U nas wie moja koleżanka z pracy, dyrektorka, bo musiałam jej powiedzieć i przyjaciel męża. Rodzinie powiemy jak najpóźniej.
Wierzę, że wszystko będzie dobrze! Wiem, że czas będzie się strasznie dłużył do tej 16, ale może jest coś, co zajęłoby Ci głowę
Ja miałam mieć wizytę 5.08, ale przesunęłam ją na dzień wcześniej, bo ja z tych niecierpliwych, a będę wtedy 6+4 więc na pewno będzie już coś widać. Sama wiem po sobie, że ciężko o cierpliwość, ale wydaje mi się, że ta data jest ok.
Ja jestem teraz na urlopie do 5.08 i 8.08 powinnam wrócić do pracy, ale mam nadzieję, że na wizycie będzie wszystko super i już nie wrócę. Niestety mam pracę jaką mam i pracodawca nie dostosuje warunków pracy do moje stanu więc będę musiała pójść na L4.
Ja nie mam w ogóle mdłości i nie wiem czy mam się z tego powodu cieszyć. Chociaż robi mi się niedobrze, jak pomyślę o czymś słodkim, ale to tyle.
Mam dokładnie to samo.
A jeszcze mam pytanie czy Wy też macie lub miałyście takie jakby ciągnięcie, nie wiem sama, jak to nazwać w podbrzuszu?