reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

weronikaa zdrówka dla Nelci! oby szybko doszła do siebie!

cicha wszystkiego co najlepsze na kolejne wspólne lata!!:-)

remeny mmm.. chrzest u Dominikanów:happy2:cudnie!!:-)

giza czekamy na foteczki:-)

dziewczyny długo się wybierałam, bo dostosowanie mnie do stanu użyteczności publicznej trochę trwa:-) i miałam lekki stresik przed tym wyjściem, bo już nie pamiętam, kiedy byłam na takim wypadzie:-)
 
reklama
jeszcze wam napiszę jak moje dzieciaki mnie dzisiaj rozczuliły.. jak Marysia się urodziła to Bartuś bardzo się przejmował jak płakała i zazwyczaj kończyło się ich wspólnym rykiem:szok:, więc cały czas mu tłumaczyłam dlaczego małe dzieci płaczą i co trzeba robić, żeby je uspokoić.. i on rzeczywiście świetnie nauczył się uspakajać Marysię, nie mówiąc o tym, że zawsze wie lepiej co jej potrzeba i jeszcze mnie poucza:sorry2:.. a dziś Marysia prawie wcale nie spała i dużo marudziła, więc on cały czas ją zabawiał.. J zaniósł ją do pokoiku Bartusia i synio robił fikołki i podskoki, a mała śmiała się w głos:-).. ale po południu przyjechał po niego dziadek, bo mieli jechać razem na lotnisko.. zadzwoniłam do nich, żeby powiedzieć, ze jadę po Bartka i słyszę w słuchawce radykalny protest mojego syna - nawet nie chciał słyszeć o powrocie do domu (byli na lotnisku, a tam przecież tyle atrakcji).. musiałam kończyć, bo Marysia zaczęła płakać.. za chwilę dzwoni moja mama i mówi, że powiedziała do taty, ze Marysia bardzo płakała i Bartek to przypadkiem usłyszał i pyta: A gdzie oni są? Niech po mnie przyjadą, bo ja się muszę Marysią opiekować!.. i jak po niego podjechałam to bez słowa wsiadł do samochodu i wrócił z nami - po drodze jeszcze mnie wypytał dlaczego płakała, czy długo i czy głośno:confused:.. a mała bździągwa jak usłyszała brata to oczy wielkie i uśmiech od ucha do ucha.. no i po spaniu (godz. 23:eek:).. Bartek rozpakowywał zakupy i za każdym razem kiedy obok niej przechodził to wydawała jakieś dźwięki, a mała śmiała się w głos.. i głowę non stop za nim wykręcała.. aż w końcu musiałam rodzeństwo siłą rozdzielać i do łóżek zaprowadzić (długo mi zajęło wytłumaczenie Bartkowi, że Marysia nie moze z nim jeszcze spać:confused:).. ale byłam szczęśliwa patrząc na nich:-).. mam tylko nadzieję, ze to im się nie zmieni i zawsze tak będą za sobą.. i uwielbiam jak Bartek woła: Maryśkaaa!:-)
 
Skaba, Bartuś jest wspaniałym starszym bratem.
Babeczka drugi dzień z rzędu dała nam pospać. Co prawda obudziła się jak zwykle o piątej (jadła godzinę wcześniej, więc głodna nie była), ale coś tam tylko do siebie gadała, więc jej z łóżeczka nie wyjmowałam no i zasnęła. I spała jeszcze do 6:30. Może przejdą jej te pobudki o piątej nim Przemko wróci. Bo jak on jest, to go te monologi Milenki wybudzają.
 
mamma trzymam kciuki za szczepienie:-)
giza o której Milenka zasypia? my trochę przetrzymywaliśmy Marysię przed snem, aż w końcu pobudki ranne przesunęły jej sie z 5 na 6 (a teraz to czasem i później) - a to już jest akceptowalna pora wstawania..

Marysia jeszcze śpi:szok: usnęła około 23, obudziła sie na butlę o 6, ale usnęła w trakcie jedzenia.. o 8 się wierciła, więc myślałam, ze po spaniu, a mała przerzucila sie na drugi bok i śpi:-) musiała się wczoraj naprawdę wymęczyć..
 
Ostatnia edycja:
Cicha - o matko, Zosia spi całą noc??? kiedy Nelka tak będzie spała :sorry2:

Skaba - cudowne masz dzieciaczki! :cool::-) a Bartuś prawdziwy starszy brat!

Mrowa
- raczej to nie uszka, a chyba właśnie ta 3-dniówka

U nas noc minęła spokojnie. Po wieczornym podaniu Panadolu zasnęła o 22 i spała do 3:30 :szok: (jak na razie rekord), cycuś, 4:30, 7:40 i już po spanku. Ale gorączki chyba nie miała w nocy, bo nie protestowała jak ją odkładałam do łóżeczka ;-) A od rana śmieje się, bawi i jest cudna! Mierzyłam jej przed chwilą temp. i wyszło 36,1 :eek::tak:
Tak, że może minęło co miało minąć :-D:cool: JUPPI! :rofl2:
 
Sakaba, o 18tej Milenka jest padnięta. Staram się ją przetrzymać tak do 19tej. Dłużej nie da rady, bo zaczyna się histeria. Na jedzenie budzi się koło 4tej, czyli przesypia około 9 godzin bez pobudki. Z porą zasypiania to nie bardzo jest jak przesunąć, bo po bajce Przemko jest szykowany do spania. A jak często jestem wieczorem sama, to wolę jak już Milenka zasypia w tym czasie i mogę spokojnie nim się zająć.
Weronikaa, dobrze, że już po gorączce.
 
reklama
skaba1 super masz dzieciaczki :), ja też chciałabym drugie, no ale jestem po cc i muszę z rok, dwa poczekać :)
giza super mała Ci śpi, moja Maja to dziś z 4 razy wstawała na cycusia :)
mamma80 współczuje szczepienia niecierpie tego
Dziewczyny mam do Was pytanie, czy Waszym dzieciaczkom też wypadają włoski, moja to niedługo będzie łysa, a miała taką bujną fryzurkę :)
 
Do góry