reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witajcie Mamuśki!
Wpadłam szybciutko, bo szczepienie dzisiaj mieliśmy i wykamana jestem strasznie...:-( W ogóle dzisiaj jakiś nie najlepszy dzień miałam, ale już się kończy i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...!;-)
Martynka piła dzisiaj drugą dawkę rotawirusów i do tego dwa kłucia zaliczyła (Infarix i Prevenar), ale muszę powiedzieć, że była baaaardzo dzielna i nawet za długo nie płakusiała...!:-) Następne szczepienie dopiero 7-go października, uff
Poza tym Zuza daje mi ostatnio popalić i tracę do niej cierpliwość... Wiem, że powinnam być teraz szczególnie wyrozumiała, bo zaczęła nosić te okularki i na dodatek zauważyłam, że wychodzi, jej się dolna piątka, ale czasami puszczają mi nerwy....:angry::angry::angry: Jutro podrzucam ją do babci, bo montują nam roletki w domku, a po południu mam wypad do fryzjera - może jak od siebie troszkę odpoczniemy to coś się zmieni...:confused:
Jeśli chodzi o powrót do pracy to ja właśnie od poniedziałku jestem na wypoczynkowym, a od października wzięłam sobie rok wychowawczego - jakoś nie wyobrażam sobie zostawić małej, a swoją drogą to nawet nie mam z kim...:no::no::no:

Skaba śliczny avatarek! Udanej pielgrzymki Wam życzę!;-):tak: A jak tam budowa - dawno nic nie pisałaś?
Weronikaa gratulacje dla Nelci z okazji zębolka - swoją drogą, który to już, bo straciłam rachubę?:confused: Hmmm, ale mi smaka na jabuszka zrobiłaś... na szczęście znając życie moja mama zaopatrzy nas na zimę w dżemiki i powidła śliwkowe, które po prostu UWIELBIAM!!!:-)
Niekat współczuję tego co przeżywasz po powrocie do pracy...:sad::sad::sad: Podobno pierwsze tygodnie są najgorsze - mam nadzieję, że szybko przywykniecie do nowej sytuacji! Uszki do góry!;-):tak:
Mrowa to Kondzik już się do raczkowania przymierza - szybki jest gościu, hehe :-D:-):-D
Remeny dużo zdrówka dla córci - oby obyło się bez antybiotyków!
 
reklama
Nie mam kompletnie czasu :-:)-:)-(- tyle zapieprzania z tą budową a przy okazji ostatnio gładko nie idzie - załatwiam naraz kilkanaście rzeczy i jeszcze nad następnymi trzeba sie zastanawiać, na co się zdecydować, murarze mi się spóźnili i kombinuję jak ustawić kolejne ekipy. :crazy::crazy::crazy:

Ninja skąd ja to znam... U nas jest podobnie, a jedna decyzja dosłownie"goni" kolejną... I trzeba myśleć o tylu rzeczach do przodu, że czasami głowa boli...
Ale nikt nie mówił, że będzie lekko...:no:
Trzymaj się dzielnie - niedługo będziemy to wspominać popijając na tarasie piwko lub dobre winko - kto co woli, hehe :-D:-D:-D
 
Nie nie zwariowałam jeszcze żeby po nocach sprzątać!!!:-Dtylko wczoraj cały dzień i dzisiaj też okna itd
:-DNiekat,Skaba ja mam czasem tak wszystkiego dosyc,że wolałabym byc w pracy ale pewnie też by mi przykro było:-(niestety u mnie sytuacja się sama rozwiązała po prostu nie mam co z nią zrobic,a bardzo chętnie bym poszła ze względu na nasz budżet domowy i to że musimy mieszkac tu u teściów i gnieździc się:no:Ale kurde nie wyobrażam sobie,że wracam z pracy i mam jeszcze do zrobienia wszystko to co robię przez cały dzień teraz:szok:.
Ninja,Stefanna zazdroszczę takich decyzji ja to bym chciała chociaż kolor ścian wybierac byle w czymś"swoim":zawstydzona/y:
Remeny całuski dla Irenki oby było lepiej:tak:
Mrówa a składniki na to masz z jakiegoś pewnego źródła?Kondziorro-Głodziorro:laugh2:
Weronika super,że wyniki o.k.,chociaż nie jestem chyba w temacie co się działo:confused:I co to za parowanie dzieci,co?Jak za dawnych czasów!:-)No to ja ogłaszam przetarg na moją pannicę:-D:-Dmoże znajdzie się jakiś zięc i dla mnie:-D:-Dchociaż samo słowo"teściowa"mnie wkurza;-)
Zawiesiłam się wczoraj do 2:30 na Albumie zamkniętym i szok:szok::szok::szok::szok:tak dzieciaczki porosły,zmieniły się już takie prawdziwe fajowe bobaski;-);-);-)i parę nowych się ujawniło,siedziałam i myślałam które dziecko do którego z rodziców jest podobne i wogóle nie mogłam się napatrzec i pośmiałam się też z tych przebojowych dzieciaczków:happy:Nasze kochane"Netowe Przedszkole"!!!
Jutro uderzam z małą na kontrolne usg bioderek:no:chyba ja pochwaliłam za bardzo z tym zasypianiem bo wczoraj do 23 się wierciła i marudziła i usnęła dopiero w bujaczku a dzisiaj to wrzeszczała i podskakiwała w tym łóżeczku jak wściekła i nie było rady musiałam wyjąc z łóżeczka wsadziłam do wózka trzy ruchy przód-tył i spała:baffled:
 
Stefanna - Nelka ma 2 jedynki na dole i górna lewa ;-):rofl2:

Ja to się nie wygrzebie z tych słoików, babcia obdarowała mnie wczoraj malinami i właśnie się parują - będzie soczków :-)
A u nas kolejna super nocka 22-8 :rofl2: juppppiiii Tak to można przechodzić ząbkowanie ;-)
 
Marteczka tak mam od teściowej:-) tesciowa ma mini ogródek:happy:
Stefanna to Martynka bardzo dzielna dziewczynka:-)
ja tez mam podobnie z Mela:zawstydzona/y::-( czesto na nia krzycze chyba tez jestem zmeczona tym ciagłym przebywaniem z dziecmi:-( i tez sie zastanawiam nad pójsciem do pracy:sorry2::confused:
Remeny zdrówka Irence :-)
Skaba mój tez narazie bezzebny ;-)
 
Witam, miałam problem z uśpieniem Emilki, ale udało się - pewnie nie na długo, ale trzeba wykorzystać. Przeczytałam tylko wpisy od przedwczoraj i jestem w szoku - kabanoski, chlebki i jakieś pary małżeńskie - co się tu porobiło? :-)

Weronika - gratuluję ząbków, mam nadzieję, że Nela nie wykorzysta ich przy jedzeniu z piersi. I podziwiam samozaparcie przy słoikach - mi ciężko znaleźć czas na ugotowanie obiadu.
Ninja - współczuję problemów, ale później będziesz iała się z czego cieszyć. Ja podobnie jak Marteczka - też chciałabym urządzać swoje nowe mieszkanko. Co prawda mamy teraz już swoje własne, ale jeden pokój i jak Emilka uśnie, to tez nie można nic zrobić, bo każdy hałas ją budzi. Teraz np. klęczę przed komputerem, bo krzesło mi skrzypiało i Emilka sie budziła.
Stefanna - ja tez czasami myślę, że nie nadaję się na matkę, bo szybko się denerwuję, jak Emilka marudzi, ale co poradzić, trzeba trzymać nerwy na wodzy i starać się być wesołym przy dziecku.
Niekat - współczuję przeżyć związanych z powrotem do pracy. Ja póki co jestem bezrobotna, bo skończyła mi się umowa i choć mówili mi, ze jak będę chciała wrócić, to od razu mnie przyjmą, to zobaczymy jak będzie. Na razie planuję powrót do pracy od nowego roku - na pół etatu. Emilka zostanie wtedy z babcią.
Remeny - zdrówka dla córci!
 
Weronikaa, nie martw się brakiem samotnych wieczorów... Jola też zasypia przy mojej pomocy... ale po 21 jestem już dostępna do 6 rano:-p:laugh2:
No i nareszcie pozbyliście się tej infekcji Neli:tak: i kolejny ząbek:tak:
A co do jabłek, to u mnie nie doczekają do zimy bo je wszamię:laugh2:

Niekat, nie zazdroszczę tych rozterek:dry: Już niedługo i mnie to czeka:-( na szczęście mamusią jesteś na zawsze:tak:
Buziaczki wysypanego Marcelka :*

Remeny, to pisz jak tylko wypoczniesz na łonie natury:-) No i oby Irenka szybko wyzdrowiała:tak:

Ninja, sporo masz na głowie... powodzonka w organizacji czasu:-)

Mrowa, no to ładnie już Kondzik sobie radzi:tak: oby tak dalej, a będzie zwiedzał wszystkie zakamarki domu;-)

Skaba, przyda się tydzień z rodzinką... pogodnego pielgrzymowania:-)
śliczny avatarek:tak:

Stefanna, czasami każdemu zdarzają się ciężkie dni i chciałby odpocząć od wszystkiego... na pewno po powrocie Zuzi będzie jak przedtem... musisz trochę odetchnąć...:tak:

Marteczka, co do swatania, to chyba za mało mamy kawalerów, żeby każda panienka była zadowolona:-p:laugh2:

A my dzisiaj ruszamy to teściówki jak A wróci, bo ma dzisiaj imieniny - babcia Kazia:-D
 
Co prawda mamy teraz już swoje własne, ale jeden pokój i jak Emilka uśnie, to tez nie można nic zrobić, bo każdy hałas ją budzi. Teraz np. klęczę przed komputerem, bo krzesło mi skrzypiało i Emilka sie budziła.

Ale się namęczysz... ale warto...
acha, i już zapomniałam jak wygląda Emilka bo nie wrzucasz na zamknięty żadnych zdjęć:tak: Liczę na poprawę:-p
 
reklama
Czesc dziewczyny!
U nas jakos leci maly coraz wiecej rozrabia, maly lobuz z niego rosnie.
Remont domu jakos po malu idzie, elektryk nam nawalil bo nie przychodzil lecial sobie w kulki :wściekła/y: No ale meza kuzyn ma przyjechac na weekend i zrobic nam elektryke, nie bende czekac niewiadomo ile na tamtego. Juz bym sie chciala przeprowadzic do nowego domku :sorry2: Ale mam nadzieje ze juz blizej jak dalej.

Mrowa- dzieki za strone. No to Kondzik jest sprytny chlopak. Moj maly to jeszcze sie kiwa na wszystkie strony jak go posadze. Jak w wozku sie trzyma to chwile usiedzi ale sam to jeszcze nie. A kolezanki syn jest o dzien starszy od Michalka i juz sam siedzi ladnie nie podniesie sie jeszcze ale siedziec siedzi i to tak sztywno. Normalnie bylam w szoku jak to zobaczylam.

Weronika- gratuluje!!! No i super Nelcia spi w nocy. A tak sie nie moglas doczekac kiedy bendzie przesypiac.

Ok my sie zbieramy do babci (mojej mamy) bo ma dzisiaj urodziny :-)
 
Do góry