reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2020

Dziewczyny, właśnie jak już któraś pozbędzie się lokatora z brzucha to piszcie. U nas (37+2) dalej cisza i nuda, czasem zaboli jak na miesiączkę i tyle. Humor... dalej zależy jak leży...jeden dzień lepszy a drugi tragiczny i wyrzuty sumienia, że może będę musiała wrócić po porodzie do antydepresantów a to moje karmienie piersią wykluczy. Trzymam za Was Wszystkie Kciuki! Damy rade! Ja czekam na pierwszy poród, wiec jak coś się u kogoś będzie zaczynać chętnie przeczytam co i jak to wyglada. A może jest jakaś mama z Wrocławia? Może się spotkamy na porodówce ;) buziaki dla Was marcowe babsztyle
Ps. Termin 8marca, ale także zamierzam ubrać bodziaki, pajaca, kombinezon polarowy ze smyka i na to koc. We Wro taka zima, ze aż wcale...
Mamy ten sam termin 😁
 
reklama
Ha, ja mam na 9 marca, obstawiam znając moje szczęście że pewnie urodze 2 tyg po terminie a po prostu już nie mogę wytrzymać 😞😅 Ja mam taki kombinezonik od kolezanki ona synka urodzila na poczatku pazdziernika i w nim miała małego ubranego. Pewnie bedzie za duży, ale na drogę powrotną się dzidzia przemeczy. Planuje na wyjście ją ubrać w body z długim rekawem, spodenki lub polspiochy, skarpetki, sweterek taki niezbyt gruby i ten kombinezonik. I rekawiczki niedrapki bo nie mam cieplejszych. Do tego czapeczka. Do fotelika wezmę kocyk i to nakrycie oryginalne z fotelika. Myślę, że nie zmarznie.
 
A jak można szybko wyjść z dzieckiem na spacer po.porodzie? Piszę to z racji tego, że mam psa. Muszę ją wyprowadzić, a raczej dziecka samego noe zostawie nawet na 15 min w domku 😞
 
A jak można szybko wyjść z dzieckiem na spacer po.porodzie? Piszę to z racji tego, że mam psa. Muszę ją wyprowadzić, a raczej dziecka samego noe zostawie nawet na 15 min w domku 😞
Wczoraj na ostatnich zajęciach w szkole rodzenia mówili, że jeżeli będzie normalna pogada taka jak teraz w sensie (5-10stopni) to na krótkie spacerki 15 minut można od razu. Pamietajmy, że pierwszym spacerem jest już ten ze szpitala ;)
 
Moja Dzidzia już jest poza brzuszkiem! Lekarz stwierdził w niedziele, że lepiej będzie Jej poza, bo nie rosła i jakiś przepływ się nie spodobał, kupa stresu, a na drugi dzień po konsultacji z 2 lekarzami przepływy ok, ale i tak decyzja o wyjęciu i CC(37+6). Mała ważyła niecałe 2,5 kg, 50 cm, ale jest w pełni zdrowa i będzie teraz nadrabiać brakujące gramy:) a ja dochodzę do siebie po cięciu, lekko nie jest, ale jestem szczesliwa, ze maleństwo już na zewnatrz i tylko zastanawiam się jak ogarnąć taka Kruszynkę.
 
Moja Dzidzia już jest poza brzuszkiem! Lekarz stwierdził w niedziele, że lepiej będzie Jej poza, bo nie rosła i jakiś przepływ się nie spodobał, kupa stresu, a na drugi dzień po konsultacji z 2 lekarzami przepływy ok, ale i tak decyzja o wyjęciu i CC(37+6). Mała ważyła niecałe 2,5 kg, 50 cm, ale jest w pełni zdrowa i będzie teraz nadrabiać brakujące gramy:) a ja dochodzę do siebie po cięciu, lekko nie jest, ale jestem szczesliwa, ze maleństwo już na zewnatrz i tylko zastanawiam się jak ogarnąć taka Kruszynkę.
Gratulacje ♡♡♡ napewno dasz radę, ja już nie mogę się doczekać aż sie spotkam z moja dzidzia :) U nas też niby mało rośnie dzidzia ale przepływy mamy w pożądku :) życzę powodzenia :)
 
Moja Dzidzia już jest poza brzuszkiem! Lekarz stwierdził w niedziele, że lepiej będzie Jej poza, bo nie rosła i jakiś przepływ się nie spodobał, kupa stresu, a na drugi dzień po konsultacji z 2 lekarzami przepływy ok, ale i tak decyzja o wyjęciu i CC(37+6). Mała ważyła niecałe 2,5 kg, 50 cm, ale jest w pełni zdrowa i będzie teraz nadrabiać brakujące gramy:) a ja dochodzę do siebie po cięciu, lekko nie jest, ale jestem szczesliwa, ze maleństwo już na zewnatrz i tylko zastanawiam się jak ogarnąć taka Kruszynkę.
O ja Cię! Gratulacje! ❤👶 37plus 6 to już donoszona dzidzia! A wcześniej miałaś planowaną cesarke czy to tak wyszło w trakcie?
 
Moja Dzidzia już jest poza brzuszkiem! Lekarz stwierdził w niedziele, że lepiej będzie Jej poza, bo nie rosła i jakiś przepływ się nie spodobał, kupa stresu, a na drugi dzień po konsultacji z 2 lekarzami przepływy ok, ale i tak decyzja o wyjęciu i CC(37+6). Mała ważyła niecałe 2,5 kg, 50 cm, ale jest w pełni zdrowa i będzie teraz nadrabiać brakujące gramy:) a ja dochodzę do siebie po cięciu, lekko nie jest, ale jestem szczesliwa, ze maleństwo już na zewnatrz i tylko zastanawiam się jak ogarnąć taka Kruszynkę.
Gratulacje! <3 dasz radę! Zadziała instynkt, ważne że mała jest zdrowa :)
 
reklama
Do góry