tak właśnie kupiłam póki co, ale te najsłodsze ubranka są albo typowo dziewczęce różowe albo chłopięce
chociaż wydaje mi się, że te dla chłopców są bardziej uniwersalne. Nie wiem czemu, ale dziewczynka w niebieskim bardziej mi pasuje niż chlopiec w różu. Nie mam nic przeciwko oczywiście, każdy ubiera jak mu się podoba
Tak w ogóle to dziś wypiłam kawę po długiej przerwie i czuje się o niebo lepiej! Weszła mi tylko mrożona. I mam wrażenie, że czuję się już z dnia na dzień coraz lepiej. W sumie u mnie niedługo II trymestr