reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2025

Wieeeeeele gier, długo by wymieniać 😄 Solowe, multiplayery, generalnie dużo tego 😄 Ostatnio wróciłam do mojego ukochanego Dishonored, trochę też pograłam w wydany niedawno "Rój" w League of Legends i takie tam 😄


Wróciłam ostatnio też na chwilę do Simsów!! 😂😂

no właśnie jak tak czytam.. sama chciałam założyć wkładkę odrazu jak urodzę i będę mogła, a widzę że.. a nie bierzesz leków jakiś psychotropowych? Słyszałam że wtedy anty nie dziala
Nigdy nie brałam psychotropów
 
reklama
Zamówiłam sobie detektor tętna płodu . Niby działa już od 10 tygodnia . Położna nie polecała kupować bo jest to niepotrzebny stres kiedy nie znajdzie się serduszka …ale zaryzykowałam . Powinien dojść w weekend . Dzisiaj zaczęłam 11 tydzień więc liczę na to , że jednak uda się znaleźć serduszko .
Ooo, jaki masz i skąd?
 
Nie wiem. Koleżanka np nic nie schudła. Tylko 2 kg jak urodziła reszta została. Tego się boję. Ze nie ogarnę. Ze lekarz będzie się na mnie krzywo patrzył bo mu powidzialam szczerze, że nie czuje się z tym dobrze. Żeby nie dawal mi żadnych zdjęć. Nic.nie pokazywał. Zapisałam się do psychologa na przyszły tydzień. Ale trochę się boję usłyszeć Ze inne kobiety by oddały wszystko żeby być na moim miejscu. Ze jak urodze to pokocham. Ze wygląd w życiu nie jest najważniejszy. I że mi się zmieni.
Bo generalnie tak jest, jak myślisz że może Ci powiedzieć. To nie znaczy że Twoje obawy są bezpodstawne, gorsze lub lepsze od innych. Są Twoje i jeśli jakiś lekarz nie potrafi dobrać odpowiednio stopnia swojej empatii to go zmień.
Ja się jedyne czego boję, to to że jakoś świat może powstrzymać to, żebym miała tego zdrowego słodkiego bobasa na rękach. Cała reszta to dla mnie kwestie nabyte. Nie oznacza to, że uważam, że nie masz prawa martwić się o kilogramy, czy rozstępy. Twoje obawy są najważniejsze dla Ciebie. Szukaj sposobu na odpowiednie przygotowanie się do tego. Jedź zdrowo, ruszaj się, spaceruj dużo , używaj kosmetyków nawilżających dla kobiet ciężarnych , żeby nie dopuścić do rozstępów. Masuj delikatnie swoje ciało, zakochaj się w nim na nowo. Ono te troskę zwróci ci pięknym ciałem. Lec na kontrolę do dentysty, żeby mieć pewność, że zęby się w trakcie nie popsują. Medytuj, słuchaj przyjemnej muzyki, czytaj przyjemne książki. To podstawa do tego żeby kochać sama siebie czy jesteś w ciąży czy nie :) gdy będziesz czuła że sama sobą się opiekujesz, strach też będzie coraz mniejszy.
 
Bo generalnie tak jest, jak myślisz że może Ci powiedzieć. To nie znaczy że Twoje obawy są bezpodstawne, gorsze lub lepsze od innych. Są Twoje i jeśli jakiś lekarz nie potrafi dobrać odpowiednio stopnia swojej empatii to go zmień.
Ja się jedyne czego boję, to to że jakoś świat może powstrzymać to, żebym miała tego zdrowego słodkiego bobasa na rękach. Cała reszta to dla mnie kwestie nabyte. Nie oznacza to, że uważam, że nie masz prawa martwić się o kilogramy, czy rozstępy. Twoje obawy są najważniejsze dla Ciebie. Szukaj sposobu na odpowiednie przygotowanie się do tego. Jedź zdrowo, ruszaj się, spaceruj dużo , używaj kosmetyków nawilżających dla kobiet ciężarnych , żeby nie dopuścić do rozstępów. Masuj delikatnie swoje ciało, zakochaj się w nim na nowo. Ono te troskę zwróci ci pięknym ciałem. Lec na kontrolę do dentysty, żeby mieć pewność, że zęby się w trakcie nie popsują. Medytuj, słuchaj przyjemnej muzyki, czytaj przyjemne książki. To podstawa do tego żeby kochać sama siebie czy jesteś w ciąży czy nie :) gdy będziesz czuła że sama sobą się opiekujesz, strach też będzie coraz mniejszy.
Skąd pomysł że mój lekarz nie ma empatii?
 
O, dobre pytanie! Chodziła może któraś? Tez się zastanawiam nad tym 🤔
Ja będę chodzić. Jestem typem kujona, więc pewnie min. Że dwa kursy zaliczę. Już mam 5 książek o ciąży i porodzie przeczytane 😅 mam wrażenie że im więcej wiem, tym czuję się bezpieczniej i lepiej przygotowana. Ale wszędzie podpowiadają jedną ważną rzecz - trzeba wyłączyć myślenie , więc to nie chodzenie na szkołę rodzenia wcale nie wydaje się najgorszym pomysłem - zależy oczywiście od podejścia :)
 
Ja będę chodzić. Jestem typem kujona, więc pewnie min. Że dwa kursy zaliczę. Już mam 5 książek o ciąży i porodzie przeczytane 😅 mam wrażenie że im więcej wiem, tym czuję się bezpieczniej i lepiej przygotowana. Ale wszędzie podpowiadają jedną ważną rzecz - trzeba wyłączyć myślenie , więc to nie chodzenie na szkołę rodzenia wcale nie wydaje się najgorszym pomysłem - zależy oczywiście od podejścia :)
Polecam Ci się zapoznać jeszcze ze spotkaniami organizowanymi przez Świadoma Mama (celowo nie odmieniam):)
 
reklama
S
Skąd pomysł że mój lekarz nie ma empatii?
Swoja droga, bardzo trudno się z Tobą wymienia wiadomości. Obserwuje to już od dłuższego czasu. Wszystko traktujesz jak jakiś atak, a szukasz teoretycznie wsparcia. Ja piszę ogolenie, że “jeśli jakiś lekarz” w morzu całej wypowiedzi, a Ty od razu odpowiadasz “skąd pomysł że MÓJ lekarz” . Tak jak już nie raz ktoś tu napisał - nie wiadomo czego oczekujesz i jak ci pomóc.
 
Do góry