zlotadziewczyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2022
- Postów
- 363
Ja jutro 8:15 do lekarza na pierwsza wizytę, trzymajcie kciuki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dużo zdrowka dla Was!A ja dzis ledwo dycham gardło zaczęło mnie ostro boleć i jakas taka do dupy jestem kupiłam w aptece jakiś syrop wzmacniający dla kobiet w ciąży + panie powiedziała że mogę tantum verde w sprayu użyć, byleby minimalna dawkę (na opakowaniu jest 2-6 razy dziennie wiec będę psikać tylko 2). Ale narazie niewiele pomaga caly dzien dzis przelezalam i teraz leżę.... pod kocem bo mi zimno a jutro mieliśmy jechać na przedłużony weekend na Podlasie i odpocząć troszke oby do rana mi przeszło...
trzymamy mocno kciukasy! Ja mam hematologa o moje podwyższone płytki krwiJa jutro 8:15 do lekarza na pierwsza wizytę, trzymajcie kciuki
Cały palec miałam czerwony, teraz jak wróciłam do mieszkania to tylko trochę brunatny śluz bez żywej krwi. Już znalazłam tu ginekologa i idę rano ale nie wiem czy mnie przyjmie. Nie wiem czy brać ten acard czy odstawić.Może się drapnelas ? Dużo było?
Ja wczoraj jakby rozwolnienie miałam i przeszło, krwi nie bykoDziewczyny, uciekłam sobie drzemkę.
Obudził mnie odruch wymiotny czy mogę o tym powiedzieć, ze to mdłości?
Teraz leżę, jest mi tak niedobrze.. ale zjadłam arbuza i kanapkę której nie chciałam a nie miałam wyjścia bo bym chodziła głodna. Tak się zle po tym czuje..
+ czy rozwolnienie to coś bardzo złego w ciąży? Nie meczy mnie bardzo ale rano byłam w szoku
i tak do końca swoich dni…bo potem martwisz się, że do domu na noc nie wraca, że kłóci się z żoną i stracił pracę taki los mamusiekNie chcę nic mówić, ale ten stres nie mija wcale po 9 miesiącach Potem się stresujesz, czy nie za mało przybiera, czy nie za mało je albo za dużo, a czemu płacze, czemu nie śpi, a czemu jesCze sam nie siedzi, chodzi, dlaczego nie chce jeść stałych posiłków. Już nie wspominam o pierwszych infekcjach z gorączką
to moja klientka tak się z mężem starała, że zrobił dzieci prawie jednocześnie jej i kochance. Chyba 2 czy 3 miesiące różnicy.Ja przerwałam jak mi jeszcze wtedy mąż napisał smsa ze będzie miał dziecko z koleżanka z pracy po 13 latach związku i 5 po ślubie
Dodam, ze staraliśmy się o dziecko jakieś 3 lata wtedy, a on mnie rzekomo bardzo kochał a ja dałabym sobie za niego obie ręce uciąć i bym bez raczek dzisiaj była
Był dla mnie bardzo dobry, we wszystkim pomagał, dzieliliśmy się obowiązkami no ideał, cicha woda…
Także tego naleśnika wywaliłam
Mi chyba będzie on potrzebny, bo będzie wielka radość jak się dzidziuś urodzi i wielki stres żeby później nic złego się nie stało…. Kiedyś może Wam powiem co bardzo mnie trapi, ale to jak już na prywatnym…Mi kolezanka „na pocieszenie” mowila, ze ten stres towarzyszy cala ciaze. Najpierw mamy problemy czy nie jest pozamaciczna, czy nie poronimy, rozmiar, bicie serduszka, potem badania genetyczne, czy rusza sie malo czy duzo…ale jezeli tak faktycznie jest to po 9 miesiacach udaje sie do psychiatry ktos ze mna?
Ja lepiej bym powtórzyła.Dziewczyny czy glukoza 92.4 to za dużo?
Norma niby 92 dla kobiet w ciąży.
Przy tak lekko podwyższonym parametrze byście się przejmowały?
Oby z moim tak nie było ale jak narazie nie mogę narzekaćPotwierdzam
super!!!Dziewczyny, ja po wizycie!
Dzidziuś ma 1cm i serduszko bije z szybkością 130 uderzeń!
Już zaciskam!Ja jutro 8:15 do lekarza na pierwsza wizytę, trzymajcie kciuki
Mam nadzieje ze się tylko drapnelas i wszystko ok. Ja dzisiaj tez jakieś 2h temu przy podcieraniu zauwazylam w śluzie dwie czerwone niteczki… normalnie aż slabo mi się zrobiło, ale dalej czyściutko. Nic mnie nie boli. Podejrzewam, ze pękło jakieś małe naczynko, bo sluz nawet nie był podbarwiony, tylko w nim te 2 niteczki czerwone… może to przez to ze trochę na tym słońcu dzisiaj powiedziałam…. Acardu nie biorę i boje się bardzo go brać ze względu na te plamienia…Cały palec miałam czerwony, teraz jak wróciłam do mieszkania to tylko trochę brunatny śluz bez żywej krwi. Już znalazłam tu ginekologa i idę rano ale nie wiem czy mnie przyjmie. Nie wiem czy brać ten acard czy odstawić.
i prawidłowo. Podziwiam za tak szybką i chłodne decyzje.Chciał żebyśmy dalej byli razem… a ja złożyłam pozew bez zastanowienia, powiedzialam ze albo dostaje w domu i mnie spłaca albo sprzedajemy i każdy w swoją stronę, wynajęłam mieszkanie i tyle
Jeszcze mi napisał żebym do niego przyjechała bo sobie coś zrobi
Napisałam teściowej żeby się z nim skontaktowała ze to już nie mój problem i żeby się sam pochwalił o co chodzi ale ja się odcinam od tego tematu.
A jak odstawisz acard na jeden dzień coś się stanie? Pytam bo np. jak raz na rok pominę letrox to nic się złego nie wydarzy, bo się utrzymuje tydzień w organizmie. Acard wzmaga krwawienie więc ja bym odstawiła jeśli brak tabletki jednego dnia nie zaburzyłby całego leczenia. A w szpitalu by Cie nie przyjęli?Cały palec miałam czerwony, teraz jak wróciłam do mieszkania to tylko trochę brunatny śluz bez żywej krwi. Już znalazłam tu ginekologa i idę rano ale nie wiem czy mnie przyjmie. Nie wiem czy brać ten acard czy odstawić.