Marcowe mamy 2020

[Kristin☺]

Cześć dziewczyny, byłam dzisiaj na wizycie. Z dzieckiem wszystko dobrze. Według OM w dniu dzisiejszym mam 9t5d, a według USG 10t1d, a u was dziewczyny jakie są różnice? Chciałam dodać, że czytam dosłownie WSZYSTKIE strony od początku, podobnie jak drugie forum marcowych mam, tylko do tej pory prawie nic nie pisałam. Ciąża nie jest planowana, mam 23 lata, dopiero w tym roku skończyłam licencjat. Czy jest może tutaj mama w podobnym wieku? Nie ukrywam, że jest mi w chwili obecnej ciężko, dzisiaj na USG jak zobaczyłam dzidziusia to się rozpłakałam, bo do tej pory nie docierała do mnie ta sytuacja, ale jak zobaczyłam jak rusza nóżkami to same wiecie Chciałam podziękować, że tyle tutaj piszecie o wszystkim, można się duuuużo dowiedzieć. Dużo zdrówka życzę!

Moja pierwsza cora z licencjata. Miałam 22 lata a na dziecko naciskal mąż :-) dasz radę

 

[Szarafoka]

Dziś prenatalne, stres poziom 1000% .... Do dziewczyn które byly juz na prenatalnych - czy wizyta zaczyna sie od badania na fotelu gin czy wyłącznie usg? Usg przez brzuch czy dopochwowe ? ( nigdy nie mialam przez brzuch lepiej ubrać sie wtedy w spodnie i bluzeczke ? ) Zwykle na wizyty gin jestem w sukience zeby nie paradowac z gołą pupa... glupie pytanie ale dla komfortu moze ktos doradzi?

 

[Izusia093]

Dziewczyny a ja sie przeziebilam straszny kaszel i katar, ogólne rozbicie dobrze ze nie mam gorączki. Byłam U lekarza; głównie po zwolnienie do piątku i w związku z ciąża nie dał mi żadnych leków.
Macie jakieś domowe sposoby na przeziębienie? Czuje się fatalnie, wczoraj wieczorem zrobilam syrop z cebuli i będę go od rana dzisiaj piła.

 

[madziuuula]

Dziś prenatalne, stres poziom 1000% .... Do dziewczyn które byly juz na prenatalnych - czy wizyta zaczyna sie od badania na fotelu gin czy wyłącznie usg? Usg przez brzuch czy dopochwowe ? ( nigdy nie mialam przez brzuch lepiej ubrać sie wtedy w spodnie i bluzeczke ? ) Zwykle na wizyty gin jestem w sukience zeby nie paradowac z gołą pupa... glupie pytanie ale dla komfortu moze ktos doradzi?

Zawsze miałam przez brzuch, ostatnio miałam taką gin co w ciąży kazała chodzić w leginsach i dłuższej bluzce i miała rację [emoji6]
Mnie lekarz jak narazie zawsze badał na fotelu i dobrze bo moja szyjka jakąś super silna nie jest [emoji6] no ale podobno są tacy co pomijają...

 

[Szarafoka]

Dziewczyny a ja sie przeziebilam straszny kaszel i katar, ogólne rozbicie dobrze ze nie mam gorączki. Byłam U lekarza; głównie po zwolnienie do piątku i w związku z ciąża nie dał mi żadnych leków.
Macie jakieś domowe sposoby na przeziębienie? Czuje się fatalnie, wczoraj wieczorem zrobilam syrop z cebuli i będę go od rana dzisiaj piła.

jest fajny syrop w aptece dla kobiet w ciazy na naturalnych skladnikach. Ja proponuje na noc kanapeczki z czosnkiem , za dnia herbatke z sokiem malinowym lub miodem cytryna i imbirem i bedzie dobrze. Spisob mojej mamy- na wieczor do miski wlac goraca wode i pol szklanki soli kuchennej wyparzyc wrecz nogi kilka minut w tej wodzie z sola zalozyc cieple skarpety i spac. rano powinno byc lepiej ! powodzenia

 

[KlaudiaDE]

Ah pisałam i się usunęlo, więc napisze w skrócie... carox nie martw się, sama byłam młoda mama ,wszystko się udało i nie zamienilabym tego na nic innego.

Ja dziś spać nie mogłam,corke dopajałam woda , znów dostała gorączkę, narazie 37.5 ale zaczyna się coś dziać , skarzyla się na ból w dole brzucha , podejrzewam więc znów zapalenie nerek lub pęcherza , jakoś pół roku temu bylysmy w szpitalu z tego powodu. Mam nadzieję że złapie mocz i uda nam się być w domu, na antybiotyku w najgorszym wypadku. Za tydzień do przedszkola, pewnie nie dojdziemy. Dziewczyny proszę o kciuki ,martwię się A wiem czego mogę się spodziewać .

 

[Madzia Maria]

O to fajnie. My będziemy budować systemem gospodarczym. Mamy spory dom i gdybyśmy wzięli ekipę jedna do wszystkiego to wyszłoby ze 100tys drożej, a do tego chcemy wszystko mieć pod kontrola, każdy etap. Robimy płytę fundamentowa grzewcza, nie zwykły fundament. Mąż tez sam sporo będzie robić. Mam nadzieje, ze za 600 tys uda się wprowadzić, chociaż jak widzę po znajomych ile wydali to już się boje.... byle zrobić jedna lazienke i kuchnie i się przeprowadzić, a resztę na spokojnie. Ogród, ogrodzenie, elewacje to z czasem na spokojnie mysle. Bo nie chcemy płacić i za mieszkanie (2500) i rate kredytu 2500 jednocześnie.

Mój pracuje po 12 godzin ciężko cokolwiek zrobić samemu. Zostają tylko weekendy, a wiadomo człowiek też musi odpocząć. Też robimy kuchnie, łazienkę, pokój i się wprowadzamy. Reszta tak jak mówisz - z czasem. Chcieliśmy pod koniec września się przeprowadzić , ale przez to, że jestem uziemiona poczekamy ze dwa miesiące, może trochę dłużej, aby tylko ten cholerny krwiak się wchlonal.

 

[Izusia093]

Mój pracuje po 12 godzin ciężko cokolwiek zrobić samemu. Zostają tylko weekendy, a wiadomo człowiek też musi odpocząć. Też robimy kuchnie, łazienkę, pokój i się wprowadzamy. Reszta tak jak mówisz - z czasem. Chcieliśmy pod koniec września się przeprowadzić , ale przez to, że jestem uziemiona poczekamy ze dwa miesiące, może trochę dłużej, aby tylko ten cholerny krwiak się wchlonal.

My też mieliśmy się budować ale zrezygnowaliśmy- nasz styl pracy; szczególnie męża sprawia że kompletnie nie mielibyśmy czasu zeby to ogarnąć i przypilnowac. Ostatecznie kupiliśmy dom od dewelopera i prawdopodobnie we wrześniu zaczynamy wykończenie. Mamy plan zeby maksymalnie w grudniu sie wprowadzic

 

[Madzia Maria]

Dziś prenatalne, stres poziom 1000% .... Do dziewczyn które byly juz na prenatalnych - czy wizyta zaczyna sie od badania na fotelu gin czy wyłącznie usg? Usg przez brzuch czy dopochwowe ? ( nigdy nie mialam przez brzuch lepiej ubrać sie wtedy w spodnie i bluzeczke ? ) Zwykle na wizyty gin jestem w sukience zeby nie paradowac z gołą pupa... glupie pytanie ale dla komfortu moze ktos doradzi?

Ja miałam od razu usg, robią przez brzuch. Słyszałam, że czasami jak czegoś nie zobaczy może dokończyć dopochwowo, ale czy tak robią to nie powiem na pewno. Byłam w spodniach i bluzce.

 

[Madzia Maria]

My też mieliśmy się budować ale zrezygnowaliśmy- nasz styl pracy; szczególnie męża sprawia że kompletnie nie mielibyśmy czasu zeby to ogarnąć i przypilnowac. Ostatecznie kupiliśmy dom od dewelopera i prawdopodobnie we wrześniu zaczynamy wykończenie. Mamy plan zeby maksymalnie w grudniu sie wprowadzic

Ja nie chciałam od dewelopera, choć teraz myślę że to dobre rozwiązanie, tyle stresu ile mnie budowa kosztowała....Bardzo dużo.. Wykończenie chyba jest najgorsze, tyle tego wszystkiego, że ciężko się zdecydować. Ja przed pójściem do jakiegokolwiek salonu/sklepu robiłam listę tego czego nie chce, było mi latwiej ale i tak koncepcji milion a zawsze kończyło się na pierwszym pomyślę hehe