100 lat dla około weekendowych jubilatów!!!
Mamma- zdrówka życzę i oby jelitówka szybko minęła (a może już jej nie ma;-)).
Pięknie Gabi już wsuwa :-) po co jej zębolki
Siwona -:-
-( przewalone z tą nogą :-(A z tym zaksztuszeniem Filipka - chyba bym na zawał zeszła, dobrze że dziadek był w pobliżu
Ja "nie miałam przyjemności" zboka spotkać, ale u mnie na prowincji to co się dziwić
Ninja - mamą Twoją to bym nie chciała być
a i z drogi Ci lepiej schodzić :-) Niezłe przygody miałaś a farta to chyba dostałaś podwójnego od Bozi
Znając Ciebie i małżona to z Tymona na pewno pierdoła nie wyrośnie (hehe a raczej mały komandos
) a przytulanka szczur
Ja obracałam się od zawsze w męskim towarzystwie, lalki mi w głowie nie były a raczej karty, szachy, samochody, łażenie po budowach, gra w piłkę itp. ale wypadków większych nie miałam. Tak że moge powiedzieć że raczej "grzeczną" dziewczynką byłam;-) (no może pomijając to że wcześnie miłości zaczęłam
bo w 8 klasie podstawówki zaczęliśmy chodzić z moim M, a mając 15 lat byliśmy na pierwszym wypadzie; chyba 4 dniowym pod namiotem:-)
). Jessu jak pomyśle że Nelka będzie chciała robić to co ja w tym wieku co ja ....
Anetka - dobrze że powiedziałaś babci i "pseudo-wujkowi". A niech się burak wstydzi!
Kasik - ja to jestem przewrażliwiona i pewnie pobiegłabym się skonsultować z lekarzem, ale może faktycznie to może 3-dniówka
Dorotaa - mój Brzdąc też ostatnio zup nie chce jeść (o słoikach nie wspomnę, no chyba że to deserek
). Aż wczoraj ugotowałam królika z ziemniaczkiem i nie wylewałam jak zwykle wywaru tylko zmiksowałam wszystko i wlałam do butelki. Wyszło tego 180ml - wyobraź sobie że wszystko pożarła - byłam w szoku
:-)
Niekat - no niech diabli wezmą tą chol** wysypkę, przyplątało sie Marcelkowi
My byliśmy wczoraj w lesie na grzybach - Nelcia w nosidełku spisała się pięknie (aż wreszcie zasnęła). Ona ostatnio bije rekordy ze spaniem
We Wszystkich Świętych poszliśmy do szwagierki i tak sie rozbawiła że patrze na zegarek a tu 23-cia a ona rogal na buzi i tak sie bawiła cudnie że chyba zapomniała która godzina
Wczoraj znowu spała tylko 2x (bo tak to 3 drzemy ucina), chyba coś sie jej poprzestawiało - albo już dorasta
:-)
ale posta walnęłam