reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2025

Czy któraś z was miała plemienia w tej lub innej ciąży? Zastanawiam się z czego mogło się wziąć. Nie było zbliżenia,w zasadzie nic nie boli,nie dolega.
Na IP nie chciałam jechać bo wizyta akurat jutro więc i tak się wszystko wyjaśni niemniej trochę mam zagadkę.
Dodam,że było widać świeżą różową krew,nie ogromna ilość, ale jednak...
Ja miałam w pierwszej ciąży i to spore, trafiłam wtedy do szpitala, to był ok 9 tydz i nie wiadomo z czego to krwawienie..
Wszystko skończyło się dobrze.
 
reklama
Rozumiem Twoje obawy, bo ja z każdym dniem mam coraz większe, wydaje mi się, że to jest normalne właśnie kiedy już się ma starsze dzieci i przede wszystkim więcej tych dzieci..poniekąd się cieszę, że jest tu więcej mam wielodzietnych, na poprzednim forum nie dosyć, że byłam najstarsza to jeszcze tam głównie były dziewczyny oczekujące pierwszego dziecka, fajnie się poczuć, że nie jestem tu sama 🫣
Przeraza mnie najbardziej chyba czas ciąży, potem wiem że będzie ciężko ale dam radę, obaw jest cała masa..
mam dokładnie tak samo na poprzednim forum też byłam jedna osoba w 4 ciąży. Teraz raźniej że jest ktoś kto też ma małą gromadkę w podobnym wieku. Bo zanim wróciłam do domu rodzinnego miesiąc temu to w gruncie rzeczy miałam 5 dzieci bo mój 17 letni brat mieszkał z nami
 
mam dokładnie tak samo na poprzednim forum też byłam jedna osoba w 4 ciąży. Teraz raźniej że jest ktoś kto też ma małą gromadkę w podobnym wieku. Bo zanim wróciłam do domu rodzinnego miesiąc temu to w gruncie rzeczy miałam 5 dzieci bo mój 17 letni brat mieszkał z nami
Ale powiem Wam dziewczyny, że to jest mega, że macie takie fajne, duże rodzinki. Ja byłam przez 21 lat jedynaczką, w 2019 urodził się dopiero mój brat, który w tej chwili ma 5 lat. Wiadomo, że rodzice super dzieciństwo zapewnili, ale jednak wychowywać się wśród rodzeństwa to już totalnie fajna sprawa. My z mężem póki co postanowiliśmy, że skupimy się na jednym dzieciątku.
A za Was trzymam oczywiście kciuki, jesteście typowe super mamuśki 🤍🤍🤍🤍
 
Ale powiem Wam dziewczyny, że to jest mega, że macie takie fajne, duże rodzinki. Ja byłam przez 21 lat jedynaczką, w 2019 urodził się dopiero mój brat, który w tej chwili ma 5 lat. Wiadomo, że rodzice super dzieciństwo zapewnili, ale jednak wychowywać się wśród rodzeństwa to już totalnie fajna sprawa. My z mężem póki co postanowiliśmy, że skupimy się na jednym dzieciątku.
A za Was trzymam oczywiście kciuki, jesteście typowe super mamuśki 🤍🤍🤍🤍
To prawda, jak widzę jak dzieciaki są za sobą to miło popatrzeć, moje starsze Ti fajne ułożone dzieci, przyznam że byłam się tego czasu "nastoletniego" ale zupełnie niepotrzebnie, pewnie też dlatego że ja jestem taka mama/koleżanka 😁 nie stosuje zakazów i kar i pewnie dlatego dzieci mówią mi o wszystkim, rozmowa to klucz do sukcesu.
Aktualnie to córka prawie 6 letnia daje ostro popalić, no ale też wiem że nadal się uczy tych emocji, więc dużo przytulam i jakoś to leci...
 
To prawda, jak widzę jak dzieciaki są za sobą to miło popatrzeć, moje starsze Ti fajne ułożone dzieci, przyznam że byłam się tego czasu "nastoletniego" ale zupełnie niepotrzebnie, pewnie też dlatego że ja jestem taka mama/koleżanka 😁 nie stosuje zakazów i kar i pewnie dlatego dzieci mówią mi o wszystkim, rozmowa to klucz do sukcesu.
Aktualnie to córka prawie 6 letnia daje ostro popalić, no ale też wiem że nadal się uczy tych emocji, więc dużo przytulam i jakoś to leci...
Moje siostry są ode mnie sporo starsze i wiadomo, czasem dokuczały gówniakowi, ale też niesamowicie się mną opiekowały i wiele rzeczy tłumaczyły z takich "dorosłych" zachowań, więc mimo że wiekiem bliżej mi do ich dzieci niż do nich to dzieciństwo miałam fajne.
Tak w idealnym świecie chciałabym mieć chociaż trójkę, ale czy endomenda i wiek nie zweryfikuje to już czas pokaże :p
 
To prawda, jak widzę jak dzieciaki są za sobą to miło popatrzeć, moje starsze Ti fajne ułożone dzieci, przyznam że byłam się tego czasu "nastoletniego" ale zupełnie niepotrzebnie, pewnie też dlatego że ja jestem taka mama/koleżanka 😁 nie stosuje zakazów i kar i pewnie dlatego dzieci mówią mi o wszystkim, rozmowa to klucz do sukcesu.
Aktualnie to córka prawie 6 letnia daje ostro popalić, no ale też wiem że nadal się uczy tych emocji, więc dużo przytulam i jakoś to leci...
Właśnie taki rodzaj relacji to jest duży sukces 🤍
 
reklama
Moje siostry są ode mnie sporo starsze i wiadomo, czasem dokuczały gówniakowi, ale też niesamowicie się mną opiekowały i wiele rzeczy tłumaczyły z takich "dorosłych" zachowań, więc mimo że wiekiem bliżej mi do ich dzieci niż do nich to dzieciństwo miałam fajne.
Tak w idealnym świecie chciałabym mieć chociaż trójkę, ale czy endomenda i wiek nie zweryfikuje to już czas pokaże :p
U mnie też się kłócą starsze między sobą A młodsze między sobą, to normalne no ale kto się nie kłóci 😁😁
 
Do góry