reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
Super. Ja mam w środę ,stresa mam już jakoś ❤️
Ja mam pierwszą wizytę a poniedziałek, zaczynam odczuwać stres😔 w środę bhcg była 942, korciło mnie żeby dziś lub jutro jeszcze raz zrobić ale stwierdziłam że nie będę sobie stresu dokładać😁
A tak bardzo chciałabym coś w poniedziałek zobaczyć albo chociaż żeby mnie jakoś lekarz uspokoił 😁
 
Uffff....Jestem po. Głowa jest, pupa też, coś w środku mrugało, lekarz stwierdził, że serduszko🥰 Ogólnie wszystko w porzadku, rozmiar się zgadza, jedyne co lekarza zaniepokoiło to nadżerka, ale pobrał od razu cytologię i mówił, że póki co się tym nie martwić. Nawet trochę zażartował- mówiłam, że tyle się naczytałam, że po 30 rż tyle rzeczy może być nie tak, a on mi na to "Pani, a po 65 rż? To już nic nie działa tak, jak powinno, będzie tylko gorzej, zobaczy Pani!" A tak serio dodał, że za taką zupełnie bezpieczną granicę uznaje się 35 r.ż. Ledwo, ale się mieszczę🤣 mówił że sushi można, sery też, kawę i herbatę w rozsądnych ilościach, nie polecał solarium, sauny i latania samolotem. Mam brać kwas foliowy i wrócić za 3 tygodnie z wynikami zleconych badań. Ogólnie jestem zadowolona (mimo, że to medicover)😊 a to moja kruszynka🥰Zobacz załącznik 1423964
aż się mordka cieszy 🥹😍
 
Ja dzisiaj dostałam się do ginekologa po tygodniu błagania. Moje pieczenie, „infekcja” nie dają mi żyć od 24 czerwca dziewczyny! Wymazy negatywne, mocz w normie wszystko powtarzane po 4 razy!
I co mój ginekolog? Ale ja tu nic pod mikroskopem nie widzę.. tu jest czysto - o mały włos bym tam się nie poryczala. Już myślałam, ze będę coś wiedzieć a tu dupa znowu. Trzymał mnie na tym fotelu 35 min próbując coś ogarnac skad to pieczenie.. Mam nowy krem.. zobaczymy czy coś zdziała.
Ale za to dostałam skierowanie do szpitala bo mam płytki czerwone w krwi wywalone w kosmos do góry.. mówi, ze istnieje prawdopodobieństwo podania ASPIRYNY, powinnam się zacząć martwić? 😔lekarz w szpitalu będzie dopiero za tydzień.. a wizytę u gina mam 27. Oszaleje do tego czasu.. a i dzisiaj mi nie zrobił USG a myślałam, ze coś już sobie zobaczę 😂
 
a może mogłabyś nam wszystkim tutaj podpowiedzieć o co warto zadbać (co koniecznie jesc itd), jakieś takie dietetyczne wskazówki dla nas wszystkich? Wiadomo, że nie da się tak w jednym poście, ale może że swojej perspektywy na co Ty zwaracsz uwagę na codzień? Część z nas ma problemy z jedzeniem, ale to niebawem minie wiec myske że to by się nam wszystkim przydalo 😊
No pewnie 🙂 Postaram się krótko 😁
Myślę, że w żywieniu w ciąży są 3 takie najważniejsze punkty, o których dobrze pamiętać.

1. Higiena potraw - dokładnie myjemy warzywa i owoce, nie jemy surowego mięsa, ryb i jajek, tych produktów z niepasteryzowanego mleka... Oczywiście nie jemy "podejrzanych" produktów, wędlin, które leżą od tygodnia w lodówce itp. - to zdecydowanie zmniejsza ryzyko potencjalnego zatrucia pokarmowego, które w ciąży niestety może się nie skończyć na biegunce i wymiotach...

2. Unikamy żywności przetworzonej - jasne, że każdą z nas może najść chęć na hot-doga ze stacji benzynowej, ale na co dzień warto jeść posiłki przygotowane w domu z naturalnych składników. Bardziej wartościowy jest sos do makaronu przygotowany w domu "na świeżo" niż ten ze słoika 😉 tak samo ze słodyczami, lepiej zjeść kawałek domowego ciasta drożdżowego z owocami niż Kinder Bueno 😁 warto wybierać dobrej jakości pełnoziarniste pieczywo zamiast jasnej buły (chociaż czasami dobra buła nie jest zła, szczególnie, jeśli ciężko na żołądku 😅)


3. Urozmaicenie - czasem na początku ciąży mamy fazę na jeden produkt (pomidory, jabłka, ogórki kiszone czy jakieś konkretne cukierki 😜 ) jest to normalne, póki jemy też inne produkty, szczególnie pełnoziarniste kasze, pieczywo, warzywa, owoce, mleczne produkty lub ich zamienniki, jaja gotowane itd.

Jemy dla dwojga, a nie ZA DWOJE 😉 żeby na koniec ciąży nie obudzić się z wynikiem +30 kg, bo ciężko później się tego pozbyć 😅

...I oczywiście kwas foliowy od początku ciąży, a najlepiej sporo przed 🙃 myślę, że tego nie trzeba żadnej kobiecie tutaj na forum przypominać 😁


Mam nadzieję, że o to mniej więcej chodziło 🙂 ❤ dobrej nocy, Dziewczyny!
 
No pewnie 🙂 Postaram się krótko 😁
Myślę, że w żywieniu w ciąży są 3 takie najważniejsze punkty, o których dobrze pamiętać.

1. Higiena potraw - dokładnie myjemy warzywa i owoce, nie jemy surowego mięsa, ryb i jajek, tych produktów z niepasteryzowanego mleka... Oczywiście nie jemy "podejrzanych" produktów, wędlin, które leżą od tygodnia w lodówce itp. - to zdecydowanie zmniejsza ryzyko potencjalnego zatrucia pokarmowego, które w ciąży niestety może się nie skończyć na biegunce i wymiotach...

2. Unikamy żywności przetworzonej - jasne, że każdą z nas może najść chęć na hot-doga ze stacji benzynowej, ale na co dzień warto jeść posiłki przygotowane w domu z naturalnych składników. Bardziej wartościowy jest sos do makaronu przygotowany w domu "na świeżo" niż ten ze słoika 😉 tak samo ze słodyczami, lepiej zjeść kawałek domowego ciasta drożdżowego z owocami niż Kinder Bueno 😁 warto wybierać dobrej jakości pełnoziarniste pieczywo zamiast jasnej buły (chociaż czasami dobra buła nie jest zła, szczególnie, jeśli ciężko na żołądku 😅)


3. Urozmaicenie - czasem na początku ciąży mamy fazę na jeden produkt (pomidory, jabłka, ogórki kiszone czy jakieś konkretne cukierki 😜 ) jest to normalne, póki jemy też inne produkty, szczególnie pełnoziarniste kasze, pieczywo, warzywa, owoce, mleczne produkty lub ich zamienniki, jaja gotowane itd.

Jemy dla dwojga, a nie ZA DWOJE 😉 żeby na koniec ciąży nie obudzić się z wynikiem +30 kg, bo ciężko później się tego pozbyć 😅

...I oczywiście kwas foliowy od początku ciąży, a najlepiej sporo przed 🙃 myślę, że tego nie trzeba żadnej kobiecie tutaj na forum przypominać 😁


Mam nadzieję, że o to mniej więcej chodziło 🙂 ❤ dobrej nocy, Dziewczyny!
Niby logiczne ale jednak bardzo przydatne rzeczy 😉 a do kiedy powinno sie brac kwas foliowy?
Ja juz w pracy, ale mdłości daja mi popalic juz od kilku dni, a bylo tak dobrze, 🙈
Milego dnia dziewczyny 🥰
 
Ja dzisiaj dostałam się do ginekologa po tygodniu błagania. Moje pieczenie, „infekcja” nie dają mi żyć od 24 czerwca dziewczyny! Wymazy negatywne, mocz w normie wszystko powtarzane po 4 razy!
I co mój ginekolog? Ale ja tu nic pod mikroskopem nie widzę.. tu jest czysto - o mały włos bym tam się nie poryczala. Już myślałam, ze będę coś wiedzieć a tu dupa znowu. Trzymał mnie na tym fotelu 35 min próbując coś ogarnac skad to pieczenie.. Mam nowy krem.. zobaczymy czy coś zdziała.
Ale za to dostałam skierowanie do szpitala bo mam płytki czerwone w krwi wywalone w kosmos do góry.. mówi, ze istnieje prawdopodobieństwo podania ASPIRYNY, powinnam się zacząć martwić? 😔lekarz w szpitalu będzie dopiero za tydzień.. a wizytę u gina mam 27. Oszaleje do tego czasu.. a i dzisiaj mi nie zrobił USG a myślałam, ze coś już sobie zobaczę 😂
Oj współczuję... miałam nadzieję, że może to badanie moczu coś wyjaśni...
A co szpitala - nie wiem jakie leki można, a jakie nie, ale lekarze jednak wiedzą, więc myślę, że jeśli poinformujesz o swoim stanie, nie powinni podawać Ci nic, co zagroziłoby dziecku, jeżeli nie będzie to absolutnie konieczne do ratowania Twojego życia.
 
Ja dzisiaj dostałam się do ginekologa po tygodniu błagania. Moje pieczenie, „infekcja” nie dają mi żyć od 24 czerwca dziewczyny! Wymazy negatywne, mocz w normie wszystko powtarzane po 4 razy!
I co mój ginekolog? Ale ja tu nic pod mikroskopem nie widzę.. tu jest czysto - o mały włos bym tam się nie poryczala. Już myślałam, ze będę coś wiedzieć a tu dupa znowu. Trzymał mnie na tym fotelu 35 min próbując coś ogarnac skad to pieczenie.. Mam nowy krem.. zobaczymy czy coś zdziała.
Ale za to dostałam skierowanie do szpitala bo mam płytki czerwone w krwi wywalone w kosmos do góry.. mówi, ze istnieje prawdopodobieństwo podania ASPIRYNY, powinnam się zacząć martwić? 😔lekarz w szpitalu będzie dopiero za tydzień.. a wizytę u gina mam 27. Oszaleje do tego czasu.. a i dzisiaj mi nie zrobił USG a myślałam, ze coś już sobie zobaczę 😂
W ciąży w niektórych przypadkach zalecane jest branie Acardu, nie zwykłej aspiryny. Na pewno wszystko wyjaśnią podczas wizyty. Ja brałam Acard w pierwszej ciąży na lepsze przepływy i wszystko było ok.
 
reklama
Moj endokrynolog w końcu mi odpisał i mam teraz dzięki niemu zagadkę matematyczną z nowym dawkowaniem leku i nie wiem czy dobrze ją rozwiązałam. Czy któraś z was czuje się na tyle dobrze z matematyki, że mogłaby mi pomóc?
 
Do góry