wesola_mamusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2019
- Postów
- 553
Chciałabym córeczkę, ale jednak najbardziej zdrowe.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja nie chcę w ogóle dopuścić do rwy, dlatego pytam...wiem, że brak odpowiedniego ruchu zaraz ja powoduje i chce tego uniknąć...gina mam dopiero 7.07 więc szukam pomocy... Może ktoś korzystał już z jakiś ćwiczeń, może coś poleci, może ktoś właśnie boryka się z podobnym problem i był już w ciąży i wie jak uniknąć, co robić...mam ćwiczenia, które robiłam wcześniej ale nie wiem czy są odpowiednie w ciąży, nie mam fizjoterapeuty aby zapytać.W ciąży nie dostaniesz zastrzyków. Ja w pierwszej ciąży ale już zaawansowanej już miałam duzy brzuszek dostałam rwę i niestety się jej nie leczy i trzeba przeboleć.
Pamiętam swoja pierwsza ciążę, człowiek taki zdezorientowany, nie wie co z czym się je, kogo słuchać, czy rady ciotek klotek są prawdziwe, jak będzie wyglądał porod, czego się zpodziewac i jaki to będzie bol. A najbardziej bałam się tego czy sobie poradzę jako mama, czy będę wiedziała co zrobić jak maleństwo będzie płakać. Ahhhh te kobiece przemyślenia heheh a wszystko okazało się takie "proste "
Spokojnie. Nie stresuj się i nie pisz czarnych scenariuszy. Będzie dobrze. Myśl pozytywnie bo inaczej się zameczysz. Ja po ostatnim miesiącu kiedy był biochem zrezygnowałam z wczesnej bety. Od razu wiedziałam że coś jest nie tak. To się jednak czuje. Wyluzuj i przyciągaj pozytywne myśliWłaśnie czekam w laboratorium, żeby zrobić przyrost bety. Bardzo się stresuję, że może być nieprawidłowy...
@blanny pamiętam Cię ze staraczek 2020. Miło Cię tutaj spotkaćCześć Dziewczyny. Witam się jeszcze niepewnie i nieśmiało.
Przedwczoraj powinnam była odstawić duphaston, więc zrobiłam dwa testy i wyszły kreseczki. Poszłam na betę - wyszła 41.1 i progesteron 30.6. Właśnie czekam w laboratorium, żeby zrobić przyrost bety. Bardzo się stresuję, że może być nieprawidłowy...
Ogólnie rok staraliśmy się o drugie dziecko (mamy 5 i pół letnią niepełnosprawna córeczkę już), pół roku miałam cykle bezowulacyjne.
W tym cyklu brałam clo i miovelie nac oraz ovulomed max, witaminę C, magnez B6 forte max. W 13 DC okazało się na monitoringu, że pęcherzyk urósł mi wcześniej niż zwykle i ma już 26 mm, więc jest za duży na podanie ovitrelle i pewnie nie pęknie. (w poprzednim cyklu też brałam clo, dostałam ovitrelle, ale pęcherzyk nie pękł). Załamałam się. Na 5.07 zapisałam się do poradni leczenia niepłodności... Partnera wyniki nasienia miały wszystkie parametry super poza morfologia, która była bardzo słaba.
Tydzień później poszłam na monitoring, czy jest torbiel. Nie ma, pękł. Poszłam na drugi dzień na prog do labo, 18.2 Wcześniej jak badałam to miałam max niecałe 3...
No i duphaston miałam odstawić przedwczoraj, zrobiłam dwa testy, są kreski. Beta pozytywna. Zaczęłam brać mama DHA premium i odstawiłam ovulomed max.
Teraz robię powtórnie betę. Bardzo się stresuję!
Przeczytałam cały wątek wstecz. Fajnie, że nas już tyle!
Do mojego też nie dociera. Czeka na wizytę u lekarza aż mu potwierdziCzy tylko ja nie mam żadnych objawów? Nic mnie nie ciągnie, nie jest mu słabo, no może piersi trochę bardziej zaokrąglone, a tak poza to kompletnie nic. Może dlatego jeszcze nie wierzę Do męża też nie dociera.
Czy tylko ja nie mam żadnych objawów? [emoji85] Nic mnie nie ciągnie, nie jest mu słabo, no może piersi trochę bardziej zaokrąglone, a tak poza to kompletnie nic. Może dlatego jeszcze nie wierzę [emoji23] Do męża też nie dociera.
Ja przy pierwszej ciąży jak i teraz jak narazie żadnych objawówDo mojego też nie dociera. Czeka na wizytę u lekarza aż mu potwierdzi [emoji85]
Co do objawów mam podobnie. Trochę mnie podbrzusze ciągnie czasem.
Mam podobnie U mnie druga ciąża, ale tamta się szybko skończyła i nawet nie miałam okazji czuć tego wszystkiego.Jestem pierwszy raz w ciąży i po prostu to wszystko jest dla mnie nowe. Nie spodziewałam się, że aż tak będzie boleć. Choć to miłe uczucie - brak okresu
Wiem właśnie. To chyba Ty pisałaś o tym na staraczkach, prawda? Ostatecznie kupiłam pregnę plus bez żelaza + pregnę DHAW 3-8 tyg ciąży nie można brać żelaza, bo ma działanie teratogenne. Także radzę poczytać, co to znaczy i podjąć decyzję.
Dziękuję! Za kilka godzin albo się trochę uspokoję, albo będę ryczećSpokojnie. Nie stresuj się i nie pisz czarnych scenariuszy. Będzie dobrze. Myśl pozytywnie bo inaczej się zameczysz. Ja po ostatnim miesiącu kiedy był biochem zrezygnowałam z wczesnej bety. Od razu wiedziałam że coś jest nie tak. To się jednak czuje. Wyluzuj i przyciągaj pozytywne myśli
Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów i to nic złego. Dopiero jak była duża i mnie zaczęła kopać w żołądek, to miałam zgagęCzy tylko ja nie mam żadnych objawów? Nic mnie nie ciągnie, nie jest mu słabo, no może piersi trochę bardziej zaokrąglone, a tak poza to kompletnie nic. Może dlatego jeszcze nie wierzę Do męża też nie dociera.
Też od razu Cię zauważyłam i skojarzyłam! Fajnie się spotkać na takim wątku.@blanny pamiętam Cię ze staraczek 2020. Miło Cię tutaj spotkać
Tak, tak, pisałam tamMam podobnie U mnie druga ciąża, ale tamta się szybko skończyła i nawet nie miałam okazji czuć tego wszystkiego.
Teraz mam właśnie takie ciągnięcie jak na okres + czasami dziwne uczucie w pachwinach. Z jednej strony się cieszę, bo to chyba oznacza, że tam się wszystko dobrze rozciąga i pracuje, a z drugiej to za każdym mocniejszym bólem pojawia mi się strach, czy to na pewno ok Ale już w poniedziałek wizyta u gina, to na pewno mnie trochę uspokoi.
Wiem właśnie. To chyba Ty pisałaś o tym na staraczkach, prawda? Ostatecznie kupiłam pregnę plus bez żelaza + pregnę DHA