Cześć Dziewczyny
Podczytuję Was jakiś czas, ale nie miałam jeszcze odwagi dołączyć, ze względu na ostatnie poronienie zatrzymane, teraz chyba to samo, już się nastawiam ze to koniec.
Beta w poniedziałek 1090, piątek 3944, ale w sobotę rano po 24h już tylko 5050. Powtórzyłam ze względu na lekkie brązowe plamienie, które się pojawiło. Na usg na ten moment ok, pęcherzyk ciążowy 0,78, ale ten wynik bety jednak mówi sam za siebie prawda?
Ostatnio też tak miałam że od 6 do 8 tys rosła wolno aż się zatrzymała i tyle musiałam czekać na to poronienie…
Podczytuję Was jakiś czas, ale nie miałam jeszcze odwagi dołączyć, ze względu na ostatnie poronienie zatrzymane, teraz chyba to samo, już się nastawiam ze to koniec.
Beta w poniedziałek 1090, piątek 3944, ale w sobotę rano po 24h już tylko 5050. Powtórzyłam ze względu na lekkie brązowe plamienie, które się pojawiło. Na usg na ten moment ok, pęcherzyk ciążowy 0,78, ale ten wynik bety jednak mówi sam za siebie prawda?
Ostatnio też tak miałam że od 6 do 8 tys rosła wolno aż się zatrzymała i tyle musiałam czekać na to poronienie…