reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

;)
Da Ci ja jestem od poczatku ciazy na l4 ....odpoczniesz
To 50% mi da zobaczymy kiedy dostanę 100 ale pewnie koło 24 tygodnia. Ja podziwiam kobiety które to polowkowe to pierwszy usg, bo są takie, to albo muszą idealnie się czuć zero jakiś negatywnych objawów albo mają podejście jak się uda to się uda bo inaczej nie wiem.

Nadal krwawienie jak wstanę, zwiększyli dawkę leków, nikt mi nic nie mówi

Trzymam mocno kciuki, będzie dobrze :) musi. A usg nic nie robią żeby sprawdzić czy dzidziuś cały, nawet tym detektorem?
 
reklama
;)
To 50% mi da zobaczymy kiedy dostanę 100 ale pewnie koło 24 tygodnia. Ja podziwiam kobiety które to polowkowe to pierwszy usg, bo są takie, to albo muszą idealnie się czuć zero jakiś negatywnych objawów albo mają podejście jak się uda to się uda bo inaczej nie wiem.



Trzymam mocno kciuki, będzie dobrze :) musi. A usg nic nie robią żeby sprawdzić czy dzidziuś cały, nawet tym detektorem?

Wczoraj serce biło, prosiłam aby zrobili dzisiaj to powiedział, że usg nie leczy
 
Ja nie kupuje. Zastanawiałam się ale u mnie mogłoby się to złe skończyć. Pewnie gdybym nie znalazła wpadłabym w panikę.
U mnie właśnie przez tez by tak było więc zrezygnowałam z kupna.

Dzień dobry .
Zaprowadzilam moje dziecię do szkoły.I na 9.30 ja idę się kształcić.A tak mi się nie chce:/
 
Ja siedzę na zwolnieniu do 14 października.I potem wracam na 35 dni do pracy..Ja pracuje tylko 2 dni w tyg dlatego tak malutko. Na macierzyński odchodzę w połowie lutego.W tym jeszcze mam 6 dni urlopu
 
Infos trzymam kciuki, cały czas myślę o Tobie i maleństwie. Będzie dobrze :)

Na L4 jestem od czasu jak poszłam do lekarza ciążę potwierdzić, nie spodziewałam się, że mnie wyśle, ale teraz to się w sumie cieszę :) mam więcej czasu dla moich nastolatek.
Dziewczyny źle zniosły informację o tym, że będą miały rodzeństwo... Powoli zaczyna być normalnie.

Jeszcze mam taką refleksję co do prowadzenia ciąży.
Jak byłam w ciążach ponad 10 lat temu to nie było tylu badań, 3 razy na całą ciążę miałam badanie krwi, 3 razy usg i tyle.
A teraz krew to już 4 razy miałam pobieraną, usg na każdej wizycie, a karta ciąży to taki gruby zeszyt.
Wydaje mi się, że te wszystkie badania powodują więcej stresów. Przynajmniej u mnie ;)
 
;)
To 50% mi da zobaczymy kiedy dostanę 100 ale pewnie koło 24 tygodnia. Ja podziwiam kobiety które to polowkowe to pierwszy usg, bo są takie, to albo muszą idealnie się czuć zero jakiś negatywnych objawów albo mają podejście jak się uda to się uda bo inaczej nie wiem.



Trzymam mocno kciuki, będzie dobrze :) musi. A usg nic nie robią żeby sprawdzić czy dzidziuś cały, nawet tym detektorem?
Kohana dlaczego 50% ja mialam potwierdzona ciążę tylko betahcg z krwi i odrazu l4 100%..jezeli wpisze ze ciaza odrazu dostaniesz
 
Jak tam wasze brzuszki ? Ja mam wrażenie, że schudłam. Waga pokazuje + 3kg. Do 12 tygodnia czułam się jakbym połknęła balon, a teraz totalna zmiana. W ogóle to straszne dziwne uczucie gdy mijają prawie "wszystkie objawy" (chociaż przedwczorajszy dzień dał mi popalić z mdłościami i przypomniał mi o tym, że jestem w ciąży). Jak wy się czujecie? Ja jestem ze wszystkim w tyle - termin na koniec miesiąca, zazdroszczę dziewczynom, które mogą pochwalić się już 15 t.c. i już dawno są po prenatalnm usg.
 
reklama
Ja jestem od dzisiaj na L4 i cały czas walczę z wyrzutmi sumienia... Ale zatoki mam zawalone co chwilę albo dreszcze albo gorąco, totalnie mnie rozkłada, jak byłam sama to takie sytuacje olewalam ale w obecnej sytuacji niech się na mnie złoszcza czy obgaduja małe najważniejsze [emoji3526] za jakiś czas się przyzwyczaje a dzieci szczęśliwe że do świetlicy nie muszą.

Tylko i tak muszę dzieciaki zaprowadzac i odbierać mam nadzieję że uda mi się wykurowac pomimo tych wędrówek
 
Do góry