko Filipkowe. Całą noc spal od 20 do 7.00 nie budzil sie ani razu na karmienie. Rano jak sie obudzial zajął sie zabawkami w lozeczku ktore mu zostawilam wieczorem i tak sobie rodzice pospali do 7.40 a potem maly dostal mleczko i juz z rodzicami siedzial w lozku do 8.15 i sluchal bebe lilly jak zwykle :-) Potem musialam isc do pracy :-/ dobrze ze dzis tylko 10 godzin ale jutro 12 :-( Fifi z tata w domu sie bawia :-)
 
Witam po dłuuugiej nieobecności...mam nadzieję, że mnie pamiętacie jeszcze ;-):tak:.
Wczoraj wieczorkiem wróciliśmy z tygodniowego pobytu u dziadków:tak:. Fajnie było jedyny minus to taki, że bez tatusia, bo tatuś był w 3 dniowej delegacji więc wywiózł nas do moich rodziców:tak:. Tosia pooddychała wiejskim świeżym powietrzem a spała mi jak najęta. 2h zabawy i 1,5-2h spania. Wzorowo. Tak jej klimat służył. A w nocy jak poszła o 21 spać, tak cycuś dopiero nad ranem :cool2: idealnie:tak:. Ale w domu już nie jest tak idealnie...ale nie jest źle:sorry2:.
Z nowości to mamy kolejną górną dwójeczkę czyli 6 ząbek:tak:. Córcia pokazuje jaka duża urośnie:-D. Kiwa głową w rytm muzyki już od prawie 2 tyg. Szkoda, że nie można filmiku zamieścić, bo kilka razy ją nagrałam. Boki można zrywać. No uwielbia się bawić w chowanego zakrywając buźkę kocykiem:-D. Gada śpiewa i rozrabia:angry:. No i zmieniliśmy fotelik także królewna happy:tak:.
W najbliższym czasie postaram się nadrobić zaległości, bo strasznie jestem ciekawa co u was?
Buziaki!
 
Witam po 3-dniówce:-p nieobecności;-)
Od razu usprawiedliwienie: po wypłacie buszowałam po allegro i w realu po sklepach... rezultat: spodnie, rybaczki do jeansów dla mnie, dla małej czapka do kurtki, kurtka... i jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa:-D
Mamy też następnego ząbka i kolejny w drodze, co oznacza marudzenie i jedno spanie w ciągu dnia, za to podobnie jak u Weroniki 2-godzinne:-(

Spóźnione życzonka wszelkiej słodkości dla Antosi, Jeremiaszka (mojego zięcia :*), Dawidka

Doris, dzięki za nazwisko... w środę zajrzę do biblioteki i może w końcu coś przeczytam:-D
Zwykle Emilka budzi się o 6.30 na jedzonko, potem trochę pobuszuje w łóżeczku i znów śpi ok 1.5 godz, ale dzisiaj był wyjątek spała do 8-ej (od 20-tej!). Ciekawe tylko czy mi nie będzie bardziej marudzić, bo codziennie mamy taki sam rytm dnia: posiłki o stałych porach, drzemka dzienna zawsze po obiadku o 14-tej.

Doris, czy to znaczy, że Emilka nie je już w nocy:szok:
A co do męża, to mnaprawdę wygląda jakby przyjechał właśnie po Ciebie:-)
Kra, świetny opis przypadku:-D
Niekat, bardzo rzeczowy ten Twój mąż... i szybko podejmuje dobre decyzje:tak:
Szkoda, że Marcel znowu w krostkach:-( może pod wizycie u alergologa w końcu się poprawi:tak:ale z niego pochlebca, wie jak się przypodobać kobiecie swego życia:-D
A co dotechniki, to jak Cię całuje:confused: Moja smerfetka otwiera paszczę i ślini mnie maksymalnie:-D
Anetkadg, a mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki:baffled: na szczęście jesteś tego dobrym przykładem:tak:
Zazdroszczę przespanej nocki... ui szkoda tak spędzać niedzielę w pracy... podobno dzień rodzinny (no własnie ja tez samotna:-( mąż jak zwykłe dostał tel od kolegi i pognał jak na skrzydłach:no:)
Asze, lepiej późno niż później:-p zauważył Cię mąż... a i ty nie należałaś do tych odważnych;-) 3 lata miłości platonicznej
Jak tam masażyki...:-)
A Musierowicz to moja guru... musze chyba do niej wrócić i dzięki za cynk z nowa książką:tak:
Patikaz, witamy serdecznie w marcóweczkach...:-) z nami na pewno nie będziesz się nudzić, a i czas milej zleci:tak: a babeczki naprawdę dorodne, ale na obecnych zdjęciach już nie są takie duże:tak:
Ewa, widać byliście sobie przeznaczenie, a co do Alexa to mógł sobie podziębić układ moczowy (tylko popuszcza w nocy a nie siusia wszystkiego), więc badanie moczu jak najbardziej wskazane:tak:
Giza, zdrówka dla Milenki... a te oczko sobie zatarła czy co:confused:
Mrówa, ho, ho ho... gratulacje dla super silnego Kondzika... Jola na razie idzie potrzymywana pod paszki:-)
A co do operacji, to nawet nie będe sobie wyobrażać, co ci tam będą robili...:szok: grunt,żeby było skuteczne ... raz a pożądnie:-)
Stefanna, miłego odpoczynku i weekendu:-)
Dorotaaa, może dzisiaj będzie już lepeij... dodatkowo ta pogoda nie wpływa najplepiej na sampoczucie... a małego zostawiasz z samą córka... no pewnie odpowiedzialna z niej siostra:tak:
Weronikaa, to z ciebie zapracowana babka, co ządnej pracy się nie boi (kłaść panele):szok: zawsze to lepiej później wspominać jak juz zamieszkacie:tak:
PM, widze, że Tosia na wsi jak 3 miesięczne dziecko spała... a i nieźle już w rozwoju idzie... dawaj filmik na youtube a potem link do nas:tak:

Do jutra kochane :)
 
Babeczka rozchorowała się na całego. Prawie cały dzień przespała. Temperatura 38,5. Z nosa leci. Oczy ropieją. Tylko kaszel mniejszy i już tak nie meczy. Prawie nic nie je. Pić też nie bardzo chce. Trochę mojego mleczka łyknęła, ale na całodzienne karmienie to już u mnie zdecydowanie za mało. Jutro wizyta u lekarza. Mam nadzieję, że będzie nasza lekarka.
 
PM jak mogłybysmy o was zapomniec ;-) gratulacje zebalka:tak:
a filmik mozesz wrzucic prze you tube;-)
Giza zdrówka dla Mielnki :-*
Beti to poszalałas:tak::-):cool2:
 
Tak tak, moje dzieci rodza sie duze, ale pozniej z tyciem jest masakra, Anulke karmilam piersia do 2 roku zycia, Agatke tez karmie, ale kazda z nich w wieku 6 miesiecy nie podwoila wagi urodzeniowej, a ja karmie, bo wiem, mysle i tak mi sie wydaje ze pokarm matki jest najlepszy i nie ma zachudego mleka, podobno:)
 
reklama
Giza wspolczuje chorej malutkiej, mam nadzieje, ze starsze dziecko sie nie zarazi, bo ja jak mialam chora mniejsza to i duzej sie przyplatalo chorobko, wiec siedzialysmy ponad tydzien w domu.

A teraz moje dzieci jedna przez druga sie budza i chyba zaraz oszaleje bo jak nie jedna to druga ryczy.. dom wariatow, a ja sama:(
 
Do góry