reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Dziś byłam u ginekologa w związku z plamienia mi i jestem załamana... Powiedziała że beta za niska na ten czas i dziś kazała mi powtórzyć betę i mówi że powinna być 209 jak nie to raczej czekać na okres. Jestem załamana :(
ojej 😔 trzymaj się cieplutko! Może to jakieś chwilowe zawahania. Bądź dzielna! 3mam ogromnie kciuki żeby wszystko się dobrze rozwiązało 🍀🍀🍀💕
 
reklama
Dziś byłam u ginekologa w związku z plamienia mi i jestem załamana... Powiedziała że beta za niska na ten czas i dziś kazała mi powtórzyć betę i mówi że powinna być 209 jak nie to raczej czekać na okres. Jestem załamana :(
W którym dniu cyklu jesteś Kochana? Ja w poprzedniej ciąży miałam betę 38 w 32 DC i było wszystko ok... Dostalas duphaston lub luteinę na podtrzymanie i plamienia? To bardzo ważne. Ja cały czas biorę duphaston bo w poprzedniej ciąży miałam plamienia już w 5 tygodniu dlatego lekarz od razu kazał mi brać 2x1 duphaston.
 
Dziś byłam u ginekologa w związku z plamienia mi i jestem załamana... Powiedziała że beta za niska na ten czas i dziś kazała mi powtórzyć betę i mówi że powinna być 209 jak nie to raczej czekać na okres. Jestem załamana :(
Mam nadzieję, że będzie dobry przyrost. ❤️ Badałaś progesteron?
 
W którym dniu cyklu jesteś Kochana? Ja w poprzedniej ciąży miałam betę 38 w 32 DC i było wszystko ok... Dostalas duphaston lub luteinę na podtrzymanie i plamienia? To bardzo ważne. Ja cały czas biorę duphaston bo w poprzedniej ciąży miałam plamienia już w 5 tygodniu dlatego lekarz od razu kazał mi brać 2x1 duphaston.
z tym duphastonem czy luteiną są sprzeczne informacje. Jedni lekarze dają, inni twierdzą, że to nie cukierki i samo plamienie nie jest wskazaniem. Mi ostatnio lekarka powiedziała, że na tym etapie trzeba czekać, albo ciąża się utrzyma, albo nie. Jeśli nie ma niedoboru progesteronu, to lekarz nie powinien przepisywać.
 
z tym duphastonem czy luteiną są sprzeczne informacje. Jedni lekarze dają, inni twierdzą, że to nie cukierki i samo plamienie nie jest wskazaniem. Mi ostatnio lekarka powiedziała, że na tym etapie trzeba czekać, albo ciąża się utrzyma, albo nie. Jeśli nie ma niedoboru progesteronu, to lekarz nie powinien przepisywać.
No oczywiście,że tak. Ale plamienia w większości przypadków są wynikiem zbyt niskiego poziomu progesteronu , bez którego ciałko żółte nie będzie w stanie utrzymać ciąży. Mnie akurat uratowało branie luteiny mimo braku wyniku progesteronu i plamienia od razu ustąpiły i ciąża przebiegała książkowo choć straciłam ja w 6 miesiącu ciąży przez niewydolność szyjki. Najważniejsze żeby wykonać poziom proga i wtedy działać jak najszybciej. W sytuacji plamien myślę że to bardzo ważne żeby lekarz od razu zlecił badania i wdrożył jak najszybciej leki. Czasem potrafią uratować sytuację. Nawet do czasu wyniku podawanie proga nie zaszkodzi a może być kluczowym ratunkiem dla ciąży. Trzymam mocno kciuki za Ciebie i wierzę, że będzie wszystko dobrze i beta podskoczy!! Tylko staraj się nie stresować, bo od głowy też dużo zależy! Ściskam mocno!!!❤️❤️❤️
 
W którym dniu cyklu jesteś Kochana? Ja w poprzedniej ciąży miałam betę 38 w 32 DC i było wszystko ok... Dostalas duphaston lub luteinę na podtrzymanie i plamienia? To bardzo ważne. Ja cały czas biorę duphaston bo w poprzedniej ciąży miałam plamienia już w 5 tygodniu dlatego lekarz od razu kazał mi brać 2x1 duphaston.
Jestem w 31 albo 32 DC. Nie dostałam progesteronu, bo ona twierdzi, że to nie jest konieczne w moim przypadku. Bałam się że mam jakąś infekcje, ale na to też nie kazała mi nic brać bo mówi że na tym etapie może zaszkodzić wszystko. Zrobiła mi też USG i kręciła nosem na moje endometrium ( 1,06 cm). Czekam na tą betę jak na szpilkach. Jestem już wykończona psychicznie...
 
Ja właśnie wyszlam od p. Doktor. Powiedziała, że faktycznie przyrosty bety u mnie nie powalają. W badaniu nie ma oznak plamienia ani krwawienia wiec to jedno na plus. Na usg oczywiście nic nie widać jeszcze bo to za wcześnie. Jedyne co to okazało się że to wcale nie wzdecia mnie tak męczą, a mega powiększone jajniki. Po świeżym stransferze (nie z mrożonych komórek) tak ponoć bywa bo jajniki najpierw są stymulowane do punkcji, a pozniej jeszcze dostaja kolejna dawkę stymulacji z hcg. I stąd taki powiększony brzuch i boleści. Dostałam rozpiskę co do diety (duuuzo białka + woda źródlana, nasycina) no i mam się obserwowac- co 2 dni przyrost masy ciała i obwód brzucha bo jest spore ryzyko hiperstymulacji, która będzie wymagała leków lub hospitalizacji 🤦🏼‍♀️ zakaz podskakiwania, biegania ale tez zeby nie lezec tylko starac sie spokojnie chodzic itd- duzo spacerow. No i Dostałam skierowanie na morfologię, bhcg i ogólne badanie moczu . Takze to tak. Mega stresa mam 🙈
 
reklama
z tym duphastonem czy luteiną są sprzeczne informacje. Jedni lekarze dają, inni twierdzą, że to nie cukierki i samo plamienie nie jest wskazaniem. Mi ostatnio lekarka powiedziała, że na tym etapie trzeba czekać, albo ciąża się utrzyma, albo nie. Jeśli nie ma niedoboru progesteronu, to lekarz nie powinien przepisywać.
No oczywiście,że tak. Ale plamienia w większości przypadków są wynikiem zbyt niskiego poziomu progesteronu , bez którego ciałko żółte nie będzie w stanie utrzymać ciąży. Mnie akurat uratowało branie luteiny mimo braku wyniku progesteronu i plamienia od razu ustąpiły i ciąża przebiegała książkowo choć straciłam ja w 6 miesiącu ciąży przez niewydolność szyjki. Najważniejsze żeby wykonać poziom proga i wtedy działać jak najszybciej. W sytuacji plamien myślę że to bardzo ważne żeby lekarz od razu zlecił badania i wdrożył jak najszybciej leki. Czasem potrafią uratować sytuację. Nawet do czasu wyniku podawanie proga nie zaszkodzi a może być kluczowym ratunkiem dla ciąży. Trzymam mocno kciuki za Ciebie i wierzę, że będzie wszystko dobrze i beta podskoczy!! Tylko staraj się nie stresować, bo od głowy też dużo zależy! Ściskam mocno!!!
Jestem w 31 albo 32 DC. Nie dostałam progesteronu, bo ona twierdzi, że to nie jest konieczne w moim przypadku. Bałam się że mam jakąś infekcje, ale na to też nie kazała mi nic brać bo mówi że na tym etapie może zaszkodzić wszystko. Zrobiła mi też USG i kręciła nosem na moje endometrium ( 1,06 cm). Czekam na tą betę jak na szpilkach. Jestem już wykończona psychicznie...
Będzie dobrze! Mocno w to wierzę! Miałam stres wczoraj bo też czekałam na betę. Miałam wynik 107 29.06 a 30.06 chciałam sprawdzić 1 dniowy przyrost i miałam 123 😱 więc wczoraj załamka totalna i dopiero o 20 wynik... Beta podskoczyła do 193 więc u Ciebie też na pewno będzie dobrze!!! 😘
 
Do góry