Anita1990
moderatorka
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2014
- Postów
- 2 379
Kazdy ma swoje w głowie. Jasnak wózki 2w1 a szczególnie wózki polskie są duże i ciężkie ale bardzo wygodne dla dziecka, jednak trudne do codziennego funkcjonowania. Bo w bagażniku dużo miejsca zajmuje, do sklepu osiedlowego się nie zmiescisz do autobusu też ciężko wejść. Wiadomo można mieć dodatkowa parasolke za 300 zł tylko ze dziecko w tych wózkach jest połamane jak chce iść spac. To jest tylko moja sugestia, a każdy i tak robi jak chce. Zwróć uwagę w jakich wózkach jeżdżą dzieci np 2-letnie, mało które to wózki w stylu 2w1 bo się poprostu tam nie mieszczą.
Może dlatego ze nie planuje wózka polskiego tylko holenderski. Polskie mi osobiście w ogóle się nie podobają. Nikt tez nie mówi o parasolce za 300zl tylko o porządnym wózku drugim. Moj synek miał 3lata jak sprzedałam wózek 2w1 potem jeszcze jeździł w quinny yezz. A teraz zamierzam dokupić po jakimś czasie mutsy nexo. Ale fakt, mieszkam na wsi, z autobusu w ogóle nie korzystam. Ale ja patrzę ze swojej pespektywy i bazuje na swoim doświadczeniu.