reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Cześć Dziewczyny😊

Podczytuję Was jakiś czas, ale nie miałam jeszcze odwagi dołączyć, ze względu na ostatnie poronienie zatrzymane, teraz chyba to samo, już się nastawiam ze to koniec.

Beta w poniedziałek 1090, piątek 3944, ale w sobotę rano po 24h już tylko 5050. Powtórzyłam ze względu na lekkie brązowe plamienie, które się pojawiło. Na usg na ten moment ok, pęcherzyk ciążowy 0,78, ale ten wynik bety jednak mówi sam za siebie prawda?

Ostatnio też tak miałam że od 6 do 8 tys rosła wolno aż się zatrzymała i tyle musiałam czekać na to poronienie…
 
reklama
Kochane, nadrobię Was dopiero w poniedziałek, a teraz Wam wysyłam pozdrówki w weekendu poślubnego 😊
Wszystkiego najlepszego! Duuuuzo miłości! ❤️
Cześć Dziewczyny😊

Podczytuję Was jakiś czas, ale nie miałam jeszcze odwagi dołączyć, ze względu na ostatnie poronienie zatrzymane, teraz chyba to samo, już się nastawiam ze to koniec.

Beta w poniedziałek 1090, piątek 3944, ale w sobotę rano po 24h już tylko 5050. Powtórzyłam ze względu na lekkie brązowe plamienie, które się pojawiło. Na usg na ten moment ok, pęcherzyk ciążowy 0,78, ale ten wynik bety jednak mówi sam za siebie prawda?

Ostatnio też tak miałam że od 6 do 8 tys rosła wolno aż się zatrzymała i tyle musiałam czekać na to poronienie…
Hej, sama wiem jaka ciąża po poronieniu potrafi być trudna. Ale jestem z siebie dumna. Może dlatego ze mam już dwójkę dzieci i wiem ze każda matka musi wierzyc w swoje dziecko od samego początku! I ja w nie wierze! W te żyjące jak i w te które nosze pod sercem. Takim zamartwianiem sie tylko mu szkodzisz. Piszesz ze nas podczytujesz, a tyle razy już było tu pisane, ze betę bada sie co 48h lub 72h. Jeżeli podwaja sie co 48 to przecież nie podwoi sie co 24… beta po pewnym czasie przestaje sie podwajać a jak osiągnie szczyt (ok.10 tygodnia) to zaczyna spadać… ja gdybym miałam teraz plamienie pojechalabym na IP. Być może to wina progesteronu? Beta Ci na to nie odpowie. Ile dziewczyn jest którym pięknie przyrastala a spotkało ich poronienie chybione? Wiem ze w ten sposób chcesz sie uspokajać, ale zobacz ile stresu i jakie głupie myśli sobie fundujesz. Głowa do góry. Pozytywne nastawienie naprawdę dużo Tobie pomoże. Rozumiem ze konsultowałas plamienie z ginekologiem i on nie widzi problemu. Przepisał Tobie coś na te plamienia?
 
Wszystkiego najlepszego! Duuuuzo miłości! ❤️

Hej, sama wiem jaka ciąża po poronieniu potrafi być trudna. Ale jestem z siebie dumna. Może dlatego ze mam już dwójkę dzieci i wiem ze każda matka musi wierzyc w swoje dziecko od samego początku! I ja w nie wierze! W te żyjące jak i w te które nosze pod sercem. Takim zamartwianiem sie tylko mu szkodzisz. Piszesz ze nas podczytujesz, a tyle razy już było tu pisane, ze betę bada sie co 48h lub 72h. Jeżeli podwaja sie co 48 to przecież nie podwoi sie co 24… beta po pewnym czasie przestaje sie podwajać a jak osiągnie szczyt (ok.10 tygodnia) to zaczyna spadać… ja gdybym miałam teraz plamienie pojechalabym na IP. Być może to wina progesteronu? Beta Ci na to nie odpowie. Ile dziewczyn jest którym pięknie przyrastala a spotkało ich poronienie chybione? Wiem ze w ten sposób chcesz sie uspokajać, ale zobacz ile stresu i jakie głupie myśli sobie fundujesz. Głowa do góry. Pozytywne nastawienie naprawdę dużo Tobie pomoże. Rozumiem ze konsultowałas plamienie z ginekologiem i on nie widzi problemu. Przepisał Tobie coś na te plamienia?
Tak, jestem obstawiona progesteronem.
Po prostu w pierwszej donoszonej ciąży, miałam przyrosty po 200-300%…
 
Tak, jestem obstawiona progesteronem.
Po prostu w pierwszej donoszonej ciąży, miałam przyrosty po 200-300%…
Rozumiem, ale tym bym się nie sugerowała. Beta przyrasta prawidłowo jeżeli jej przyrost co 48h wynosi min 66%. A nawet lekrze mówią ze jest ok jeżeli jest poniżej i takie dziewczyny tez tu mamy. Ja słyszałam tez o teorii z wysokimi i niskimi batami na temat płci dziecka. Do tego każda ciąża jest inna. Jesteś zabezpieczona także zrobiłaś wszystko co moglas. Mocno trzymam kciuki żeby się udało!
 
Synka rodzilam w marcu 2020 jak covid się rozkręcał u nas, zdazylam urodzić w asyście męża a od następnego dnia był zakaz porodów rodzinnych 😁 W szpitalu zakaz odwiedzin ale to akurat dobrze wspominam 🙃


Ten czosnek się gotuje w zupie czy dodaje surowy do gotowego rosołu? Muszę wyprobowac bo kocham rosół i czosnek 😁
Surowy przeciśnięty :)
 
Dziewczyny, nie wiem co robić, od wczoraj miałam straszny bol brzucha i w okolicy ledzwiowej a dziś zauważyłam takie brazowe nitki, jakby uplawy? 😔 I nie wiem czy jechac na IP? Jesli tak to co- mam wybrać szpitale gdzie jest oddział położniczy czy jakikolwiek 🙈 no i jak nie mam jeszcze karty ciazy założonej to czy oni mnie przyjmą jako kobietę w ciazy czy jak to wygląda? 🥺 biorę i duphaston i luteinę wiec to się nie powinno zdarzyć 😢
 
Dziewczyny, nie wiem co robić, od wczoraj miałam straszny bol brzucha i w okolicy ledzwiowej a dziś zauważyłam takie brazowe nitki, jakby uplawy? 😔 I nie wiem czy jechac na IP? Jesli tak to co- mam wybrać szpitale gdzie jest oddział położniczy czy jakikolwiek 🙈 no i jak nie mam jeszcze karty ciazy założonej to czy oni mnie przyjmą jako kobietę w ciazy czy jak to wygląda? 🥺 biorę i duphaston i luteinę wiec to się nie powinno zdarzyć 😢
ja przy ostatnim takim wydarzeniu pojechałam na IP w położniczym. Lekarka trochę mnie ofukała, że z takimi rzeczami to do gin, a nie szpitala, ale był weekend a ja bałam się ciąży pozamacicznej. Ból brzucha i plamienie. Przyjęła mnie jednak, zrobiła usg i powiedziała, że trzeba czekać i mam za tydzień iść do gin. Dlatego sama nie wiem czy Ci radzić IP czy nie, bo oni na tym etapie to nic nie robią szczególnie, że już bierzesz duphaston i luteinę.
 
reklama
ja przy ostatnim takim wydarzeniu pojechałam na IP w położniczym. Lekarka trochę mnie ofukała, że z takimi rzeczami to do gin, a nie szpitala, ale był weekend a ja bałam się ciąży pozamacicznej. Ból brzucha i plamienie. Przyjęła mnie jednak, zrobiła usg i powiedziała, że trzeba czekać i mam za tydzień iść do gin. Dlatego sama nie wiem czy Ci radzić IP czy nie, bo oni na tym etapie to nic nie robią szczególnie, że już bierzesz duphaston i luteinę.
no właśnie tak się zastanawiam czy w ogóle jechac czy nie 😮‍💨 może po prostu poleżę dzis i odpocznę 😔 ale się strasznie zmartwiłam 😔
 
Do góry