reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

W ogóle dziewczyny mam pytanie. Termin mam na samą końcówkę marca, córeczkę przenosilam dwa tygodnie po terminie. Podejrzewam że i teraz synek tak szybko nie będzie chciał wyjść więc obstawiam początek kwietnia jednak choć oczywiście mogę się mylić, pod uwagę również biore marzec. Zastanawiam się co na wyjście ze szpitala, nie pamiętam jak to było w tym roku ale rok temu w marcu to jeszcze śnieg był. Córka czerwcowa więc tego problemu nie było. Czy wy już myslalyscie nad tym? Bez sensu chyba zimowy gruby kombinezon, zastanawiam się nad takim grubszym pluszowym
O dobry pomysł z takim lzejszym kombinezonkiem. Ja dopiero wyprawkę po nowym roku planuje zbierać :)
 
reklama
Może Cię nie pobije, ale też mam nerwicę lękowe plus depresję. Panicznie boję się sama spać. Lecze sie też neurologicznie, mam okropne napady migreny, alergię na kurz- utrudnia życie. Miałam krwiaka we wczesnej ciąży, krwawilam ze skrzepami, ciąża zagrożona. Żołądek mój też się ze mną nie lubi, ciągle mdłości i wymioty. Przed ciąża też brałam na niego leki. Niedoczynność tarczycy. A u dziecka najpierw niedomknieta zastawka trojdzielna teraz za krótkie kości długie i za mała główka. Pepowine mam trzynaczyniowa, ale kardiolog będzie jeszcze raz badał przeplywy i zadecyduje czy mała ma wyjść do inkubatora czy zostać w brzuchu. Do18 grudnia chyba zwariuje [emoji55] Trzymam kciuki za nas!

Kochana tez krwawiłam i leżałam w szpitalu - ciaza zagrożona . Czasami jest po prostu ciężko jak tyle problemów się nakłada . Ale cóż .....
A powiedz jak z pierwszymi badaniami prenatalnymi - wtedy to wyszło czy okazało się to niedawno .
W którym jesteś tygodniu ?
 
Cześć Dziewczyny :) mam termin na 18.03 i jest to moja druga ciąża-poprzednią poroniłam w 9 tyg. Przygotowuję się do domowego porodu . Są tu może jakieś mamy planujące poród w domu?

...i za 3 dni test glukozy :p
 
Cześć Dziewczyny :) mam termin na 18.03 i jest to moja druga ciąża-poprzednią poroniłam w 9 tyg. Przygotowuję się do domowego porodu . Są tu może jakieś mamy planujące poród w domu?

...i za 3 dni test glukozy :p
Też mam termin na 18 marca? Jak się czujesz? Ja chyba coraz gorzej... Ciężko mi i psychicznie już wymiekam od poczatku ciąży ciągły stres o dziecko... Ja nie myślałam nawet o tym żeby naturalnie, muszę w szpitalu że wzgl na choroby :) ja chyba w piątek na glukoze idę
 
Też mam termin na 18 marca? Jak się czujesz? Ja chyba coraz gorzej... Ciężko mi i psychicznie już wymiekam od poczatku ciąży ciągły stres o dziecko... Ja nie myślałam nawet o tym żeby naturalnie, muszę w szpitalu że wzgl na choroby :) ja chyba w piątek na glukoze idę
O jak cudownie tez 18.03!
Dlaczego ciągły stres o dziecko?
Czuję się aż za dobrze, mam mnóstwo energii, łaże na spacery parę razy dziennie. Jedyne co to dalej od mięsa mnie odrzuca i jem z 2 razy na tydzień ale jabłka!! to 2 kg na 2 dni :D
 
O jak cudownie tez 18.03!
Dlaczego ciągły stres o dziecko?
Czuję się aż za dobrze, mam mnóstwo energii, łaże na spacery parę razy dziennie. Jedyne co to dalej od mięsa mnie odrzuca i jem z 2 razy na tydzień ale jabłka!! to 2 kg na 2 dni :D
Też jedno dziecko poronilam. Więc od pocTki czy będzie biło serduszko, czy się nie zatrzyma czy na usg będzie wszystko dobrze, czy nie będzie jakiegoś zaskarzenia, czy połówkowe wyjdzie dobrze, czy będzie kopać teraz kopie mniej... W między czasie zmiana lekarzy, z tego mojego też jestem nie zadowolona. Okazało się że mam trombofilie i duza małopłytkowość więc nie wiadomo jak dalej będzie z płytkami i czy będą sterydy albo przetaczanie. Niestety ciąża obciazyla mnie tak, że nie umiem się cieszyć tylko się stresuję. Już chce mieć córkę na rączkach :( po prostu się wkręciłam mocno w to zamartwianie
 
Też jedno dziecko poronilam. Więc od pocTki czy będzie biło serduszko, czy się nie zatrzyma czy na usg będzie wszystko dobrze, czy nie będzie jakiegoś zaskarzenia, czy połówkowe wyjdzie dobrze, czy będzie kopać teraz kopie mniej... W między czasie zmiana lekarzy, z tego mojego też jestem nie zadowolona. Okazało się że mam trombofilie i duza małopłytkowość więc nie wiadomo jak dalej będzie z płytkami i czy będą sterydy albo przetaczanie. Niestety ciąża obciazyla mnie tak, że nie umiem się cieszyć tylko się stresuję. Już chce mieć córkę na rączkach :( po prostu się wkręciłam mocno w to zamartwianie
Ojej... w sumie to Ciebie rozumiem bo do 13 tyg miałam straszny stres bo poprzednia poroniłam i dokładnie jak Ty.. przeżywałam i serduszko i usg... ale potem zaczęłam się wsłuchiwać w organizm i zobaczyłam ze ta ciąża rozwija się prawidłowo, i brzuch inny, i i wsparcie od mojego mi bardzo pomogło ..Po poronieniu tez zrozumiałam ze to natura decyduje a nie moja głowa. I jeszcze mocno pracowałam na tym żebyście nie wkręcać w lęki i stresu nie produkować.
Wiesz co... przed nami jeszcze trochę czasu i jak będziesz się stresować to tez nie dobrze dla Was. Póki co z Twoim dzieckiem wszystko dobrze?
 
Cześć Dziewczyny :) mam termin na 18.03 i jest to moja druga ciąża-poprzednią poroniłam w 9 tyg. Przygotowuję się do domowego porodu . Są tu może jakieś mamy planujące poród w domu?

...i za 3 dni test glukozy :p
Niestety też straciłam pierwszą ciążę, teraz jestem w drugiej. Nie wiem czemu, ale boję się porodu w domu, ja pojadę do szpitala ;)
 
Kochana tez krwawiłam i leżałam w szpitalu - ciaza zagrożona . Czasami jest po prostu ciężko jak tyle problemów się nakłada . Ale cóż .....
A powiedz jak z pierwszymi badaniami prenatalnymi - wtedy to wyszło czy okazało się to niedawno .
W którym jesteś tygodniu ?
W 1. trymestrze niedomknieta zastawka trojdzielna. Po papie jednak ryzyko zd 1:2440. Ale z racji tej zastawki dostałam skierowanie do kardiologa. Kardiolog zauważył w 18 tyg, że dziecko za małe i tak o to dostałam skierowanie do genetyka. Genetyk podejrzewa albo zespół silvera russela albo łożysko zle pracuje i mam 18 grudnia jeszcze jedną wizyte u kardiologa. Ogólnie teraz zastawka się domyka, narządy okej. Tylko ta hipotrofia :/ Mój mąż i cała rodzina jego to ludzie średnio 150 cm, ale genetyk mówi, że na tym etapie nie ma to mic do rzeczy. A zaczęłam 24 tc dzisiaj.
 
reklama
W 1. trymestrze niedomknieta zastawka trojdzielna. Po papie jednak ryzyko zd 1:2440. Ale z racji tej zastawki dostałam skierowanie do kardiologa. Kardiolog zauważył w 18 tyg, że dziecko za małe i tak o to dostałam skierowanie do genetyka. Genetyk podejrzewa albo zespół silvera russela albo łożysko zle pracuje i mam 18 grudnia jeszcze jedną wizyte u kardiologa. Ogólnie teraz zastawka się domyka, narządy okej. Tylko ta hipotrofia :/ Mój mąż i cała rodzina jego to ludzie średnio 150 cm, ale genetyk mówi, że na tym etapie nie ma to mic do rzeczy. A zaczęłam 24 tc dzisiaj.

Biedna - ile kobiety muszą się nastresować to nasze . Dobrze , że teraz z zastawką wszystko ok i narządami . Musisz być dobrej myśli - ja wiem , ze tak się mówi , ale nie ma innej opcji . Będzie wszytsko dobrze.
Ja jutro jadę na połówkowe i też przeżyje swoje .
No cóż taki już nas los ;)
 
Do góry