reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

też przyjmę wszystkie rady, bo światła nawet nie włączam. A później się wiercę w łóżku, po czym jak mój mąż wstaje to zasypiam 😂
Ja w nocy wstaje (UWAGA!)4/ 5 razy 😁 na szczęście nie mam problemu z zaśnięciem, to znaczy mam wrażenie że nie do końca się budzę, w takim pół śnie. Nie przytrzymuje też moczu, wstaje jak tylko lekko się przebudzę, co powoduje że nie wybudzam się do końca, może to wam pomoże. Mam wrażenie że jakbym przetrzymała to rozbudzilabym się całkowicie i wtedy może miałabym problem z zaśnięciem. Ale to gdybanie 😁
 
reklama
Co do wstawania siku - też się męczyłam, bo nie mogłam zasnąć. Okazało się, że byłam po prostu bardzo głodna i przestałam z tym walczyć - brałam sobie pol bułeczki i serek albo jakiegoś banana, jak byłam na prawdę bardzo głodna i rozbudzona to nawet herbatę sobie parzylam. Pol godziny na nocne śniadanie i bez problemu zasypiałam 🤣🤣🤣
Mąż był w szoku jak widział mnie jedzaca śniadanie o 3:30 w łóżku 🤣
Ale działało, potem spałam jak niemowlę do 7-8

Teraz ten głód jakoś mi przeszedł, bo już się obawiałam, że utyję jak kulka 😅
Ale jest ok, po wstaniu na siku normalnie zasypiam
 
Dzień dobry dziewczyny, ja się wczoraj cofnęłam o tydzień ciąży i ten miesiąc, a nawet dłużej do prenatalnych będzie mi się ciągnął jak cholera. Nie potarfię się cieszyć, cały czas ciągnie się za mną widmo fatalnego przyrostu bety.
Powodzenia wszystkim wizytującym!
 
Co do wstawania siku - też się męczyłam, bo nie mogłam zasnąć. Okazało się, że byłam po prostu bardzo głodna i przestałam z tym walczyć - brałam sobie pol bułeczki i serek albo jakiegoś banana, jak byłam na prawdę bardzo głodna i rozbudzona to nawet herbatę sobie parzylam. Pol godziny na nocne śniadanie i bez problemu zasypiałam 🤣🤣🤣
Mąż był w szoku jak widział mnie jedzaca śniadanie o 3:30 w łóżku 🤣
Ale działało, potem spałam jak niemowlę do 7-8

Teraz ten głód jakoś mi przeszedł, bo już się obawiałam, że utyję jak kulka 😅
Ale jest ok, po wstaniu na siku normalnie zasypiam
wow, ja na razie wstaję raz gdzieś koło 3-4, ale potem zasyiam, potem będzie więcej wstawania
 
Dzień dobry dziewczyny, ja się wczoraj cofnęłam o tydzień ciąży i ten miesiąc, a nawet dłużej do prenatalnych będzie mi się ciągnął jak cholera. Nie potarfię się cieszyć, cały czas ciągnie się za mną widmo fatalnego przyrostu bety.
Powodzenia wszystkim wizytującym!
Dlatego ja wcale nie badałam bety, żeby się później nie stresować tak mocno.
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny, ja się wczoraj cofnęłam o tydzień ciąży i ten miesiąc, a nawet dłużej do prenatalnych będzie mi się ciągnął jak cholera. Nie potarfię się cieszyć, cały czas ciągnie się za mną widmo fatalnego przyrostu bety.
Powodzenia wszystkim wizytującym!

Miałam wrażenie, że wczoraj dzieliłaś się dobrymi wieściami. Skąd więc te ponure myśli? Może przyda Ci się jakiś relaks na ostudzenie szalejących hormonów? Film? Ja oglądałam NINE MONTHS jak miałam doła i poruszył mnie, że ryczałam 🤣
Nie ma co myśleć o tych złych rzeczach! 🥰

Powodzenia dziewczyny! Ja wybieram się właśnie na badanie grupy krwi 🤗
 
Do góry