reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2020

Dziewczyny a ja tak sie zastanawiam, jak to jest z porodem.. jaka jest szansa ze lekarz moj prowadzący będzie odbieral porod? Pewnie zalezy od dyżuru ale czy od czegos jeszcze?
Jeżeli poród sn to lekarza możesz ba oczy nie wiedzieć tylko położne. Jeśli cc to będziesz mieć ustalony wcześniej termin :-)
 
reklama
Ja coś czuję że za prędko nie usne zaczął mnie coś brzuch kłuć a jutro do pracy, kurcze nie mógł sobie wybrać pory. A boję się z tą no spa bo są różne opinie lekarzy, generalnie żadne lekarstwo bez opinii lekarza.

Mili nie masz się czym przejmować, pisalysmy Ci rano, że idziesz wcześnie najlepiej iść końcówka 7 tygodnia bo masz to serduszko a w 5 tygodniu mało kto ma i nie potrzebne stresy, ciesz się że wszystko w porządku a na serduszko masz czas ;)
f2w3gov37znp1hsr.png
 
Mój mąż w pierwszej ciąży i przed mówił że nie chce być przy porodzie że przyjedzie na gotowe jak już dzidziuś będzie zbadanyi ubrany ale na szkole rodzenia lekarka mówiła że nic nie działa tak przeciwbólowojak obecność partnera nawet jakby siedział w kącie i patrzył w okno. Wtedy powiedział że może być że mną A w dniu porodu tak się zdarzyło że był od początku do końca A poród trwał 12 godzin. Bez niego byłoby na prawdę ciężko bo nie miałby mi kto pomóc na sali przedporodowej bo byliśmy sami A wymiotowalam co chwilę nawet wodą mineralną A na porodowej podawał mi gaz i mokry recznik na czolo. Nie wyobrazam sobie drugiego porodu bez męża. A i zrobił mi fote z córka na brzuchu zaraz po urodzeniu jeszcze z pępowiną :D Moje najpiękniejsze zdjęcie chodź wyglądam jak bakłażan haha
 
To czemu u mnie nie ma serduszka???




Spokojnie, tak jak dziewczyny pisały, to kwestia indywidualna, jak nie teraz to na następnej wizycie będzie :). Kwestia tez czułości aparatu USG i ustawienia go pod odpowiednim kątem.
A ja się pochwalę swoją „fasolką” [emoji23] robione w 9tc, widać już gdzie łapki, głowa, oczy [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
IMG_3458.jpg
 
Na żadnym z porodów mój mąż nie był obecny . A było ich dwa . Teraz też nie chce aby był. Nigdy się nad tym nie zastanawialiśmy. Od początku byłam pewna że nie chce jego obecności. Wiec podzielam Twoje zdanie . Nic na siłę. ..wiem ze to teraz takie modne ...
A co w tym modnego? Mój był i noe wyobrazam sobie inaczej. Kazdy robi jak uważa. A to nie ma nic wspólnego z modą, ja potrzebowałam jego wsparcia i był i mi je dawał. Chociaż może sam w to wątpił momentami, gdy nie wiedzial jak może ulzyć w bólu. Ale dla mnie był niezbedny.
 
Kochane, jestem po wizycie. Widziałam serduszko! Radość nie do opisania. Termin porodu 14 marca. wiek ciąży 7+2.
Na niski progesteron dostałam Duphaston. i dodatkowo skierowanie na badania z krwi i z moczu plus test PAPP-A.
 
reklama
i mam jeszcze do Was pytanie. Czy ktoraś z was ma w planach wakacyjny lot samolotem? Mamy wykupione wczasy od 12 sierpnia. Słowa Pani doktor: ja nie lubie jak Wy latacie samolotami w ciaży, chociaż jak wszystko jest dobrze to nic się stać nie powinno. Diewczyny latają na potęgę i nic się nie dzieje. Lepiej teraz niż w późniejszej ciaży gdzie jest już płyn owodniowy, gdzie mogą wody odejść pod wplywem ciśnienia. Później bym nie pozwoliła. a teraz.... no leć :-)

co wy na to? jakie są Wasze opinie i doświadczenia.
 
Do góry