reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Dziewczyny, które są już w drugim trymestrze - jakie witaminy bierzecie? Ja biorę Femibion Natal 2 plus i odkąd je zaczęłam brać to mi nagle mdłości wrócily po ponad trzech tygodniach spokoju... nie wiem czy to po tych witaminach czy jednak ten drugi trymestr nie będzie u mnie taki "lekki"... [emoji85][emoji86] jeszcze poczekam kilka.dni a później może witaminy zmienię...
ja biorę pregna plus- ale tylko ze względu na to, że ma dużą dawkę jodu! mam niedoczynność i musze brać w czasie ciąży i KP jod- w pierwszej ciąży brałam jodid 200- i do tego sam kwas foliowy i wit d3. czułam się super, i odżywiałam zdrowo, więc wyniki były oki. teraz niestety nie ma już w aptekach w moim regionie jodidu- wycofany i musze brać pregnę. nie jestem zwolenniczką tabletek- wolę naturalnie dostarczać organizmowi witaminy, ale cóż....
 
reklama
Dostałam krwotoku. Jestem w szpitalu
Trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo! W poprzedniej ciąży jednego dnia byłam na prenatalnym USG i wszystko było dobrze, a następnego dnia dostałam takiego krwotoku, że zalałam pół domu, taksówkę i szpitalny korytarz. Okazało się, że pękł mi żylak w macicy w wyniku jej rozciągania. Później już wszystko było dobrze i urodziłam zdrowego synka 3440g. W tej ciąży też już miałam krwotok, a z jego niewydalonych resztek powstał duży krwiak, który nie chce się wchłonąć. Najważniejsze to opanować stres, bo dużo wiecej jest możliwe niż nam sie wydaje, a krwotok co prawda jest przerażający, ale często wszystko kończy się dobrze. Głowa do góry!
 
Dziewczyny, no ja już nie mogę z moim mężem. W piątek na prenatalnych dowiedzieliśmy się, że na 90% będzie córka i postanowiliśmy zaczekać z tą informacją, bo to niepewne. A ten już wymyślił ksywę dla dziecka. Jeszcze żeby to przynajmniej imię było, ale nie. W tej ciąży wyjątkowo często mnie mdli i mówię, że czuję sie zamulona, no to mówi do dziecka "Mulan". Wkurzona jestem na niego, dostał kalendarz i po pracy będziemy szukać imienia.
 
Ja też biorę Femibion Natal 2 i jeszcze Wit D3. Brałam ja od początku ciąży. Tak piszecie o tej Pregna Plus że może też zmienię, skoro takie dobre są.

Eve to tak samo jak i ja, byłam nastawiona na drugą córeczkę a lekarz znalazł siusiaka. Popłakałam się radości, taka mila niespodzianka.

Inofs trzymam kciuki żeby wszystko szybko wróciło do normy.
 
Dziewczyny, no ja już nie mogę z moim mężem. W piątek na prenatalnych dowiedzieliśmy się, że na 90% będzie córka i postanowiliśmy zaczekać z tą informacją, bo to niepewne. A ten już wymyślił ksywę dla dziecka. Jeszcze żeby to przynajmniej imię było, ale nie. W tej ciąży wyjątkowo często mnie mdli i mówię, że czuję sie zamulona, no to mówi do dziecka "Mulan". Wkurzona jestem na niego, dostał kalendarz i po pracy będziemy szukać imienia.
Oj to nic złego, czemu się o to złościsz? Må do tego prawo. Ja też jestem na 80% w ciąży z dziewczynka a dalej mówi do mojego brzucha Stefan, od poczatku i nawet na myśl nam nie przyszło na myśl żeby tak dać na imię, po prostu. A ja się nabijalam żeby jego Stefan się Stefania nie okazał. Trochę dystansu, to nie jest nic złego.
 
Dziewczyny, no ja już nie mogę z moim mężem. W piątek na prenatalnych dowiedzieliśmy się, że na 90% będzie córka i postanowiliśmy zaczekać z tą informacją, bo to niepewne. A ten już wymyślił ksywę dla dziecka. Jeszcze żeby to przynajmniej imię było, ale nie. W tej ciąży wyjątkowo często mnie mdli i mówię, że czuję sie zamulona, no to mówi do dziecka "Mulan". Wkurzona jestem na niego, dostał kalendarz i po pracy będziemy szukać imienia.
Ale.to dobrze ze razem bedziecie wybierac xd Moj maz zostal postawiony przed faktem dokonanym :D
 
Dziewczyny, no ja już nie mogę z moim mężem. W piątek na prenatalnych dowiedzieliśmy się, że na 90% będzie córka i postanowiliśmy zaczekać z tą informacją, bo to niepewne. A ten już wymyślił ksywę dla dziecka. Jeszcze żeby to przynajmniej imię było, ale nie. W tej ciąży wyjątkowo często mnie mdli i mówię, że czuję sie zamulona, no to mówi do dziecka "Mulan". Wkurzona jestem na niego, dostał kalendarz i po pracy będziemy szukać imienia.
Oj to nic złego, czemu się o to złościsz? Må do tego prawo. Ja też jestem na 80% w ciąży z dziewczynka a dalej mówi do mojego brzucha Stefan, od poczatku i nawet na myśl nam nie przyszło na myśl żeby tak dać na imię, po prostu. A ja się nabijalam żeby jego Stefan się Stefania nie okazał. Trochę dystansu, to nie jest nic złego.
Moj maz na pytanie czy ma jakies imiona, ktore mu sie podobaja zawsze odpowiada Szaniqua. Nie wiem skad mu sie takie cos wzielo, w pierwszej ciazy bylo to samo
 
Moj maz na pytanie czy ma jakies imiona, ktore mu sie podobaja zawsze odpowiada Szaniqua. Nie wiem skad mu sie takie cos wzielo, w pierwszej ciazy bylo to samo
Oni mają swój tok myślenia i my go nie zrozumiemy. Mój dalej twierdzi że ma 20% szans na chłopca i DALEJ JEST Stefan. Juz ustalone że Marcelina. Od początku w sumie imiona mieliśmy dla dziewczynki Marcelina a dla chłopca to tylko myśli Leon, Borys lub Sergiusz.
 
reklama
Do góry