reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Coś mi słownik przestawia słowa. Ciąże straciłam w 22 tygodniu. Miałam podejrzenie ZD, a wyszła inna wada serca, sanco prawidłowy. serce przestało bić.

Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. A korzystałaś z terapii?
Bo może podświadomie po prostu nie chcesz tej ciąży bo boisz się że znowu wam się to przydarzy co jest w 100% zrozumiałe i normalne
 
reklama
Jeśli ktoś czuje się z tym lepiej, spokojniej- to niech robi. Jeśli ktoś woli zaczekać na wizytę i dalsze zalecenia to też ok 😊 a jak któraś chce robić sikańca codziennie to to też jest ok- każda z nas jest inna i ma inne potrzeby. Ja osobiście sama na sobie przekonałam się, że np kiedy staraliśmy się bez in-vitro to nie robiłam sikancow w ogole. W jednym cyklu zrobiłam, wyszedł bialy jak nie wiem co, a ja nadal sama sobie wmawiałam, że może jakiś wadliwy. Zrylam sobie psyche i już w kolejnych cyklach robiłam betę która była dla mnie niepodwazalna- poniżej normy= ciazy brak. Teraz np myslalam ze sprawdzanie przyrostu bety mnie uspokoi, ale nie- zadziałało odwrotnie i już wiem, że więcej nie będę robić, chyba że lekarz zaleci mi inaczej. Bo bardzo mnie to stresuje. Takze myślę że każda z nas musi działać wedle swojego sumienia, tak żeby to ona czuła się spokojnie 😊 a czy dla innych ma to sens czy nie- to już prywatna sprawa każdej z nas 🙃
 
No Ok ale trzeba i tak jakieś miejsce na szafę jakieś łóżeczko itd.
Kochana, niestety ale jak będziesz chciała to sama siebie przekonasz, że ta ciąża to najgorsze co mogło Ci się przydarzyć I jeśli nie planowaliście to faktycznie będziesz miała inne podejście niż każda inna, która na tą ciaze czekała jak na największe szczęście (i wtedy brak warunków, wiek, sytuacja rodzinna itd nie będzie miała znaczenia). Myślę że tutaj po prostu musisz podejść do tego zadaniowo 😊 jak do nowego projektu w pracy który może nie jest tym wymarzonym, ale się trafił wiec trzeba z niego wyciągnąć jak najwięcej dobrego ile się da. 😘 Dasz radę! I na pewno wszystko sobie jakoś poukładasz. Nie takie rzeczy babki potrafią 😉
 
No Ok ale trzeba i tak jakieś miejsce na szafę jakieś łóżeczko itd.
a co do Twojej sytuacji w pracy może podpytaj na jakimś forum prawniczym albo czymś takim? Wydaje mi się ze tutaj kobieta w ciąży jest na tyle chroniona że jeśli przedłuża Ci umowę to nie mogą tego cofnąć jesli nawet powiesz ze jesteś w ciąży i z badań będzie wynikać że już w niej byłaś w okresie przejściowym. U mnie była dziewczyna, która niedługo po tym jak się zatrudniła oświadczyła że jest w ciąży i pracuje do tej pory 😊 nikt jej nie wyliczał tygodni itd. I mam nadzieję że Twój przypadek tez jest tym, w którym Ty wyjdziesz góra i spokojnie kodeks pracy będzie Cie chronił 😊
 
jak one mogły !? :(

Jeśli ktoś czuje się z tym lepiej, spokojniej- to niech robi. Jeśli ktoś woli zaczekać na wizytę i dalsze zalecenia to też ok 😊 a jak któraś chce robić sikańca codziennie to to też jest ok- każda z nas jest inna i ma inne potrzeby. Ja osobiście sama na sobie przekonałam się, że np kiedy staraliśmy się bez in-vitro to nie robiłam sikancow w ogole. W jednym cyklu zrobiłam, wyszedł bialy jak nie wiem co, a ja nadal sama sobie wmawiałam, że może jakiś wadliwy. Zrylam sobie psyche i już w kolejnych cyklach robiłam betę która była dla mnie niepodwazalna- poniżej normy= ciazy brak. Teraz np myslalam ze sprawdzanie przyrostu bety mnie uspokoi, ale nie- zadziałało odwrotnie i już wiem, że więcej nie będę robić, chyba że lekarz zaleci mi inaczej. Bo bardzo mnie to stresuje. Takze myślę że każda z nas musi działać wedle swojego sumienia, tak żeby to ona czuła się spokojnie 😊 a czy dla innych ma to sens czy nie- to już prywatna sprawa każdej z nas 🙃
Myślę, że masz rację. Ja zapytałam dziś Lekarkę czy robić kolejną. Powiedziała mi, że nie ma wskazań, ale jeśli chce to mogę zrobić. Od razu powiedziałam, że nie. Dla mnie to zbyt duży stres. Ale jeśli komuś pomoże, niech robi do woli.
 
a co do Twojej sytuacji w pracy może podpytaj na jakimś forum prawniczym albo czymś takim? Wydaje mi się ze tutaj kobieta w ciąży jest na tyle chroniona że jeśli przedłuża Ci umowę to nie mogą tego cofnąć jesli nawet powiesz ze jesteś w ciąży i z badań będzie wynikać że już w niej byłaś w okresie przejściowym. U mnie była dziewczyna, która niedługo po tym jak się zatrudniła oświadczyła że jest w ciąży i pracuje do tej pory 😊 nikt jej nie wyliczał tygodni itd. I mam nadzieję że Twój przypadek tez jest tym, w którym Ty wyjdziesz góra i spokojnie kodeks pracy będzie Cie chronił 😊
Nile chce być nieuczciwa i zataić ciaze o której wiem.
 
reklama
Do góry