Marcóweczki 2008 - wątek główny

[beti1982]

MARTYNKO, KAY'U WIELGACHNE BUZIAKI
:* :* !!!

 

[giza]

beti, współczuję. Milenka po pierwszym szczepieniu tylko troszkę popłakała a potem spała i spała i spała i tak cały następny dzień. Zobaczymy jak będzie za tydzień po drugiej dawce.
Wczoraj Milenka kiepsko spała, tylko trzy drzemki po niecałej godzinie i z każdej budziła się z płaczem. A normalnie to nie bardzo wiem kiedy się budzi bo leży spokojnie i dopiero jak się jej znudzi to zaczyna nawoływać. Ale poza tym była spokojna i pogodna.
asze, to trzymam kciuki za naukę samodzielnego zasypiania. I super masz synka, że przy małej pomaga.
U nas ma być dzisiaj 30 stopni Przemko ma tylko pełne półbuty, muszę mu szybko jakieś sandałki kupić, bo mu się noga ugotuje.

 

[niekat]

PM1 - ciekawa ta metoda tylko jak ja mam Marcela karmić co 2 godz. jak on potrafi 4 godziny spać
czy wtedy mam odciagac i tak jak wypadnie 2-go godzina od ostatniego karmienia??no i co z karmieniem nocnym?jak mi zaśnie po kapieli o 21 to budiz się o 2.30 i o 6.00 a potem wstajemy o 8.30... nei chcę go wybudzać w nocy:-(ale czy aj mam wstawac co 2 godz. i ciagnać??
przepraszam zę znów smęcę bo ten temat juz był poruszany setki razy ale ja nie mam totalnei czasu tego poszukać bo mały domaga się uwagi jak nie śpi a jak śpi to przecież mam dom do obrobienia i córkę
co do herbatek - piłam najpierw Fixo - mix ale ejst do niczego.Teraz mam Hippa ale tez nie daje efektów jakbym chciała.Chyba poszukam tego bocianka....

 

[beti1982]

Giza, pewnie to taki wyjątek od reguły, albo po prostu wczoraj było cieplutko i musi się przyzwyczaić do cieplejszych klimatów:-)
Oj, tak z tymi bucikami, to już czas... ja też muszę się zaopatrzyć w jakieś buciki na niższym obcasie...

 

[mrowa1]

Kayu Martynko wszystkiego naj na miesiecznice kolejna:-)
Beti chyba zadna matka nie lubi pąłczu dziecka swojego

 

[weronikaa]

Asze - tak się naczytałam, że BB-mowe dzieciaczki śpią same i i ja spróbowałam ją położyć.. Swoją drogą chyba zaczyna jej się wreszcie normować spanie, bo jak wstaje ok 7-8 to ok 10-tej zaczynają jej oczka lecieć więc mamusia szybciutko kładzie do łóżeczka, daje pieluszkę koło buzi i Mała zasypia.
Sama byłam w szoku, że to możliwe bo wcześniej walczyła po godzinie zanim zasnęła, wypluwała smoka, ja ją głaskałam po buzi .... a tu taka miła niespodzianka.
Nie mam patentu, po prostu musisz spróbować ją położyć jak będziesz widziała że jest śpiąca. (nie pomogłam zbytnio)

Beti - współczuję, ale każdego dzidizolka to czeka - niestety, Buziaczki dla Joli i mamusi :-* No i oczywiście Kay'i i Martynki

 

[beti1982]

Weronika, a jak przegapisz tą chwilę, to Nela spokojnie zasypia czy trzeba ją jakoś zająć i uspokoić?
W moim przypadku, to jak przegapię oznaki senności córeczki, to później pół godziny usypiania...

 

[weronikaa]

Beti - dziś senna była koło 9 a ja chciałam ją "przeciągnąć" do 10, ale położyłam ją o 9:30 zamknęła szybko oczka ae głodna była bo za 15 min się obudziła. Dałam jej cyca ale już w łóżeczku krzywda była, to sruuu do wózeczka i śpi do teraz :-)

 

[beti1982]

No, ale najważniejsze, że Nela przyzwyczaiła się do swojego łóżeczka
Teraz Weronika macie z małżonem więcej miejsca dla siebie

Asze, masz już tą wyprawkę nocną dla córeczki? A może już stosowałaś?

Dobra, siedzę w necie, a robota czeka... na razie córcia śpi, a jak się tylko obudzi, to drugie śniadanko i fru na spacer... Miłego słonecznego i cieplutkiego dzionka

 

[ninjacorps]

WSZYSTKIM JUBILATOM ŻYCZĘ ZDRÓWKA I DUUUŻO MIŁOŚCI!!!


Beti - Tymon też po szczepionce płakał i był niespokojny do wieczora, a ja płakałam razem z nim - to był jedyny jego taki płacz od urodzenia :-(

Weronikaa - oby Niuńka zasypiała tak dalej!
PM - mimo, że nikt nie ma takiego nicka to nie dało się zmienić na PM - system odrzucał - a to zasługa Aniaslu - już jej podziękowałam od nas obu ;-)
Asze - ja na poczatku jak odkładałam Tymona do łóżeczka , głaskałam go po główce i tak zasypiał - spróbuj, może i u Was się to sprawdzi.

Co do karmienia to też uważam, że związek z IQ to bzdury...
Fakt, też uważam, że karmienie piersią to takie "nasze chwile" i tego tylko będzie mi bardzo brakować, ale to przyszło dopiero po ok. 3 -4 tygodniach - wcześniej karmienie w ogóle nie sprawiało mi przyjemności (a raczej ból)i obiecywałam sobie, że wytrzymam do 3 miesięcy a potem butla.. Ale już mi się to odwidziało