Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 221
Hej. Dzisiaj pierwsze rzyganko
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A antyperspirant męża to dopiero śmierdzi !))nietolerowanie zapachów to chyba jeden z pierwszych objawów ciąży
zapach brokułów to jakaś katastrofa
ciesz się każdą lepszą chwilą bez objawów!Dobra jednak mnie mdli ....a piersi bardziej z boków tak przy dotyku czuje...
A antyperspirant męża o dopiero śmierdzi !))nietolerowanie zapachów to chyba jeden z pierwszych objawów ciąży
zapach brokułów to jakaś katastrofa
ja wczoraj wymyłam cały dom, wypralam pościel, wykąpałam nawet psa, wszystko! Bo nie mogłam znieść tego smrodu.Boszsze jak mi śmierdzą jajka nie mam co dziś zjeść na śniadanie, wszystko cuchnie, nawet chleb.
Mnie tez już tak nie bolą. Czuje je troszeczkę w dzień a na noc przestają. Ale za to mdłości… z wc jeszcze się nie calowalam ale wszystko mam w przełyku, przynajmniej odnoszę takie wrażenie….Dobra teraz ja się stresuje ,że piersi mnie nie bolą. No może tak tyci leciutko .....
współczuje migreny. Nie wiem jak to znosisz. Podziwiam…Ja szczerze sobie nie radzę z moimi migrenami...po prostu żyje zgodzimy na godziny, niedługo z dnia na dzień aż mina dolegliwości ciążowe
Chyba pokaże mojemu te wpisy, żeby nie myslal ze on jeden śmierdzi swojej żonieja wczoraj wymyłam cały dom, wypralam pościel, wykąpałam nawet psa, wszystko! Bo nie mogłam znieść tego smrodu.
O mężu nie wspomnę, całą noc spałam tyłkiem do niego, bo nie do zniesienia
Tez tak uważam. I ja osobiście lepiej bede sie czula z brzuszkiem w bluzie czy kurtce niz w bluzeczce na ramiączkachHej, powodzenia tym, które mają wizyty i badania dziś.
Ja właśnie doszłam do wniosku, że poród w marcu ma jedną dobrą stronę - ominie nas chodzenie z brzuszkiem w czasie upałów. Ostatnim razem upały wypadły mi jakoś na 6/7 miesiąc i już wtedy było ciężko, a co dopiero, jak ktoś jest na koncówce.