reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

jak tak na szybko powiedzcie co mam zrobić Zuzia od czwartku nie zrobiła kupki pije herbatki i nic co zrobić ? 3 dni to już bardzo źle?:baffled:
Zadziorek raz nie robiło 5-6 dni a potem jak uwalił :baffled::blink::-p
mi lekarz mówił ze do 10 dni dziecko na piersi moze nie robic
a Stefannie lekarz mówił ze 14 dni jak pisze wyzej w poście :happy:
 
reklama
Ninja bardzo mi przykro (*)
Niestety spanie w łóżeczku skończyło sie juz o 2.00, meczyła ja kupka, zrobiła trochę, pomarudziła, zasnęłyśmy, rano znowu kupka ale tez mało, wstałysmy o 11.30:szok:i teraz dopiero zasneła niestety nie w łóżeczku:-(. No ale bede próbować dalej:tak:
Ewa oj ale pech..:baffled:
 
Witam,
Asze, małymi kroczkami do przodu... oby tak dalej...
A tak między nami to normalne, że lubimy żyć wygodnie:-) a i mnie się czasami zdarza rano po 4 karmić Jolę i zasnąć w naszym łóżeczku... ale to tylko z jednej piersi:tak::-p

Skaba
, wieeelkie gratulacje:-) oj teraz jakaś poegzaminowa imprezka by się przydała:-D

Ninja
, to smutne... też słyszałam o tym w wiadomościach, ale nic o jego rodzinie:-(
A i Tobie kochana nie zazdroszczę, ale najważniejsze to żyć dniem dzisiejszym...:tak:

Ewa, nic się nie przejmuj się samochodzikiem... na szczęście już macie autko... tylko szkoda kaski, ale następny sezon wyprzedaży będzie Twój:-p:laugh2:
No to pewnie nie możesz się doczekać ogrodu...

Mrowa, niestety nie pojechaliśmy do teściowej... dowiem się jutro, chociaż nie wiem czy będzie okazja, bo przyjechała jej siostra z mężem
Ale Melcia się rozerwie z dziadkami, a Ty z małżonem macie wolny wieczór:laugh2:

Kasiu, uważaj na przebarwienia...


 
skaba wielkie gratki dla ciebie zdolniacha jestes:tak::tak::tak:
ninja przykro mi i szkoda tej kruszynki (*):-:)-:)-(
kasia tez czytalam na temat solarium i tyle ze trzeba uwazac na sutki wiec luz:happy:
Ewa nastepnym razem odbijesz sobie x2:-)
asze powoli a do woli :tak::tak::tak:
 
A zapomnialo mi sie bylam wczoraj z Domisiem na szczepieniu bo dzwonili ze udalo im sie sprowadzic te szczepionki (nowa seria) i to tylko w pomorskim bylo cos nie tak zle przechowywane czy cos:baffled: malusi troszke zaplakal przy piku a potem juz usmiech:tak: Dzisiaj mam luz bo M na kawalerskim a Arek i Domis juz spia :-)
 
Ewa33 tez bym się wkurzyła ale nie martw się nastepnym razem sobie odbijesz na zakupkach;-):-)

Stefanna i jak minął dzionek:-)??

Ninja :-(współczuję

Mrowa1 no to się Melcia wybawi :-)

Darinia ja też słyszałam że dzieci na piersi 10 dni bez kupki to w normie, szkoda tylko że Zuzia się tak męczy:-(

Asze nie poddawaj się , trzymam kciuki :tak: jak też wkróce chcę zacząć próby:baffled: bo jak na razie to Julka zasypia u nas w łóżku (wieczorem i w ciągu dnia) lub w wózku (w ciągu dnia)

Witam,
A tak między nami to normalne, że lubimy żyć wygodnie:-) a i mnie się czasami zdarza rano po 4 karmić Jolę i zasnąć w naszym łóżeczku... ale to tylko z jednej piersi:tak::-p

ja codziennie po 4 jak K już wyjdzie do pracy biorę Julke do siebie do łóżka, oczywiście jak się obudzi i woła cyca :-) i wtedy karmię ją na leżąco i najczęściej usypiamy w trakcie karmienia obydwie:zawstydzona/y:

co do solarium to na razie się tam nie wybieram ale może w grudniu będzie jakieś wesele to bym się troszkę podpiekła, a przed chrztem nie byłam bo nie byłam pewna czy można:happy2:
 
ninja strasznie mi przykro. A skoro mąż tam się wybiera na misję, to pewnie przeżywasz to podwójnie.:-(
W nocy karmię babeczkę w łóżku. Zazwyczaj trwa to kilka minut i zaraz ją odkładam z powrotem do łóżeczka. Ale czasami mi się przyśnie. Wtedy jak się przebudzę, to ją odkładam, bo po pierwsze mi jest niewygodnie, po drugie boję się, że spadnie z łóżka, a po trzecie, boję się, że Przemko przyjdzie do nas w nocy i zrobi niechcący małej krzywdę.
U nas też coraz częściej są dni bez kupki. Na razie to są pojedyncze dni i mała raczej się nie męczy. Zobaczymy jak zareaguje na pokarmy stałe.
 
reklama
dziewczyny dziękuję za gratki:-) ale to było więcej szczęścia niż rozumu:-D (wasze kciuki poskutkowały:-D)

Skaba gratuluję! wiedziałam że zdasz!:-pA obrona ?:baffled: Też dasz radę! Wierzymy w ciebie! A jak mąż? pewnie dumny ze swojej żonki

mąż chyba już przestał wierzyć, że kiedyś się skończy to moje studiowanie:-D na polonistyce jeździł ze mną na każdy egzamin, a teraz tylko z obowiązku zapyta, ucałuje w czółko i machnie ręką:-D

ninja jejciu.. strasznie mi przykro.. zawsze najbardziej żal mi nie tych co odeszli, ale tych co zostali..
[*]
 
Do góry