reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Dziewczyny sprawdźcie powiadomienia. Powinnyście dostać coś takiego. :)
 

Załączniki

  • Screenshot_20190919-131906_Chrome.jpg
    Screenshot_20190919-131906_Chrome.jpg
    135,5 KB · Wyświetleń: 100
reklama
Hej Dziewczyny, zaraz zerknę na powiadomienia, właśnie wróciłam ze szpitala i wkurzona jestem jak nie wiem co. Straciłam 3 godziny i nic się nie dowiedziałam, Trafiłam na jakąś niedouczoną dziunię, która dziecka nie mogła na USG znaleźć (14 tydzień)! Jak już w końcu znalazła, to tak zmierzyła, że wyszedł jej 12 tydzień (w piątek na prenatalnych wychodziło 13t 1d), z wielkim trudem znalazła też bijące serce, a raczej sama jej pokazałam. Krwiaka nie widziała, ja widziałam i prosiłam aby go zmierzyła - nie potrafiła. Łożyska też nie widziała. To, że serce bije - sama wiem, bo czuję ruchy małej. Ehh normalnie niepotrzebnie pojechałam, bo stres i wysiłek niewskazany. Mam wizytę u mojego lekarza (w tym samym szpitalu, bo tutaj zagrożonych ciąż nikt prywatnie nie prowadzi) we wtorek, więc muszę czekać. W piątek na prenatalnych trafiłam z kolei na bardzo dobrą lekarkę i mówiła, że krwiak jest z boku a łożysko bardzo dobrze przyczepione. Pozostaje się tego trzymać i leżeć dalej.
Inofs dobrze, że już wychodzisz do domu i z dzidziusiem wszystko ok!
 
Hej Dziewczyny, zaraz zerknę na powiadomienia, właśnie wróciłam ze szpitala i wkurzona jestem jak nie wiem co. Straciłam 3 godziny i nic się nie dowiedziałam, Trafiłam na jakąś niedouczoną dziunię, która dziecka nie mogła na USG znaleźć (14 tydzień)! Jak już w końcu znalazła, to tak zmierzyła, że wyszedł jej 12 tydzień (w piątek na prenatalnych wychodziło 13t 1d), z wielkim trudem znalazła też bijące serce, a raczej sama jej pokazałam. Krwiaka nie widziała, ja widziałam i prosiłam aby go zmierzyła - nie potrafiła. Łożyska też nie widziała. To, że serce bije - sama wiem, bo czuję ruchy małej. Ehh normalnie niepotrzebnie pojechałam, bo stres i wysiłek niewskazany. Mam wizytę u mojego lekarza (w tym samym szpitalu, bo tutaj zagrożonych ciąż nikt prywatnie nie prowadzi) we wtorek, więc muszę czekać. W piątek na prenatalnych trafiłam z kolei na bardzo dobrą lekarkę i mówiła, że krwiak jest z boku a łożysko bardzo dobrze przyczepione. Pozostaje się tego trzymać i leżeć dalej.
Inofs dobrze, że już wychodzisz do domu i z dzidziusiem wszystko ok!

O kurcze, to faktycznie źle trafiłaś.
Ale jak w piątek było ok, to nie masz się czym martwić. Mnie tylko zastanawia to pisałaś, że krwiak zostanie do końca Tobie ciąży. To znaczy, że Ci się nie wchłania? Mi mówili że albo się wchłonie do 20 tygodnia albo się oprozni.
 
O kurcze, to faktycznie źle trafiłaś.
Ale jak w piątek było ok, to nie masz się czym martwić. Mnie tylko zastanawia to pisałaś, że krwiak zostanie do końca Tobie ciąży. To znaczy, że Ci się nie wchłania? Mi mówili że albo się wchłonie do 20 tygodnia albo się oprozni.
Tak, mój się nie wchłaniał i nie opróżniał przez kilka tygodni i na ostatnim USG lekarz powiedział, że może zostać do końca ciąży, tylko będzie spychany na bok przez rosnące dziecko. Dwa dni temu zaczął się opróżniać, ale nie wiem jaki jest teraz, bo lekarka nie potrafiła go zmierzyć....Mnie się wydawało jak patrzyłam na ekran, że jest wyraźnie mniejszy, ale to może być złudzenie, bo dziecko tez teraz jest większe niż 3 tygodnie temu i proporcje się po prostu zmieniły.

Dziewczyny dzięki za dostęp do wątku zamkniętego!
 
Tak, mój się nie wchłaniał i nie opróżniał przez kilka tygodni i na ostatnim USG lekarz powiedział, że może zostać do końca ciąży, tylko będzie spychany na bok przez rosnące dziecko. Dwa dni temu zaczął się opróżniać, ale nie wiem jaki jest teraz, bo lekarka nie potrafiła go zmierzyć....Mnie się wydawało jak patrzyłam na ekran, że jest wyraźnie mniejszy, ale to może być złudzenie, bo dziecko tez teraz jest większe niż 3 tygodnie temu i proporcje się po prostu zmieniły.

Dziewczyny dzięki za dostęp do wątku zamkniętego!

Boli mnie podbrzusze, zaczynam już panikować
 
reklama
Dziewczyny, mogę jeszcze dołączyć?

Odwiedzam i czytam Was, ale dopiero wizja zamknięcia grupy dla podglądaczy zmobilizowała mnie do ujawnienia się wszystko oczywiście przez towarzyszący mi strach :) za każdym razem powtarzam sobie, że po następnej wizycie i tak w kółko :)
Termin mam na 21.03 :)
Mamy ten sam termin
 
Do góry