reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Mamma, przekaż cieplutkie buziaczki dla Jasia... niech szybko dochodzi do siebie:tak: pewno do Krety mu się poprawi, a Gabrysia zahartowana, więc dacie radę:tak::-)
Stefanna, może Zuzia was zaskoczy i wytrzyma bez rodziców dłużej:-D tylko mamusia najbardziej przeżywa rozstania z pociechą, a dziadkowie przywiozą rozpieszczoną wnusię.... taka już ich rola:-p;-)
fajnie, ze Martynka zachowała się jak anielica... oby jej sie nie odmieniło:tak:
Co do zebrania to było bardzo przyjemne bo krótkie (45 minut), ale to dopiero początek roku szkolnego, więc następne będą dłuższe... a rodzice nie powinni sprawiać trudności, podobnie jak ich dzieci:-p:laugh2:

Co do zdjęć z chrztu to postaram się wkleić jak będę miała od siostry zgrane, bo na razie mam zdjęcia, które robiła moja 7- letnia siostra, czyli widać tylko albo nogi, albo ludzi bez głów:laugh2:
 
reklama
buuuuu - od czwartku próbuje się wbić na BB i dooopa :wściekła/y:
zwalił nam się komp - spaliła się płyta główna, zasilacz ... nie wiadomo jeszcze czy nie dysk ( modle się żeby nie bo fotki Nelki :-( część wywołałam ale dużo zostalo na dysku)

nie dam rady odpisać na wszystkie posty, ale z tego co pamientam:

PM - gratulacje dla siostry i Tosi - kuzyn to jest coś :-):-D
Niekat - zdrówka dla Marcelka, oby szybciutko przeszły krosteczki ;-)
Kra - śliczne masz blondaski :tak:
Asze - współczuję @ - ja to już dwie miałam po porodzie :angry:


A dziś była nie planowana wizyta u gina - pękła nam wczoraj prezerwatywa:szok::wściekła/y: (a to 12 dzień cyklu:szok:) . Pgadałam o pigułach i wkładce i sama nie wiem na co się zdecydować.
Moje koleżanki - jedna zwolenniczka pigół - druga miłośniczka wkladki - doradzają mi po sowjemu, a ja sama głupieje już :zawstydzona/y:

Poza tym nic nowego, Nelka ostatnio zasypia mi o 20 i śpi do 4 cyc i znowy śpiu do 7, choć wczoraj obudziła się o 4:40 wyspana i gotowa do zabawy. I tak bawiła się godzinkę aż padła:-) Ząbki na razie zwolniły tempo - i tak mamy nadal 2 na dole i 3 na górze :laugh2:
Karmimy sie jak na razie głównie cycem, ostatnio kupiłam jarzynową z królikiem, ale jakoś plula nim :laugh2:
 
Ostatnia edycja:
No i nie poszłam do lekarza:no: - mama do mnie wydzwaniała, żebym nie szła z małym do chorych dzieci, bo ponoć odkąd zaczął się rok przedszkolny, to w przychodni całe tłumy zakatarzonych i parskających pociech się przewalają, a zdrowe dzieciaki lekarz przyjmuje tylko w środę:-:)-(. Postanowiłam więc zasięgnąć porad internetowych, wyczytałam wszystko co piszą o pleśniawkach, wypośrodkowałam wszystkie informacje i wybrałam najkorzystniejszą dla nas opcję:-). Kupiłam żel Daktarin i jak do środy nie pomoże, to lecę do tych zdrowych dzieciaków, ale mam nadzieję, że pomoże:tak::tak:
Mamma80 niech ci starszy pociech szybko zdrowieje i trzymam kciuki za immunologię Gabrysi!!:-)
Weronikaa no ładnie:-D:-D:-D, ja brałam tabletki kupę lat przed ciążą i uważałam, że są ok, ale jak teraz po ciąży zaczęłam brać, to ciągle zapominałam:crazy: myślałam, że jakoś się przyzwyczaję, ale minęły 4 miesiące, a ja nadal brałam jak mi się przypomniało - zupełnie bez sensu:no::no: no i stwierdziłam, że takim braniem tylko sobie zaszkodzę i zrezygnowałam z dalszej "kuracji" i teraz sama nie wiem co robić:no: Są ponoć jakieś nowe krążki hormonalne, ale chyba dziwnie bym się czuła z czymś takim w sobie:baffled: Już sama nie wiem...
Z kompem miałam taką samą przygodę, i skończyło się na wymianie całych flaków (kosztem nowej lodówki:growl::growl:), na szczęście dysk ocalał:happy:
Skaba tyle masz na głowie, że wybaczamy:tak::tak::tak: ale liczymy na poprawę:-):-)
 
kornelia witaj ponownie:-)
giza dzieciaki już zaadaptowały się do żłobka i przedszkola? a jak mama sobie radzi?
PM gratulacje dla szczęśliwych rodziców!! wszystkie Bartki to świetne chłopaki:-):-):-) az mi sie za brzusiem zatęskniło...
MrsF ty już w pracy?? a pamiętam jak ci zazdrościłam długiego macierzyńskiego.. no coz.. tak to jest z pracującymi mamami..
kra cudnych masz chłopaków!! a Błażko mógłby użyczyć trochę tych cudnych włosów Marysi co??
niekat zdrówka dla dzieciaczków!!
beti nie ma to jak szamanko w zakrystii:-):-)
stefanna to się Martynka pięknie spisała:-)
weronikaa to ci się trafiły gumowe atrakcje:szok: ja też się wybuieram do gina w tej sprawie, ale ciagle mi nie po drodze.. zresztą najchętniej pozostałabym przy naturalnych metodach (jak do tej por).. sama nie wiem.. na tabletki raczej się nie zdecyduję - głównie z przyczyn, o których pisze siwona..
siwona leczcie się szybko z tych pleśniawek:no: a co do poprawy..hmm.. boję się obiecać, ale jeszcze tylko około 3 tygodnie i na budowie będzie ciszej to i częściej do was zajrzę:-)

ja tez byłam wczoraj na chrzcinach:-) a zatem od wczoraj mam chrzesniaka Pawełka:-) pochwalę się jesczze upominkiem jaki dostał od chrzestnej
Galeria Agnieszki Babulewicz - żużaczek - komplety

gratuluję ząbków!!

u Marysi bez zmian.. wierciocha straszna - tylo te długaśne nożyska z boku na bok przerzuca:-) oczywiście pozycja stoją ca jest nadal najbardziej atrakcyjna.. uśmiech ma przyklejony do buźki na stałe.. chichotka mała:-) no własnie - mała, choć apetycik ma niezły.. dostaje zupki kilka razy dzienie, bo z butli to tylko smakowe kaszki raczy spożyć.. wszystko co smakuje jak mleko - odpada.. ale na widok miseczki od raz pyszczek otwiera:-)
 
Skaba, Przemko był dziś niezadowolony, bo za szybko po niego przyszłam. Już mu obiecałam, że jutro zostanie długo w przedszkolu.
A Babeczka dzisiaj całkiem dobrze. Pani mówiła, że zaczęła się uśmiechać i wypiła troszkę soczku, trochę spała. I jak ją odbierałam to co prawda płakała, ale szybciutko się uspokoiła i nawet do pani uśmiechała. I dziś pierwszy raz nie padła i nie miała sińców pod oczami ze zmęczenia. W domu zasnęła ale po godzinie już się obudziła zadowolona. A w zeszłym tygodniu to odsypiała nawet 2,5 godziny. Więc wygląda na to, że się zaczyna przyzwyczajać. A bałam się bardzo jak to będzie po dwóch wolnych dniach.
 
giza świetnie:-):-):-) maluchy szybciutko się przyzwyczają to i tobie na sercu lżej będzie:-) ja też myślę o wysłaniu ich do przedszkola i złobka, ale dopiero od nowego semestru, bo teraz Marysi nie przyjmą..
 
Ale mnie głowa dziś boli..:crazy:..mam nadzieję ze przejdzie...
No i doopa z tą butelką:-(..jak wczoraj rano przyssała sie i wypiła..(a tak sie juz ucieszyłam!),to wieczorem..jak przypuszczałam..zapomniała sobie jak to sie pije przez butelkę(smoczka):-(..aż piszczała za złości jak jej tylko chciałam dać...:no: Więc był cycuś..a że jest go mało..to jak o 20 zasnęłą..to o 24..3..i 6 stej pobudki:baffled:... Po chrzcinach odmieniło jej się:szok::-D
stefanna,beti nie mówie że wszystkim sie tak odmienia;-).. wasze niunie to aniołki na chrzcie..i imprezie..
stefanna ja tez pamietam pierwsze razy Alexa poza domem..tęskniłam bardziej od niego:tak:,on się świetnie bawił...i też u babci..Napewno będzie dzielna!:tak:
weronika to ci sie gumkowy problem trafił...:baffled:,sama niewiem co ci doradzić,bo ja nic nie biorę..(jak siwona,skaba)..zapominała bym ..Narazie jest bez niczego...(ale u nas z sexem też jakoś kiepsko..to niema czasu..,to ja śpię..:zawstydzona/y:..)..
skaba cudny ten prezencik sprawiaś Pawełkowi:tak:..taki orginalny..(nie wpadła bym na taki pomysł:zawstydzona/y:)..no i gratuluję chrześniaka!
mamma oj biedactwo Jasiek! oby mu jak najszybciej ta angina przeszła!Zdrówka !:happy2: I by wyjazd na Kretę wypalił-z juz zdrową rodzinką!;-)
giza przeważnie dzieci chcą jak najszybciej wracac do mausi..a tu patrzcie jaki z Przemka szkolnik!:-DPewnie ma fajnych kolegów!
siwona a sprubój poprostu Aphtinem..u nas po wielu innych lek. tylko to nam pomogo..(w pierwszych m-cach jak miała)
Dziś mamy auto,tatuś nam zostawił..więc już myślę jak tu dzień zaplanować ,by to wykożystać..:happy:..
Dobrze że dziś nie pada:tak:
 
reklama
Skaba - no my właśnie też na naturze polegaliśmy do tej pory, ew. "w mało dogodnym czasie" była guma. Do tej pory wszystko było ok. W sumie pękla nam (przez 10 lat współżycia)drugi raz :wściekła/y:

Kasik - brak słów! niektórzy chyba nie wiedzą co to kultura :dry::crazy:

Nelka coś mi ostatnio za wcześnie zasypia (o20) a efekt tego jest taki, że budzi się w nocy - dziś np o 2 i do 3 była zabawa :wściekła/y::no:

Nareszcie dostałam to zakichane pisno z ZUS-u i mogłam zanieść papiery o wychowawcze - masakra tyle papierów o głupie 400zł :wściekła/y: za*** biurokracja!
 
Ostatnia edycja:
Do góry