reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Miałaś kiedyś kontrolę zus?
Nie, bo to moja pierwsza ciąża. Ale rozmawiałam z koleżanka pracująca w Zusie i powiedziała, ze oni rzadko juz jesli w ogóle robią kontrole, bo i tak pózniej w sądzie przegrywają z ciężarnymi. Czasem kobiety robią takie przekręty z tymi zwolnieniami i ZUS nic nie moze zrobic. Oczywiście jak ktoś sie boi kontroli to ja nie zapewnię, ze jej na pewno nigdy mieć nie bedzie...
 
reklama
Moja znajoma miała raz kontrolę z Zusu była w 3 miesiącu I ma chorobowym, nie było jej w dom mi I odrazu problem ze skoro ma z powody częstych wymiotów i osłabienia, to czemu w domu nie siedzi, akurat miała szczęście że była z młodsza córka u lekarza, więc wystarczył telefon nie musiała się wstawiać na wyjaśnienie
 
Z L4 w ciąży jest duży problem, bo oficjalnie nawet na chodzonym nie można za bardzo nigdzie wyjść jeśli boimy się kontroli, które są co raz częstsze.. Odpadają tak samo wszelkie zajęcia dla kobiet jak joga czy pływanie [emoji58] Bo nawet mając codziennie paragon z piekarni za chleb niewiele to da jeśli kontrola wpadnie o 16.30 a na paragonie będzie widniało, że chleb kupiony o 11.15. Później nerwówka i tłumaczenie się żeby nie odebrali zasiłku
 
Ja juz po, wszystko super :) :) :)
CRl prawie 7 cm i do tego dlugaśne nogi :D
Wszystkie narządy są prawidlowie, dzidziuś rozwija się książkowo :) wg OM 12+5, z usg 13+1 :) powiedział żeby się nie sugerować za bardzo jego opinią ale wg niego to dziewczynka :)
20190903_100550.jpg
 

Załączniki

  • 20190903_100550.jpg
    20190903_100550.jpg
    955,8 KB · Wyświetleń: 52
Moja znajoma miała raz kontrolę z Zusu była w 3 miesiącu I ma chorobowym, nie było jej w dom mi I odrazu problem ze skoro ma z powody częstych wymiotów i osłabienia, to czemu w domu nie siedzi, akurat miała szczęście że była z młodsza córka u lekarza, więc wystarczył telefon nie musiała się wstawiać na wyjaśnienie
Ja nie kwestionuje tych kontroli. Mogą być i trudno przewidzieć kiedy. Z drugiej strony moja znajoma od 5 lat siedzi w domu i w każdej z 3 ciąż była na l4 cały okres. Ani razu u niej kontroli nie bylo, ale może dlatego, że jest pracownicą ZUSu :)
 
Z L4 w ciąży jest duży problem, bo oficjalnie nawet na chodzonym nie można za bardzo nigdzie wyjść jeśli boimy się kontroli, które są co raz częstsze.. Odpadają tak samo wszelkie zajęcia dla kobiet jak joga czy pływanie [emoji58] Bo nawet mając codziennie paragon z piekarni za chleb niewiele to da jeśli kontrola wpadnie o 16.30 a na paragonie będzie widniało, że chleb kupiony o 11.15. Później nerwówka i tłumaczenie się żeby nie odebrali zasiłku
Z tego co ja wiem, jak się ciężarna sądzi o zasiłek, bo ZUS chce zabrać, to nie ma praktycznie przypadku, w którym sąd nie stanąłby po stronie ciężarnej. Mimo wszystko, to my jestesmy uprzywilejowane z uwagi na ciąże. Znam przypadek kobiety, która została fikcyjnie zatrudniona ma miesiąc w fimie znajomego na 20 tys i po miesiącu poszła na L4. ZUS nie mógł nic zrobić, zasiłek wypłacał....
 
Nie, bo to moja pierwsza ciąża. Ale rozmawiałam z koleżanka pracująca w Zusie i powiedziała, ze oni rzadko juz jesli w ogóle robią kontrole, bo i tak pózniej w sądzie przegrywają z ciężarnymi. Czasem kobiety robią takie przekręty z tymi zwolnieniami i ZUS nic nie moze zrobic. Oczywiście jak ktoś sie boi kontroli to ja nie zapewnię, ze jej na pewno nigdy mieć nie bedzie...
Moja znajoma też miała "koleżankę" w zusie. I na ironię losu to ona ją skontrolowała :) Akurat nie chodziło o ciążę, ale miała później dużo problemów z tłumaczeniem się. W ciąży są to niepotrzebne nerwy i dość upokarzające tłumaczyć się ze swoich "dolegliwości i spraw organizmu".
 
reklama
Z tego co ja wiem, jak się ciężarna sądzi o zasiłek, bo ZUS chce zabrać, to nie ma praktycznie przypadku, w którym sąd nie stanąłby po stronie ciężarnej. Mimo wszystko, to my jestesmy uprzywilejowane z uwagi na ciąże. Znam przypadek kobiety, która została fikcyjnie zatrudniona ma miesiąc w fimie znajomego na 20 tys i po miesiącu poszła na L4. ZUS nie mógł nic zrobić, zasiłek wypłacał....
Wyobrażasz sobie latanie z brzuchem po sądach, nerwy i stres... bo to jest moim zdaniem okrucieństwo dla kobiety ciężarnej. Niby nas prawo chroni.. ale moja przełożona zaproponowała mi takie warunki pracy (dodam że niezgodne z normami) że wpadłam w panikę i zwątpiłam we wszystkie instytucje. Jak dla mnie jako że to moja pierwsza ciąża to był cios i zderzenie z rzeczywistością. Okazało się, że to co powinno mi się należeć - ochrona - nie jest wcale tak łatwo osiągalne. Najważniejsze dla pracodawcy są jego korzyści...
 
Do góry