reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
nie mamy miejsca w sensie- miejsca na jakikolwiek pokój dla dziecka i warunków dla niego. no 30 jak na dziecko pierwsze to jest tak "na styk"
oczywiście nie mówię o kobietach które mają problemy z zajściem w ciążę np lub inne bo to już inna historia tylko mówię raczej o sobie- osobie "wygodnej"
daj spokój, na innej grupie znam mnóstwo matek 40+, które rodzą pierwsze. A dziecko własnego pokoju nie potrzebuje przez długi czas.
 
Ja postanowiłam, że już nie robię bety. To za duży stres i analizy. Po sto razy kalkulator hcg i rozkminy. Po wczorajszym dniu jak mi dziewczyny na grupie na fb napisały, że poronię, bo mam fatalny progesteron i niskie przyrosty, dziś mam doła, nie wyspałam się i czuję się źle psychicznie. 😓😓😓
jak one mogły !? :(
 
Dla mnie ogólnie non stop chodzenie na betę jest takie, hmm... No nie moja bajka.
Rozumiem, jak są problemy, gdzie tez lekarz radzi, ale normalnie to ja test robię, jest pozytyw i czekam na wizytę. Nawet, jakby się działo coś, to wolę isć na wizytę kolejny raz, niż z tymi betami cudować... Jak ciąża się utrzymie, to utrzymie, jak nie, to nie, po co to chodzenie, kłucie się, stresowanie?
 
Coś mi słownik przestawia słowa. Ciąże straciłam w 22 tygodniu. Miałam podejrzenie ZD, a wyszła inna wada serca, sanco prawidłowy. serce przestało bić.
przykro mi :( to musiało być straszne. Każda z nas ma jakieś obawy w ciąży, nawet bardzo wyczekanej, to normalne. Dziecko na początku nie kosztuje dużo jeśli się nie szaleje z wydatkami na głupoty. Do tego karmienie piersią, wielopielo zakupione budżetowo, szczepionki na NFZ itd. Do tego 500+ i przez rok 1000 miesięcznie z RKO. Wydatki zaczynają się później, jak mają naście lat, ale to jeszcze macie trochę czasu i wasza sytuacja może się zmienić.
 
Dla mnie ogólnie non stop chodzenie na betę jest takie, hmm... No nie moja bajka.
Rozumiem, jak są problemy, gdzie tez lekarz radzi, ale normalnie to ja test robię, jest pozytyw i czekam na wizytę. Nawet, jakby się działo coś, to wolę isć na wizytę kolejny raz, niż z tymi betami cudować... Jak ciąża się utrzymie, to utrzymie, jak nie, to nie, po co to chodzenie, kłucie się, stresowanie?
Myślałam, że tylko ja tu nie robiłam sobie bety...😉 W sumie rozmawiałam tylko na czacie z endokrynologiem bo wspominał, że w razie ciąży trzeba będzie zmienić dawkę Letrox (mam hashimoto) i badanie tsh sobie zrobiłam, też zalecone przez lekarza. A tak poza tym to cierpliwie czekam na 15.07 na pierwszą wizytę.
 
Ja postanowiłam, że już nie robię bety. To za duży stres i analizy. Po sto razy kalkulator hcg i rozkminy. Po wczorajszym dniu jak mi dziewczyny na grupie na fb napisały, że poronię, bo mam fatalny progesteron i niskie przyrosty, dziś mam doła, nie wyspałam się i czuję się źle psychicznie. 😓😓😓
Kochana! Ja trzymam mocno kciuki 🍀🍀🍀❤️ dzis gadałam z partnerem i stwierdziliśmy, że dopóki mi lekarz nie powie, że KONIEC I nic z tego to nie będę patrzeć że coś jest nie tak. Nie jesteśmy fachowcami wiec nie nam oceniać. Takze nosek do góry! Ja bardzo mocno Ci kibicuję 💕
 
Ja postanowiłam, że już nie robię bety. To za duży stres i analizy. Po sto razy kalkulator hcg i rozkminy. Po wczorajszym dniu jak mi dziewczyny na grupie na fb napisały, że poronię, bo mam fatalny progesteron i niskie przyrosty, dziś mam doła, nie wyspałam się i czuję się źle psychicznie. 😓😓😓
a przypomnij mi kiedy masz możliwość konsultacji z jakimś lekarzem?
 
reklama
ja właśnie poczułam swoje pomiędzy 1sza i 3cia beta i wyszło że przyrost w normie (na granicy ale w normie) wiec jeszcze nie tracę do końca nadziei. Jutro zbadam proga i w sobotę idę do lekarza
Właśnie ja zbadałam też przyrost między 1 a 3 I wyszło mi średnia powyżej 100%. Ogólnie to żałuję, że poszłam 3 razy. Żyłabym spokojniej teraz.
 
Do góry