reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Dziewczyny kochane tak sie martwię, że moje przeziebienie może mieć opłakane skutki na poczatku ciazy :( temperatury nie mialam ale ten kaszel ktory powoduje bol przepony...:oops: czekam na 16.07 jak na szpilkach.. mam czarne mysli:oops:
To jesteśmy dwie, ja też katar, kichanie plus jakieś cholerstwo ropne na podniebieniu. Wczoraj miałam chyba gorączkę wieczorem ale nie sprawdzałam wolałam iść spać i się nie denerwować.
f2w3gov37znp1hsr.png
 
reklama
Ja czuję jakbym zaraz miała się posiusiac.. A. Po stosunku ostatnio zauważyłam brązowy śluz, myślę o nie @ się rozkręca.. Ale to jednak nie miesiączka była
miałam tak w pierwszej ciązy po stosunku plamienie brązowe i pojechałam na IP I dobrze zrobiłam,bo dostałam luteinę i musieliśmy zaprzestać współżycie na troszkę. Teraz mam z tyłu głowy cały czas jak współżyję, aby delikatnie tylko żeby nic się nie stało.
A piersi mi też już się powiększyły, w pierwszej ciązy też tak miałam. I osttanio, jeszcze nie wiedziałam, że to ciąża i męzowi takie fochy jakieś stroiłam- wszystko mnie irytowało, co jest niepodobne do mnie, bo nie mam charakteru humorzastego. Także mąż mówi, że podejrzewał coś, i chyba jakaś mała dizewczynka tam jest- marzy o córce:)chociaż ja się nie nastawiam, bo mi jest obojętne, aby zdrowe.
 
Dziewczyny mam teraz w końcu dwa dni wolne i moge spać dłużej a tu jak na złość budze się sama 5.30 i nie mogę spac a jak chodze do pracy to nie mogę wstać o 6.30 ;/
f2w3gov37znp1hsr.png
 
To jednak @.. Ale dziękuję dziewczyny za wsparcie i życzę Wam wszystkiego najlepszego i spojnych rozwiązań :) ja teraz daje na luz, tzn postaram się. Będzie co będzie. :)

Ze spokojem, wszystko ma swój czas. U mnie w 3 cyklu starań sie udało bo odpuściłam totalnie. A dwa wcześniejsze to obliczałam kiedy te płodne z kalendarzem w rękach jak maniaczka. A potem stwierdziliśmy że idziemy na spontan i bach udało sie. Tobie rownież tego życzę i mocno trzymam kciuki.
 
UKmama jak tam samopoczucie ??
Hej dziękuję że pytasz. A nawet w miarę okay. Wmowilam sobie ze ta druga beta to musiał być błąd w laboratorium albo coś i już więcej nie robię. Jak byłam w piątek w szpitalu to powiedziała że widać wszystko co ma być na tym etapie czyli pecherzyk ciążowy i pecherzyk żółtkowy. I żeby już bety nie robić bo obraz usg jest ważniejszy. Więc tego się trzymam. Dużo leżę, biorę leki, więcej nic nie zrobię. Wizyta w szpitalu w piątek 19ego i wtedy się okaże. Jak będzie serduszko to walczę dalej. Ale mam też umówiona wizytę prywatna w piątek 12ego to by był 6+3 z owu lub 6+0 i teraz nie wiem czy iść czy odpuścić i zaczekać ten kolejny tydzień. A Ty jak tam?
 
Hej dziękuję że pytasz. A nawet w miarę okay. Wmowilam sobie ze ta druga beta to musiał być błąd w laboratorium albo coś i już więcej nie robię. Jak byłam w piątek w szpitalu to powiedziała że widać wszystko co ma być na tym etapie czyli pecherzyk ciążowy i pecherzyk żółtkowy. I żeby już bety nie robić bo obraz usg jest ważniejszy. Więc tego się trzymam. Dużo leżę, biorę leki, więcej nic nie zrobię. Wizyta w szpitalu w piątek 19ego i wtedy się okaże. Jak będzie serduszko to walczę dalej. Ale mam też umówiona wizytę prywatna w piątek 12ego to by był 6+3 z owu lub 6+0 i teraz nie wiem czy iść czy odpuścić i zaczekać ten kolejny tydzień. A Ty jak tam?
Jeżeli ma Ci pomóc w lepszym samopoczuciu ta prywatna wizyta to idź ;) jeżeli obejdzoesz się to zaczekaj spokojnie do szpitala, kup sobie coś na polepszenie humory za to co miałaś prywatnie płacić a w 7 tygodniu już ma pewno zobaczysz serduszko, z tego co dziewczyny piszą t6d3 możesz jeszcze go nie widzieć i możesz się stresować ;)
f2w3gov37znp1hsr.png
 
Hej dziękuję że pytasz. A nawet w miarę okay. Wmowilam sobie ze ta druga beta to musiał być błąd w laboratorium albo coś i już więcej nie robię. Jak byłam w piątek w szpitalu to powiedziała że widać wszystko co ma być na tym etapie czyli pecherzyk ciążowy i pecherzyk żółtkowy. I żeby już bety nie robić bo obraz usg jest ważniejszy. Więc tego się trzymam. Dużo leżę, biorę leki, więcej nic nie zrobię. Wizyta w szpitalu w piątek 19ego i wtedy się okaże. Jak będzie serduszko to walczę dalej. Ale mam też umówiona wizytę prywatna w piątek 12ego to by był 6+3 z owu lub 6+0 i teraz nie wiem czy iść czy odpuścić i zaczekać ten kolejny tydzień. A Ty jak tam?

No to dobrze, że podchodzisz na chłodno do sprawy. Ze spokojem sobie czekaj na wizyty, bardzo trzymam kciuki za Was.

U mnie wszystko ok póki co. Ze względu na urlop mojego gina mam wizytę dopiero 22.07 to bedzie 8+1, a chciałam tydzien wcześniej ale niestety go nie ma. I Tak sobie myślę że niby tydzień ok jak na pierwszą wizytę ale jednak zdecydowałam się na wizytę u innego ginekologa wcześniej. Pójdę do niego jednorazowo zeby sprawdził czy wszystko jest na swoim miejscu i ma sie dobrze bo jednak do tego 22.07 to jeszcze kawał czasu. Ide Do niego 11.07 to bedzie 6+4 a potem cierpliwie czekam na wizytę u mojego gina.
Jezeli to Cie uspokoi to idź na ta prywatna wizytę. Ja jeszcze nie zaglądałam do dzidziusia wiec ide trochę wcześniej. Jestem ciekawa czy bedzie juz serduszko bo w 2 poprzednich ciążach byłam w 7+1 i były, teraz ide ciut wcześniej i moze byc różnie.
 
reklama
Hej dziewczyny! Pytanie za 100 pkt mam..
Według kalkulatora jestem w 4 tygodniu i 6 dzień. Ból piersi był od początku..dziś w nocy przebudziłam sie i przestały mnie boleć..dziś cały dzien i macam te piersi czy może bola..czy myślicie ze to normalnie czy mam sie juz zastanawiać ze coś jest nie tak?
 
Ostatnia edycja:
Do góry