reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witajcie, wreszcie znalazłam chwilunię na zaglądnięcie do Was:-)

Mrowa, chodzi o to, że teściowa miałaby zostać z Jolą, bo jest już na emeryturze:tak: Jutro będę się z nią widziała to pogadam:-)

Mamma, pewnie to przez te upały, albo coś:tak: Do szybkiego poczytania... Będziemy Cię wyczekiwać z niecierpliwością:tak:

Ewa, ale z Alexa super podrywacz... i jaki dzielny

Kasik, bez paniki... wszystko będzie OK...

Remeny, oj miło tak obserwować swoją pociechę jak ładnie i szybko się rozwija... już nic naszym dzieciaczkom nie pozostało z noworodków... a co będzie za kilka miesięcy:szok::laugh2:

Weronika, jak mam tak z Jolą to działa tylko leżaczek-bujaczek albo spacer...

Darinia, nie martw się na zapas... myślę, że spacerki z Zuzią i dietka z ćwiczeniami zdziałają cuda:tak::-)

Asiu, masz rację to działa... i dzieciaczki są spokojniejsze i bardziej zadowolone... a jak będą starsze, to będzie coraz mniej snu, a więcej aktywności...:-:)-p

Siwona
, super rozmowny ten Filipek:tak: A u Joli najbardziej mi się podobają jej wywody jak opowiada mi po jedzonku, a potem strzela fajne minki brwiami:laugh2:
A ja trochę podjadam już truskaweczek (jak zjadłam za dużo to kupka była zielona) a wczoraj spróbowałam czekoladek nadziewanych (prezent od dzieci), ale w akcie pokuty wypiłam herbatę koperkową (i była biegunka dzisiaj rano):-(
 
reklama
No i już po imprezie. Przemcik był bardzo przejęty. Trochę śmiesznie to wyglądało, bo chyba im panie kazały szeroko otwierać buzie przy śpiewaniu i widać było, że bardziej skupił się na tym niż na samym śpiewaniu. Ale muszę mu przyznać, że jak były piosenki przy których dzieci pokazywały to co śpiewają, to Przemko miał świetnie opanowane wszystkie ruchy. Super dzieciaczki się prezentowały. Fajnie było obserwować ich występy. Jedne stały ze spuszczonymi głowami. Inne stały wpatrzone w rodziców. Część milkła na widok mikrofonu. A kilkoro dzieci z mikrofonem się dopiero rozkręcało. Widać było, że panie poświęciły dzieciom dużo czasu na przygotowanie występów.
Dzieci dostały dyplomy, zdjęcia - takie tablo, wszystkie dzieci w togach, przy każdym imię i nazwisko. Świetna pamiątka. I jeszcze książeczki.
Milenka była bardzo grzeczna. Chwilami "śpiewała" razem z dziećmi. I jak akurat nie była zajęta zjadaniem swoich piątek, to z moją pomocą biła pięknie brawo.
 
Witam
Remeny ja poproszę przepis na to spanie w dzień:tak:
Giza wzruszające takie chwile prawda?
Ja sobie podjadam czereśnie i spokój nic się nie dzieje:-)
Dzisiaj miałam straszna migrenę i Zuzia była tak kochana, że pospała że mną( cyc na wierzchu) ponad 3 godz:-), ale jak ja oduczyć tego cyca i mojego łóżka??
AsiaM chyba spróbuje tego co Ty ale Zuzia nie chce smoczka tylko cyca i to jest problem:baffled:
Doris nie mam pojęcia co Ci poradzić:-(
 
Asze, cycuś jest bardziej wygodny... dla dziecka:tak:
A poza tym nawet Tobie czasami dobrze jak Zuzia jest przyzwyczajona do Ciebie i Twojego łóżka (tak jak dziś), więc chyba jesteś niekonsekwentna w postępowaniu, a córeczka skwapliwie to wykorzystuje:tak:
 
Asze jak Ala była mała to też cały czas wisiała na cycu. Teraz nie chciałam żeby tak się też skończyło, chociaż Basia już też się przyzwyczajała, że cyc jest w buzi na okrągło. No ale przeczytałam ostatnio "Język Niemowląt" i postanowiłam że nie dam się Basi "wycyckać":-) Jeszcze w zeszłym tygodniu wisiała mi na cycu po godzinę z przerwami też godzinnymi:baffled: Od poniedziałku wprowadziłam radykalne zmiany. To dla jej dobra, bo brzuszek ją bolał, kiedy co chwilę ją obciążałam laktozą (z mojego mleka), poza tym ulewała strasznie, a ja miałam i tak wrażenie że cały czas jest głodna. I jeszcze za każdym razem żeby zasnąć potrzebowała cyca. Teraz kładę ją sobie na kolanach, owiniętą dosyć mocno w kocyk, żeby ruchy kończyn jej nie wybudzały, smoka ładuję do buzi i śpiewam aż zaśnie, po czym układam w łóżeczku. A co do smoczka, to ja na początku musiałam jej go siłą wpychać do buzi i trzymać żeby nie wypluła; może to brzmi brutalnie, ale byłam zdeterminowana, żeby nie zasypiała z cycem.

Giza na pewno byłaś dumna z Przemka, fajnie zorganizowany dzień miał w żłobku. Ale na pewno takie dzieci boją sie mikrofonu, ja nawet bym się bała tak występować przed publicznością, a co dopiero takie maluchy

Siwona współczuję Ci takiej diety. Ja jem raczej wszystko (oprócz smażonych dań, kapusty, grochu itp. ciężkostrawnych rzeczy)

Beti oby Ci się udało z teściową. Moja teściowa też dzisiaj zaczęła wakacje, ciekawe kiedy będzie chciała Alę wziąć (i czy wogóle mi to zaproponuje?) Odkąd odeszły jej klasy maturalne czyli od 1,5 miesiąca mąż zawoził do niej Alę w poniedziałki i wtorki. I była to dla mnie duża ulga.
 
Witajcie dziewczyny!
Wreszcie ogarnęłam się po gościach, uśpiłam dziewczynki i mam chwilkę dla siebie:-)! Jutro Mężuś wyjeżdża na imprezkę z pracy i zostaję do niedzieli sama....:-:)-:)-( Na szczęście dziadkowie przyjadą jutro rano po Zuzę i zabiorą ją na cały dzień do siebie, więc nie powinno być źle;-)! Może nawet wyskoczę z małą na jakieś zakupki, bo podobno dzisiaj rozpoczęły się wyprzedaże...?!

Giza super, że imprezka się udała;-)! Ja już nie mogę się doczekać kiedy Zuzia pójdzie do przedszkola i będę chodzić na różne przedstawienia, hehe:-D
Siwona z tego co piszesz to wydaje mi się, że moja Martynka też miała podobne zmiany i dostała maść Diprogenta - po dwóch smarowaniach ma skórkę gładką jak marzenie:tak: Biedna jesteś z tymi owocami...:-( Ja dzisiaj skusiłam się na czereśnie - zobaczymy jutro co się będzie działo....:hmm:?
AsiaM widzę, że nasze córcie mają podobny schemat dnia, hehe:-D Moja też generalnie je, bawi się, potem usypianko i tak w koło Macieju!
darinia zazdroszczę przesypianych nocek i miłego byczenia jutro!:-) A do wesel jeszcze schudniesz, bo dużo czasu masz i laseczka będziesz, zobaczysz!:wink:

Zmykam poczytać inne wątki, papa
Dobrej nocki:-)
 
witam! my już w domku:-) ale się stęskniłam:-):-):-)

po pierwsze dziękuję za kciukasy:-) przydały się! mam dwie piąteczki i tym sposobem zaliczyłam już wszystkie egzaminy na tych studiach.. teraz jeszcze tylko... a raczej aż.. obrona:baffled:

po drugie - byłyśmy z Marysią na drugim szczepieniu.. wszystko jest ok.. mała rośnie - przede wszystkim wzdłuż (ma już 64cm), bo na wadze to tak sobie (około 5300g - około, bo była w bodzikach i nie wiem za bardzo ile dokładnie odjąć).. wysępiłam skierowanie do neurologa.. tak na wszelki wypadek..

to tyle - teraz czytam co u was
 
Skaba1 gratuluję zdanych egzaminów!!! Teraz to już z górki:-)
A Marysia widocznie już dba o figurkę i widocznie chce być wysoką i szczupłą laseczką, więc się nie przejmuj, hehe:-D:-D Najważniejsze, że rośnie i zdrowo się rozwija :yes::wink::yes:!
 
reklama
przeczytałam i odpisałam.. i wcieło mi posta:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: nie mam siły powtarzać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: muszę powoli kierować sie do łóżka, bo moja prababcia się jutro Marysią nie zajmie, więc muszę być na chodzie od 6 rano (zazwyczaj mała pije rano kawę z tatą, ale J teraz ma nocki)

stefanna dzięki:-) żeby to tak chciało być z górki.. ale nie mam motywacji do pisania.. śmieję się, że jak wrócę do pracy to napisze, bo to będzie czas urlopów i pewnie będę czekac na powrót kierowników:-) tak pisałam pracę na podyplomówkę, bo się pokrywała z tym co w firmie robię, ale teraz.. kicha totalna.. z całej psychologii można było wybrać tyle ciekawych rzeczy, ale jak mój promotor dowiedział się, że skończyłam polonistykę to stwierdził, że musze mu koniecznie jeden temat opracować, bo po polsku nic na ten temat nie ma.. no i nie udało mi się z tego wyplątać..
 
Do góry